nocny płacz

Problemy z partnerami.

Postprzez Szafirowa » 15 sie 2007, o 20:42

No, to przyjeżdżaj.
A ja już Cię.
Utulę i kopnę i w ogóle :)
wszystko.
Avatar użytkownika
Szafirowa
 
Posty: 774
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 22:30
Lokalizacja: Wro

Postprzez Pytajaca » 15 sie 2007, o 20:53

Tylko tam bez przemocy! ...No!
:)

Dziewczyny, nie mam slow...jestescie Wielkie i Silne (chyba sie powtarzam).
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez Szafirowa » 15 sie 2007, o 21:24

Tak Pytaj±ca :) zwłaszcza ja jestem wielka metr pińć w kapeluszu :D :kwiatek:
Avatar użytkownika
Szafirowa
 
Posty: 774
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 22:30
Lokalizacja: Wro

Postprzez marynia » 15 sie 2007, o 22:06

no a ja dwa w tym kapeluszu...

dobrze się kończy ten dzień. dużo łez, ale i dużo dobrych my¶li do przemy¶lenia (masło ma¶lane?).
Dziękuję.

Kochane jeste¶cie, Dziewczyny, bardzo.

Szafirku -specjalna buĽka dla Ciebie.
Z na wpółskopan± już dupk± idę spać.
Ale i tak się tu dzi¶ bardzo dużo potuliłam i ogrzałam.:*
marynia
 
Posty: 314
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 10:43

Postprzez Pytajaca » 15 sie 2007, o 22:32

Oj, dziewczyny, dobrze, ze sie Was humor trzyma! Ciesze sie :P
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez ewka » 15 sie 2007, o 22:41

Wielkie i silne s±, bez dwóch zdań... czy wielko¶ć mierzy się w centymetrach :?: Absolutnie NIE :!:

:D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez bunia » 15 sie 2007, o 23:30

A moze w kilogramach??...ja mam kilka za duzo...ehh.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Szafirowa » 15 sie 2007, o 23:33

Bunia :)
Chyba każda z nas tak s±dzi, że czego¶ za dużo, lebo za mało :)
Ale to fajne, bo dowodzi tego, że ci±gle potrafimy być wobec siebie samych krytyczne i mamy chęć pracować nad sob±.

Tylko plis ilo¶ci± włosów nie mierzmy, bo tychże mam już mało.
Ale jak się wyleczę, to znowu byndom pikne.
I wszystko będzie dobrze, prawda Dziewczyny ?
Prawda Maryniu, że będzie dobrze ?

Tak± mantrę mam, i cały czas mruczę: wszystko będzie dobrze, będzie dobrze...
Avatar użytkownika
Szafirowa
 
Posty: 774
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 22:30
Lokalizacja: Wro

Postprzez Pytajaca » 16 sie 2007, o 00:37

Skoro masz taka mantre - to bedzie NA PEWNO dobrze. Jesli w to gleboko wierzysz - spelni sie.
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez bunia » 16 sie 2007, o 00:40

Spelni sie,spelni....tylko troszku cierpliwosci...a teraz Wam zycze DOBREJ NOCY!!
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez ewka » 16 sie 2007, o 07:46

O!!! Jak się dziewczyny pozytywnie naładowały;););)

Kiedy uczyłam się angielskiego, to w moim królestwie (to kuchnia jest) porozlepiałam karteczki ze słówkami i jako¶ tak patrzeniem się uczyłam. Dzisiaj na monitor naklejam trzy:

- Jest piękny dzień;)
- Będzie dobrze! ;)
- Lubię siebie ;)

Dodaję czwart±:
- Wcale nie jestem taka zła ;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 16 sie 2007, o 17:35

Ojej, Maryniu,

a to penis wstrętny. Aż mi mina zrzedła że tak się zachował. Typowy penis. Dziewczyny już powiedziały na ten tema chyba wszystko, le musisz wiedzieć że ja tez jestem z Tob±, trzymam kciuki za twoj± siłę wewnętrzn± i ..... brak mi słów. :evil:






Ale penis z niego..... :evil:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Abssinth » 16 sie 2007, o 18:02

Mahika - buzka!

jak mi sie to okreslenie podoba :D

penis z niego, Maryniu! nic innego , tylko mietki penis!

xxx
Abss.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez ewka » 16 sie 2007, o 23:28

A ja bym nie chciała, aby na moje Słonko w przypadku jakiego¶ rozstania i zawieruchy kto¶ mówił penis... no sorry bardzo. Bo to ojciec moich dzieci, to facet, z którym żyłam, spałam, gotowałam mu obiady.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez agik » 17 sie 2007, o 03:31

Kochana ( to nie żadna rada tylko tak mi przyszło do głowy), a gdybys tak zrobiła jemu, to co on Tobie?
Parę dni temu Ewka podrzuciła taki artykuł, pewnie czytała¶...
W¶cieknij się, nakrzycz na niego, nawet je¶li to nieładnie. Zreszt±, kogo to obchodzi, ładnie, czy nieładnie...
Po co¶ przeszła¶ przez piekło rozwodu, chyba nie? Chyba nie po to, żeby teraz każde jego słowo, burzyło twoje DOBRE nowe życie...
Możliwe, że mnie się tylko tak łatwo pisze, bo i tak musisz zrobić to sama.
O ile dobrze zrozumiałam, to 2 lata czekasz na jak±¶ skruchę z jego strony?
Je¶li tak- to chyba już się nie doczekasz, to po co tracić TWÓJ czas?
Ci±gle nadstawiasz drugi policzek.

Dobry pomysł maja dziewczyny- nazwij go jako¶ inaczej- naprawdę obraĽliwie, nazywaj go tak, jak na to zasłużył.
Nic to nie zaszkodzi Twoim dzieciom- ludzie się zmieniaj±( a bank ¦l±ski to rozumie). Może i kiedy¶ był wspaniałym człowiekiem- ale tego człowieka już nie ma, lub nie ma go na razie.
Wiesz, przecież za jaki¶ czas mozesz i Ty się zmienić... kto wie?
Ponoć pierwszym krokiem, zeby zrobić komu¶ krzywdę jest jego depersonalizacja, moge się mylić, ale to chyba znaczy, że on zrobił to Tobie- sprowadził cie do rangi przedmiotu- więc zrob mu to samo!(choćby na razie). Nie daj się, Kochana! Życie ucieka, nikt Ci nie go odda...
I nie martw się, że odbierasz co¶ swoim dzieciom, zreszta wcale nie musz± o tym wiedzieć .
dobrze będzie...

A te jego girki s± szmaciorskie... (tak nawiasem)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości