Hej Łośka
Przykro mi.
Wygląda na to, że wyluzowany rodzaj związku jaki proponuje ci Twój małżonek jednak Tobie nie odpowiada.... pytanie jeszcze jak bardzo.....
Więc niestety Twój mąż potrzebuje konkretnego - naprawde porządnego kopa... na ocknięcie...
Chociaz szczerze to ja nie wierze w cudowne odrodzenie....
Mysle, ze jak ktos robi swinstwa swiadomie i dobrowolnie to na dlugo jego obiecanki nie starcza, przynajmiej ja zadnej babce w to nie uwierze.
1) dlatego, ze teraz go bedzie sumienie bolec mniej,
2) skoro raz sie udalo.... to nastepnym razem tez sie uda.
Oczywiscie jest taki malutki procentydz, ze zrozumie i nie zrobi wiecej:) - tak zeby za latwo nie bylo....
Pozdrawiam, trzymaj sie ciepło.