Prośba o wyrejestrowanie.

Kącik na szczotki, tu nawet admin nie zagląda!

Postprzez sikorkaa » 22 cze 2009, o 18:16

teniu, moze i tak - nie sledze tego watku jakos szczegolnie wnikliwie, mnie chodzilo raczej o techniczne mozliwoci odejscia stad (tak na wszelki wypadek choc narazie nigdzie sie nie wybieram), dlatego sie zaczelam tu wypowiadac. w ogole dzieki wszystkim za odpowiedz na moje pytania.

teniu, takie jest zycie, ze nie kazdym przypadamy do gustu, trzeba nauczyc sie z tym zyc - to, ze ktos ma do Ciebie negatywne nastawienie nie oznacza, ze jestes przez to mniej wartosciowa osoba :) zyj dalej i rob swoje. ani Ty wszystkich ani wszyscy Cieebie nie musza lubic. spokojna glowa. swiat nadal bedzie istnial i bedzie piekny. pozdrawiam Cie :)
sikorkaa
 

Postprzez Innuendo » 22 cze 2009, o 22:06

hmm dałaś mi teniu do myślenia - bo właściwie to czemu mnie również jakos drażni takie demonstracyjne odejście? no to sie zastanowiłam czemu, bo oczywiście to coś o mnie świadczy...

wyszło mi, że z mojej historii mi się kojarzy z manipulacjami, których doświadczałam kiedyś dawno, gdy byłam młoda i nie umiałam się bronić, nie rozumiałam co sie dzieje, kojarzy mi się z szantażem emocjonalnym , którego doświadczałam - z wbijaniem w poczucie winy. Teraz czyjeś zachowanie tylko odrobinę przypominające tamto dawne moje zmieszanie, wtedy skrywaną złość i cierpienie - i już bach!! - czuję złość.

I nieważne czy ktos rzeczywiście manipuluje moim poczuciem winy czy nie a mi sie tylko kojarzy, jakiś element podobny był - i ja czuję co czuję. To pozostałość.

I dziękuję, że swoimi ostatnimi postami pozwoliłaś mi sie nad tym zastanowić - te pytania twoje o to dlaczego właściwie taka forma odejścia wywołuje taką burzę, oburzenia, dlaczego tyle zebrałaś - bardzo były dla mnie pożyteczne.

I chciałam powiedzieć, że nie chcę mysia żebyś odchodziła. Choć zrobisz jak zechcesz, nie wiem, może juz cię nie ma. Ale jeśli jesteś to może przeczytasz.
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Postprzez ewka » 23 cze 2009, o 00:06

Tenię poniosło i założyła taki temat... miała prawo. W czym problem?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez tenia554 » 23 cze 2009, o 07:50

Ponoć jest to forum wsparcia.A wygląda jak forum podejrzeń i spekulacji.Dziewczyny jeżeli dajecie sobie prawo do słabości,to pozwólcie na słabość innym.Inni też mają prawo popełniać błędy i w niczym wam nie zagrażają.Nie możecie decydować o tym czy ktoś ma odejść cichutko,czy poprosić też cichutko administratora na priv.Dlaczego jest to dla was takie ważne ?Przecież nie odchodziłam z pompą,nie oskarżałam nikogo,nie obrażałam,nie żaliłam się.Puściły mi emocje i chciałam zniknąć,a że nie jestem specjalistką od komputerów /gdy kończyłam kurs nie było internetu./nie poradziłam sobie więc zwróciłam się do administratora.I nawet mi na myśl nie przyszło że wywołam taką burzę,ale gdybym wiedziała to też postąpiłabym tak samo tylko przygotowałabym się do obrony.Pozdrawiam wszystkich.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez sikorkaa » 23 cze 2009, o 09:45

---------- 09:43 23.06.2009 ----------

tenia554 napisał(a):Dziewczyny jeżeli dajecie sobie prawo do słabości,to pozwólcie na słabość innym.

a mozesz wprost? bo niebardzo wiem kto sie kryje pod haslem 'dziewczyny'? :)

---------- 09:45 ----------

ewka napisał(a):Tenię poniosło i założyła taki temat... miała prawo. W czym problem?


mysle, ze juz dawno nie ma problemu, a jesli kiedys byl to zostal przegadany i starczy. jak widac tenia nadal jest i ma sie dobrze - i tak 3mac :ok:

ja sie wtracilam bo interesuje mnie techniczna kwestia bytnosci tu na forum a nie tenii byc albo nie byc. ja mam tu swoja dzialke do spelnienia i jej sie 3mam. :)
sikorkaa
 

Postprzez agik » 23 cze 2009, o 11:56

Teniu Kochana.
Wszystko, co było do wyjasnienia odnosnie Ciebie- zostało wyjasnione.
Nie bierz do siebie, proszę.

Ja mam wrażenie, ze teraz temat zrobił się ogólny i juz nie dotyczy konkretnej sytuacji, której bylas autorką, tylko ogólnie- sposobu zachowania w takiej sytuacji.

Jełsi chcesz, by temat juz nie ciązył na Tobie, możesz poprosić Admina o zamknięcie tego konkretnego tematu, wtedy, jak ktos będzie miał watpliwości, albo chęc pogadać o tym- niech sobie załozy inny temat.

Ja się bardzo cieszę, ze zostałaś jednak.
A o, ze teraz jeszce pisze w tym temacie nie dotyczy w żaden sposób Ciebie.

Pozdrawiam Cię ciepło i nie stresuj się i nie czuj wywołana do tablicy :buziaki:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez sikorkaa » 23 cze 2009, o 12:44

agik napisał(a):Teniu Kochana.
Wszystko, co było do wyjasnienia odnosnie Ciebie- zostało wyjasnione.

Ja mam wrażenie, ze teraz temat zrobił się ogólny i juz nie dotyczy konkretnej sytuacji, której bylas autorką, tylko ogólnie- sposobu zachowania w takiej sytuacji.



DOKLADNIE !!!!! (agik, ale numer, przyznaje Ci racje, i to be zadnych dysput i wymiany argumentow ;) - czujesz jaki numer? )
sikorkaa
 

Postprzez tenia554 » 23 cze 2009, o 14:22

Nie ma sprawy,ja nie napisałam tego ze złości choć boli mnie ta ''manipulatorka'' czy robienie ''skeczy''.Ale było minęło,wiem że omawiacie sprawy techniczne,a ja się chętnie uczę bo dla mnie wiele spraw związanych z komputerem to ciemna magia.Ale już jest coraz lepiej.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i idę w swój ogródek.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez Goszka » 23 cze 2009, o 14:42

a wiecie,tak sobie po cichu śledziłam ten temat i przyszła mi do głowy pewna myśl,że w gruncie rzeczy dobrze,iż ktoś publicznie pisze do admina prośbę o usunięcie konta.
Kurcze,pomyślcie jak by to było-na forum udziela się lubiana,ciepła,mądra i doświadczona w życiu osoba.Wybucha konflikt czy nawet jakaś tam inna sytuacja w wyniku której osoba owa chce odejść z psychotekstu.Pisze do admina wiadomość na pw że chce stąd zniknąć i tak po prostu po cichu,niepostrzeżenie odchodzi stąd.
Założę się że prędzej czy później pojawiłyby się na grupie dyskusyjnej tematy pt."Gdzie jest x?","Co się stało z y?".
A tak przynajmniej wiadomo o co chodzi i zawsze jest szansa żeby namówić tę osobę aby jeszcze trochę została,albo zmieniła zdanie :)
Ja tam jednak jestem za tym żeby każdy pisał publicznie gdy będzie chciał odejść.Albo niech chociaż się pożegna.
Goszka
 

Postprzez Innuendo » 23 cze 2009, o 19:31

Goszka - świetny pomysł - jesli kiedyś mi przyjdzie ochota zabrac sie stąd - napiszę pare słów pożegnania, czy słodkich czy gorzkich czy innych ale napiszę - bo tak teraz myślę, że ja sama miałabym ochote zaznaczyć swoje odejście, podziękować albo się rozżalić albo coś innego, nie wiem czy dotrzymam slowa bo to na teraz tak mam, ale może...

i jak można na różne sposoby być - tak chyba można na różne sposoby odchodzić,

no i można też sie wahać, mieć gorsze dni i być rozemocjonawanym, jesteśmy ludźmi, ja to wiem, i tez wiem jak mi czesto tolerancja szwankuje ech.... chciałoby się byc doskonalszym modelem :D
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Postprzez Amir » 1 lip 2009, o 19:32

w ramach uprawdopodobnienia hipotezy watku uprzejmie prosze o nie wyrejestrowywanie mnie, poza szczegolnym przypadkiem posiadania zaswiadczenia od senatora Sidorowicza
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez sikorkaa » 1 lip 2009, o 19:35

---------- 19:34 01.07.2009 ----------

amir, dolacz do tego podanie, zyciorys, 3 zdjecia - admin rozpatrzy ;)

---------- 19:35 ----------

a swoja droga, czemu to napisales? jaki byl tego cel?
sikorkaa
 

Postprzez Innuendo » 1 lip 2009, o 20:07

a jakiej hipotezy Amirze?
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Postprzez Amir » 1 lip 2009, o 20:09

sikorkaa, pytasz serio, to masz serio

kumpel zdaje w sesji w kielcach w szkole borowikow krav mage i nie pamieta, czy zdal, czy nie

przyszlo mi do glowy, ze nie pamietam, kiedy tu pisalem ostatni raz i czy o cos kogos prosilem

no to wolalem sie ustosunkowac

milego rozwoju twoich watkow przy okazji
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez sikorkaa » 1 lip 2009, o 20:17

wiesz amir (to pewnie moje ograniczenie) ale ja Cie teraz kompletnie nie zrozumialem :shock: co ma do tego Twoj kumpel, jego egzamin w kielcach i rozwoj moich watkow?
sikorkaa
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Administracja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości