nie chodzi na terapie, on wszystko uzaleznia od tego czy do niego wróce, jeli wróce to pojdzie tak mi powiedział, mówi mi ze mnie zostawiła bo nie czuł tego, ze mnie tak naprawde kocha, ze był egoistą, tak mi mowi, sserce mowi ze kocha a rozsądek nie kaze wracac i tak mi to wyglada, jutro mam pwoiedziec byłemu o swojej decyzji, czasem zaluje ze dałam sie wpędzic w taką sytuacje, ze nie moge teraz z niej wybrnąc, moj były mi się oświadczył, z pierscionkiem ze wszystkim, po 2,5 roku bycia razem nie był gotowy na to , pona mieszkanie, oswiadczyny na nic mimo tego , ze wiedział jak bardzo go kocham i czekam na to, teraz jest gotowy , na wszystko, boje sie ze wróce i bede załowac bo on znównie bedzie pewny mnie, kocham go , to był moj pierwszy chłopak, pierwszy seks, pierwsze uczucie powazne, co robic ;( pomocy