Ja bardzo przepraszam, ale odwołuję swoje 3 słowa, które maj± się tutaj jak kwiatek do kożucha... to nocna pomroczno¶ć była;)
Więc:
Szacunek - choćby w jak najprostszej postaci, bo czego oczekiwać od nie szanuj±cego mnie mężczyzny? Co mogę dać sama, je¶li nie szanuję?
Wytrwało¶ć - jest niezbędna na dłuższ± metę, aby przej¶ć przez motyle, a jednak je gdzie¶ tam w sobie zawsze czuć.
Tolerancja - nie wiem, jak można bez uszanowania inno¶ci w ogóle żyć, a co dopiero...