Ciągle przesladuje mnie myśl, ze mój partner kochał swoją poprzednią kobietę bardziej ode mnie. Dał mi powod do obaw, mowiąc (dawniej) wielokrotnie, ze pierwsza jest najwazniejsza, ze nikogotak nie kochał jak ją, że nigdy nie kłócił się z nią tak często jak ze mną. I nawet niedawno po wypiciu alkoholu tez to powiedział, że pierwsza najważniejsza. Mnie to okropnie boli przez caly nasz związek i poniża. Czuje się brzydsza, gorsza, mniej fajna, mniej wesola, mniej wyluzowana. Mowilam mu co czuję. Nie był stanowczy w odpowiedzi. Przez to wytworzyłam między nami dystans i niepotrafie kochać tak jak kochałam dawniej.
Nie bez wpływu pozostają inne zle rzeczy,ktore miedzy nami się zdarzyły. Jednak bardzo boli mnie to, ze nie jestem tą najlepsządla swojego mężczyzny. Przynajmniej, nie wiem o tym...