Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez Strawberry » 16 cze 2009, o 19:20

Obrazek

Kiedy Caterpillar wróci??? Kto mi pomoże?? :(
Avatar użytkownika
Strawberry
 
Posty: 455
Dołączył(a): 3 gru 2008, o 16:23

Postprzez Abssinth » 16 cze 2009, o 19:25

hej Wybranka....caterpillar wroci, na razie ja moge wesprzec...:)

co sie dzieje?

:pocieszacz:
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez mahika » 16 cze 2009, o 19:29

:shock:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez lili » 16 cze 2009, o 19:48

rety rety co tu sie dzieje strasznego?? :shock:

czuje sie jak mala bohaterka, zaliczylam maraton przez pol miasta goniac z jednego egzaminu na drugi a potem na trzeci. wprawdzie nie wiem czy zdam :D ale hmmmm szansa jest :D
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez matylda » 16 cze 2009, o 20:12

---------- 20:11 16.06.2009 ----------

April, nie odbierać, ignorować, najlepiej zmienić numer!
Woman, niniejszym spełniam Twoją prośbę <kop_w_4_litery> - czego to się nie robi ;)
Tenia, przytulam!
Wybranka, głowa do góry, Cat wróci :)

A ja? Czuję się nawet ok, ale wciąż śpiąca...

---------- 20:12 ----------

A Lili nie wie, czy zda... a pewnie przyniesie trzy razy bdb w indeksie... 8)
Avatar użytkownika
matylda
 
Posty: 659
Dołączył(a): 6 lip 2007, o 17:54
Lokalizacja: nibylandia

Postprzez sikorkaa » 16 cze 2009, o 20:29

powoli, acz z impetem zaczynam sobie wyrabiac swoja pozycje w nowej pracy :) inni zaczynaja sie ze mna liczyc, doceniac to co robie :) przyjemne uczucie ....

pewnie, ze nie ze wszystkimi jest tak dobrze, ale przynajmniej juz wiem, ze nie jest mi to do szczescia potrzebne :)
sikorkaa
 

Postprzez tom » 16 cze 2009, o 23:17

Jedno wielkie gówn...
Powiem to tak. Coś mi się wydaję że wybiorę się do lekarza.
Mam takie wrażenie , że deprecha mnie ściska i ściska z całej siły.
Jak to ktoś zny już kiedyś mówił nie chcem ale muszem.
tom
 
Posty: 20
Dołączył(a): 23 maja 2009, o 17:12

Postprzez mahika » 16 cze 2009, o 23:23

..... jak wrak ......
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez tom » 16 cze 2009, o 23:35

tak się zastanawiam.
Jak wiele jest osób, które muszą brać a jak wiele tych co wezmą i przestaną.
Zaczynam odnosić wrażenie, że należ do tej pierwszej grupy osób, tych nieuleczalnych.
tom
 
Posty: 20
Dołączył(a): 23 maja 2009, o 17:12

Postprzez mahika » 16 cze 2009, o 23:37

własciwie nieważne... przecież teraz też biore...
wrak...
Ostatnio edytowano 16 cze 2009, o 23:45 przez mahika, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez tom » 16 cze 2009, o 23:47

---------- 23:37 16.06.2009 ----------

owszem nie mogę narzekać chociaż na to, że nie idę na leki. Bo chwała Bogu idę, pomagają mi, czyję się po nich lepiej.
Problem chyba jest w tym,że co się lepiej poczuję to marzy mi się normalne życie, takie bez lekarstw.

---------- 23:39 ----------

Staram się żyć "normalnie" bez leków, a wtedy pryska bańka i powracam do swojego małego szamba, potaplać się w swoim gówni..

---------- 23:41 ----------

Żeby to tak ktoś, mógł zmierzyć na przykład, na pan za mało tego i tego neuroprzekaźnika, musi pan brać do końca życia lek, powiedzmy tak jak cukrzyk.

---------- 23:47 ----------

Najgorsze są te wizyty u lekarza, jak się pan czuje: - dobrze, ale co z tego gdy przemawia przeze mnie lekarstwo, jakoś tak dziwnie czuję się z tym dobrze.
tom
 
Posty: 20
Dołączył(a): 23 maja 2009, o 17:12

Postprzez lejla » 17 cze 2009, o 11:58

To jak sie czuje, odzwierciedla najlepiej te słowa:

"Wszyscy idą i biegną z życiem, a ja zostaje w tyle...;/ "

chyba mam mózg i nogi z betonu :(
lejla
 
Posty: 123
Dołączył(a): 5 maja 2009, o 17:02
Lokalizacja: z daleka

Postprzez woman » 17 cze 2009, o 17:10

Matylda, dzięki za kopsniaka :-)
Dziś już grzecznie pracuję :)

mahika, lejla , tom :pocieszacz:

lili, sikorkaa gratulacje!!! :kwiatek:
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Postprzez lili » 17 cze 2009, o 17:13

dzisiaj czuje się średnio :(
jest mi smutno :(
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez Goszka » 17 cze 2009, o 17:30

niech ktoś mi odetnie dostęp do internetu :!: :!: :!: :evil:
Muszę się uczyć a marnuję czas :evil:
Goszka
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości