Gwen, ja wiem, że chcesz pomóc, ale spokojnie, nic się jeszcze nie dzieje
Nawi±zuję teraz do Twojej wyczerpuj±cej interwencji.
Pikolo zapytał jedynie, czy jest możliwe uzależnienie od seksu. No a pewnie, że tak się zdarza. A swoj± drog±, to od czego dzi¶ się nie można uzależnić?
Pikolo, mnie się Twoje potrzeby wydaj± być bardzo naturalne. Natomiast zgadzam się z przedmówcami, którzy zasugerowali Ci jak rozegrać karty - cierpliwo¶ć i szczere rozmowy z Twoj± dziewczyn± (jej potrzeby - np. potrzeba więcej czasu - s± także ważne; oboje jeste¶cie ważni).
A co do samego uzależnienia, to ja mam takie skojarzenie (nie jestem pewna czy słuszne), że osoba uzależniona od kontaktów seksualnych, nie potrafi kochać, bo miło¶ć = blisko¶ć, a blisko¶ć tak± osobę przeraża. Ucieka więc w kontakty czysto seksualne - bez zobowi±zań, bez uczucia i by było ich jak najwięcej. A wszystko to po to, by stworzyć pozory, że jest się z kim¶ blisko (seks przecież wydaje się aktem ogromnej blisko¶ci) i aby stłumić własny lęk.
Pozdrawiam!
melody