STRACH PRZED ZYCIEM

Problemy związane z depresją.

STRACH PRZED ZYCIEM

Postprzez 4graffk4 » 5 sie 2007, o 01:29

Kiedy w moim pokoju pojawil sie moj chlopak i oznajmil mi ,ze wszystko skonczone i ,ze ma z inna dziecko(co bylo nie prawda)powiedzial tak zebym sie odpier/......dolila....................Niezwarzajac na to co ja bede czula i ze nie moge sie denerwowac(jestem obecnie w 7 miesiacu ciazy) zgnoil mjie psychicznie.Zalamalam sie
Pisalam o tym juz wczesniej.
Lezala kolejny dzien w lozku przerazona ,sama.
Tak bardzo chcialam umrzec,zdechnac-nienawidzac wszystkich i wszystkiego co mnie otacza
Miotalam sie po lozku bilam sie tylko po to by poczuc bol fizyczny-zagluszyc psychiczny
Tak bardzo balam sie zyc.
Wpatrywalam sie godzinami w jeden punkt myslac tylko o jednym ze panicznie sie boje zycia ze nie chce zyc.
Po kolejnych takich dniach gdzie jedynym pozywieniem byla dla mnie kawa i papierosy .zaczelam sie nad soba zastanawiac.
Jak to.
To ja nosze w sobie zycie.
Ludzie w tej chwili umieraja w strachu przed smiercia...blagaja o zycie.
A ja moge zyc a nie chce?!?!?!
Codziennie sie wlasnie nad tym zastanawiam
Wiem ze czasami wiele zeczy sie dzieje na nasze wlasne zyczenie....Dolujemy sie sytuacjami ktore tak naprawde mozemy zmienic ale nie mamy odwai bo boimy sie zycia.
Przeciez za pare lat kiedy wszystko sie zmieni ........(moze) nasze zycie bedzie wspaniale Pomyslimy...
Kurwa tyle czasu stracilam nad uzalaniem sie nad soba.
TYle czasu.
Wiem ze nie jest latwo sama sie znajduje w krytycznej (jak dla mnie sytuacji)Ale ja wlasnie tak mysle tylko jakos nie umiem wprowadzic to w swoje zycie:(
Dzisiaj bylam taka pelna energi ,ale kiedy wrocilam do domu-juz w drodze dostalam skurczu -myslalam ze zaczyna sie porod ...ale to byl scisk zoladka........z nerwow ,ze znowu wruce do domu gdzie przebywaja zli ludzie.

Boze jakie to wszystko jest skomplikowane..............
4graffk4
 
Posty: 9
Dołączył(a): 3 sie 2007, o 13:44
Lokalizacja: londyn

/

Postprzez kobietka » 7 sie 2007, o 19:41

kochana napewno jest Ci ciezko..utrata chlopaka i z tego co piszesz w domu tez czujesz sie samotnie..ale masz chociaz dziecko..moz emi sie wydaje ale pragne strasznie dziecka mysle z eono cos w moje zycie wniesie ze bede chociaz matka a nie zerem..normalnie jak bym mogla byc w ciazy to bym chyba oszalala ze szczescia a nie moge bo moj maz jeszcz enie chce :( napisalam masz chociaz dziecko..ja mam chociaz meza najblizsza mi osobe na swecie a i tak nie umiem sobie poradzic ;( tyle ze to inna sprawa ja mam meza normalnego zdrowego doroslego ktory i bezemnie by sobie poradzil Tobie narodzi sie ktos bezbronny ktos kto nie bedzie mogl bez Ciebie zyc komu jestes i bedzisz potrzebna..pozatym tak cie zajmie wychowanie ze zapomnisz o tym co zle..a ja? dalej czuje sie smaotna
kobietka
 
Posty: 23
Dołączył(a): 13 lip 2007, o 22:10

Postprzez blues_woman » 12 sie 2007, o 00:43

Urodzisz dziecko... Nawet nie wiesz jak Ci tego zazdroszczę. Pamiętaj: tylko płacz i smiech dziecka sa najszczersze. Niedługo to przezyjesz na własnej skórze. Będziesz miała dziecko i pewno¶ć, ze nigdy nie będziesz sama. Bo na pewno nie dopu¶cisz, by Twoje dzieciatko zachowało się kiedys w zyciu tak jak Twój były chłopak. Będzie porz±dnym człwoeikiem, bo uchronisz go przed tym, co sama przeszła¶. I moze dlatego musiałas jaki¶ zcas cierpieć. zeby potem miec pewno¶c, ze Twoje dziecko nie będzie. Trzymam za Ciebie kciuki i uwierz, ze niedługo zobaczysz swój największy skarb...
blues_woman
 
Posty: 24
Dołączył(a): 7 lip 2007, o 12:57

Postprzez 4graffk4 » 18 sie 2007, o 00:08

wiem ze powinnam myslec tylko i wylacznie o dziecku.Ale ja za gleboko zapadlam w to cale gowno nie umiem juz sie odciac boje sie paniczny strach mnie paralizuje.
4graffk4
 
Posty: 9
Dołączył(a): 3 sie 2007, o 13:44
Lokalizacja: londyn

Postprzez bunia » 18 sie 2007, o 00:35

Twoj dzieciak kiedys bedzie z Ciebie dumny,na pewno bedziesz wspaniala mama....zacznij dostrzegac pozytywy...nie jestes juz sama....moze na poczatku bedzie Ci trudno ale dasz rade bo niby dlaczego nie.
Pozdrawiam Cie cieplo i usmiechnij sie :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez blues_woman » 26 sie 2007, o 15:58

No wła¶nie - u¶miechnij się kiedy usłyszysz lub zobaczysz u¶miech własnego dziecka...
blues_woman
 
Posty: 24
Dołączył(a): 7 lip 2007, o 12:57

Postprzez ewa_pa » 12 wrz 2007, o 13:51

wiesz najszczęśliwsza chwila w zyciu kobiety to zobaczyć swój skarb- dziecko masz dla kogo zyć a z czasem uda ci sie poukładac resztę życia trzymam z Tobą i wierzę że bedzie dobrze
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez Andzelinka » 24 wrz 2007, o 15:52

---------- 15:49 24.09.2007 ----------

Nie wiem jak to jest być w ciąży ani mieć dziecko, ale myślę że jest to wspaniałe. Mam styczność z dziećmi, małymi dziećmi, kocham je bardzo, chciałabym przebywać z nimi non stop, bo gdy z nimi jestem to zapominam o sobie, chcę zrobić wszystko dla nich by tylko się uśmiechnęły, a dzieci są do tego skore, uśmiechu, zabawy, okazania uczuć. Wiele się od nich uczę :D

---------- 15:52 ----------

i na pewno Ty gdy zobaczysz swoje maleństwo, uśmiechniesz się i pomyślisz "Boże to cud" i przez cale życie będziesz dziękować los tak pięknie Cie obdarował. Głowa do góry i uśmiech na twarzy, nawet małe gesty wszystko zmieniają :D
Andzelinka
 
Posty: 1
Dołączył(a): 24 wrz 2007, o 15:16


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 290 gości