Skacowana i chyba jeszcze pijana.
Obolała i posiniaczona.
Jakby w innym świecie.
Ale zadowolona. 3:0 dla mnie.
Nie wolno się bać, strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja.
KATKA napisał(a):a ja jestem zdziwiona...miałam napisać cos innego ale właśnie nie mogę wyjsc z szoku, ze ten wątek am juz tyle stron...jak patrzyłam przed wczoraj to miał 29.....jestem pewna że tak było....chyba coś mie nie tak z oczami się zrobiło...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości