Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **April** » 1 cze 2009, o 18:42

czuję sie prawdopodobnie jak dziwka...

przez **mahika** » 1 cze 2009, o 19:45

tak, wszystkiego najlepszego... miał byc torcik na poprawę humoru, ale nie kazdy moze

... zresztą owoce są takie fajne i zdrowe

przez **wuweiki** » 2 cze 2009, o 12:10

---------- 20:57 01.06.2009 ----------

Mahika to bardzo bardzo miłe....bo wiem że pomyślałaś i o mnie :serce2:

dziękuję! ...i nawzajem i wszystkim też życzę wszystkiego pomyślnego przy okazji dnia dziecka :kwiatek:

---------- 12:10 02.06.2009 ----------

dziś czuję się pięknie i pełna optymizmu

świadomość, że wszystko się zmienia a jednak jest coś, co jest niezmienne, sprzyja spokojowi serca.
niezmiennie to wiem, choć czasem lub częściej {ale chyba już bardziej czasem

} zapominam :lol:

fajna sprawa z tym publicznym dzienniczkiem uczuć

Judith - czy już Ci pisałam, że wspaniały miałaś pomysł? :kwiatek:

przez **impresja** » 2 cze 2009, o 15:07

Świetnie:)

przez **Judith** » 2 cze 2009, o 20:34

od czasu do czasu wpadam na coś ciekawego.

przez **flinka** » 2 cze 2009, o 21:31

Czuję się zmęczona, chwilowo znużona tym co mnie otacza i trudno mi się zmobilizować. Uczę się przyjmować rozczarowania ze spokojem, uczę się, że moje potrzeby są ważne i że nie chcę relacji, w ktorych tylko ja daję. Uczę się mówić o tym i wychodzi mi koślawo, a co tam. :wink:

I irytuje ostatnio wciąż, że ktoś narusza moje poczucie sprawiedliwości, które jak się przekonałam jest bardzo silne.

przez **lili** » 2 cze 2009, o 22:13

chu*owo

przez **wolfspider** » 3 cze 2009, o 06:57

rozdrażniony i zmęczony. Mam dość tej pogody.

przez **wuweiki** » 3 cze 2009, o 17:06

---------- 10:01 03.06.2009 ----------

cieleśnie czuję senność

...może niskie ciśnienie i deszcz tak wpływają na mnie...
a poza tym spokój i optymizm

---------- 17:06 ----------

no i ręce mi opadły :cry:

czuję, jak powoli tracę serce dla mojej mamy.... bardzo mi przykro... zrobiłam co mogłam, aby było choć poprawnie...
naprawdę :cry:

nie mam już sił... do tego, aby być wciąż pogardzaną, osądzaną, krytykowaną bez względu na to, czy zrobię krok w lewo czy w prawo w przód czy w tył - zawsze jest źle.... wiem, że nie jest ona ani moim sędzią ani katem... ani wyrocznią...ale nie ma w niej woli, aby mnie choć zaakceptować..
...jest moją mamą, którą kocham... lecz nie mam już sił

czuję że moja mama mnie nienawidzi... nigdy mnie nie lubiła
trudno..
i przykro bardzo..
myslałam,że przyjaciele się mylili, twierdząc, że moja mama ma dla mnie tylko sól i pieprz... i że słodyczy od niej nigdy nie dostanę..
nigdy dotąd tak podle się nie czułam... czuję jakby pękło mi serce...

przez **Filemon** » 3 cze 2009, o 17:09

x-yam.... przykro mi, kiedy czytam to co tu piszesz, bo sam znam aż zbyt dobrze podobne uczucia... :pocieszacz:

jestem strasznie zdołowany podobną postawą mojej własnej matki, mimo że mam już dobrze po czterdziestce i na zdrowy rozum powinienem być dużo bardziej niezależny...

przez **wuweiki** » 3 cze 2009, o 17:10

przez **Filemon** » 3 cze 2009, o 17:14

...ale właśnie poczułem coś jeszcze - to mianowicie, że lubię tu bywać na tym portalu i choć od czasu do czasu poczuć się swojsko i ciepło wśród ludzi, którzy tu zaglądają....

przez **wuweiki** » 3 cze 2009, o 17:42

Dziękuję Filemon Obrazek

przez **sikorkaa** » 3 cze 2009, o 18:14

zniszczona

tylko pytanie przez kogo? niego czy sama siebie?

przez **lili** » 3 cze 2009, o 21:01

czuję z całą mocą że sesja już się zaczęła

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Jak się czujesz?

Kto przegląda forum