Czuję się wystarczająco silna, by poprosić o pomoc, której potrzebuję
Jeżeli mam jakiś problem, mogę poprosić, by ktoś pomógł mi go rozwiązać. Ważne, bym mówiła czego chcę i jak się czuję. Czekanie, aż ktoś odganie, czego mi potrzeba, to napraszanie się, by ktoś mi zrobił krzywdę.
Stać mnie, by z wieloma przedsięwzięciami poradzić sobie samodzielnie, ale wiem, że jeśli potrzebna jest mi pomoc, powinnam o nią poprosić.
Jestem silna, ale nie jestem Superman'em. Im jestem dojrzalsza, tym łatwiej mi prosić o pomoc, zanim problemy mnie przerosną. Nie muszę przecież działać samotnie.[/b]