Problem - Pomocy.

Problemy natury seksualnej.

Postprzez christmas_tree » 31 maja 2009, o 23:50

Hmmm... tak strasznie mnie komplementujecie, że się wirtualnie zarumieniłem :-D

To pewnie kwestia "dotarcia się", ale faktycznie dużo fajniejszy jest długi stosunek, bez nadmiernego skupiania się na własnych doznaniach. Dawanie przyjemności samo w sobie jest bardzo przyjemne, oczywiście w sytuacji, kiedy człowiek nie jest spięty i przestraszony... ale to przecież przejdzie (kiedyś). No i nie powinno się myśleć o seksie, jako o wyzwaniu, toż to nie zawody :-)
A najfajniej jest zrobić tak, by poczekać na partnerkę, zestroić się z jej rytmem, oczywiście, to wtedy trwa długo, na pewno nie 3 czy 6 minut. Wymaga to spokoju i opanowania, ale - im dłużej się kochasz, tym wspanialsza jest przyjemność na zakończenie.
A propos - bardzo mnie cieszy, że Wacław się przyjmuje, co prawda w niektórych środowiskach używa się również imienia Józef, aczkolwiek to może zbyt blisko biblijnych skojarzeń.
christmas_tree
 
Posty: 429
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez wuweiki » 1 cze 2009, o 11:47

Wacław mi się spodobał :D ... to znaczy określenie :lol: bo sam pewien konkretny wacław to i owszem ... też ...ale ykhm pass .. bo się zaczynam motać ;) :zawstydzony:
ja znałam dotąd tylko określenie wacek, ale wacław brzmi jakoś tak ... przyjaźniej i ma większy wydźwięk :lol:
"No i nie powinno się myśleć o seksie, jako o wyzwaniu, toż to nie zawody"
c'est ca!
wuweiki
 

Postprzez bsm » 9 cze 2009, o 22:42

Dziekuje za rady oraz podpowiedzi i mam jeszcze kilka pytan :>
sorry, ze dawno tu nie zagladalem ale nie mialem okazji


Kilka pytan mnie interesuje:
- wlasnie jak sie meczy wacława dzien w dzien to jak to jest, jedni mowia, ze mozna a inni, ze to ma jakis wplyw przy sexie i moze miec problemy ze staniem, zaleca sie go meczyc czy nie?
- jak wczesniej wspomnialem, moj sex jest krotki i radziliscie aby sie powstrzymac od wystrzalu ale dalej nie wiem jak to robic, mam myslec o czyms innym? wtedy chyba nie ma tej przyjemnosci a nawet jak mysllalbym o czyms innym a wystrzal by i tak byl to co robic?
- jak czerpac z sexu przyjemnosc, bo albo jestem inny albo sam juz nie wiem, ale u faceta najwyzszy stan podniecenia to wytrysk? nie wiem czemu ale u mnie nie jest to jakies rewelacyjne uczucie;/
- i jeszcze wlasnie jak jest wystrzal u mnie to po wystrzale jest kapec, zawsze tak jest i faceta?;p i po jakim czasie znowu mozna uprawiac sex i aby on stanal? albo co zrobic aby po wystrzale dalej stal lub ten okres kapca bym mniejszy?


bardzo bym prosil o kolejne Wasze rady oraz podpowiedzi odpowiadaja w punktach :)
prosze sie nie smiac ze mnie poniewaz jestem poczatkujacy i nie mam pojecia jeszcze o takich dokladnych sprawach.

Pozdrawiam
bsm
bsm
 
Posty: 5
Dołączył(a): 18 maja 2009, o 12:40

Postprzez christmas_tree » 9 cze 2009, o 22:54

Ja dobrze pamiętam moje rozterki sprzed 20 lat, dlatego wcale się nie śmieję z Ciebie, a nawet podziwiam, że odważyłeś się zapytać, zamiast tkwić w strachu i zabobonach :-)
Wiesz, żeby wydłużyć seks wcale nie trzeba się ograniczać do stosunku - to mogą być pieszczoty innego rodzaju. Ponieważ po wytrysku Wacław opada (mnie np. z reguły tak), a jeszcze nie nauczyłeś się przedłużać stosunku, dobrze jest poświęcić trochę czasu pieszczotom ręką czy ustami. Jest mnóstwo możliwości :-)
Ale co do kontrolowania się w czAsie stosunku niewiele mogę Ci doradzić, ponieważ nigdy nie miałem problemu ze zbyt szybkim dochodzeniem.
chr
christmas_tree
 
Posty: 429
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 334 gości

cron