Nie mogę tego pojąć.

[Macho]

Jak byłem w szpitalu to powiedziałem że jak mnie boli głowa (na tle emocjonalnym mam silne i okropne nerwobóle w głowie tz. w mózgu) to biore 4 ibupromy na raz żeby mnie przestała boleć. Głowa bolała mnie w tamtym okresie około 5 razy na mięsiąc. Lekarz stwierdził że jestem uzależniony od proszków przeciwbólowych. Przecież to jest bez sensu, ja niebiorę proszków jak mnie nic nie boli . A to jest logiczne boli mnie to biore ibubrom. Rozumując tak jak lekarz to wychodzi na to że wszyscy są uzależnieni, przecież mało kto nie bierze pastylek antybólowych a po za tym dlaczego mam nie brać jak mnie Boli , nie chce być i zostać masochista lub cierpiętnikiem.
Jak to możliwe być uzależnionym od pastylek przeciwbólowych ?

[wera]

Uzależenienie od leków lekarz mogłby swierdzić dopiero wtedy gdybyś byl na obserwacji w szpitalu i skarżył się na ból a podano by Ci witaminy zamiast środków przeciw bólowych i Ciebie by przestało boleć. Moim skromym zdaniem lekarz wyciagnął zbyt pochopne wnioski.

[christmas_tree]

swoja droga lekarze czesto orzekaja autorytatywnie na podstawie watlych przeslanek.
Swoja droga - faktycznie musi Ciebie mocno bolec, mnie wystarczaja dwa maxy, wtedy jestem "ululany" ))

[lili]

lekarz przesadza
przecietna kobieta przez te kilka dni w miesiacu codziennie zapodaje sobie ibuprom zeby funckjonowac
ja rok temu przez bite 3 tygodnie jechalam na 6 ketonalach dziennie, bo niestety byla koniecznosc
i nie czuje sie uzalezniona

wiec spoko luz

[christmas_tree]

czuc sie uzaleznionym - a byc nim...
to przepasc