Myslę, że już nie mam co pisać - wszystko właściwie zostało napisane...
Bob - szkoda mi Ciebie... Ale według mnie to, że napisałeś ten post oznacza, że NIE JEST JESZCZE ZA PÓŹNO. I mam nadzieję, że się nie łudzę... I że zdążysz się opamietać nim BĘDZIE ZA PÓŹNO.
P.S. Fajnie, gdybyś uwierzył, że ludzie piszą tutaj, aby Ci pomóc i uświadomić pare rzeczy... Piszą dla Twojego dobra... Może warto czasem po prostu posłuchać innych, a nie tylko siebie, hę?