przez Abssinth » 9 sie 2007, o 14:31
kilka pytan do Leonki dotyczacych zwiazku z obecnym mezczyzna (przyjmijmy na chwile, ze ten 'nowy' nie przytrafil Ci sie w ogole, ze nie ma nikogo na horyzoncie) - czy wyobrazasz/wyobrazalas sobie bycie z tym mezczyzna do konca zycia? jakie w Tobie wzbudza uczucia mysl o byciu razem przez nastepne 20 lat? co Was laczy/laczylo? jak sie zaczal Wasz zwiazek i co stalo sie, ze Twoje uczucia sie tak zmienily?
Piszesz, ze sie klocicie 'ponad przecietna'...o co sie klocicie? jak to wyglada?
widzisz, zrobila sie klotnia na watku - a jakze latwo byloby, gdybys napisala - 'jest mi zle z moim obecnym mezczyzna, klocimy sie caly czas, on jest bezrobotny i nic mu sie nie chce, nie interesuje sie mna juz w ogole, nawet do lozka nie chodzimy, bo mu sie nie chce..ale pojawil sie nowy mezczyzna, ktory swoim wspanialaym zachowaniem rozbudzil we mnie kobiete i wiare, ze moge byc kochana'....jakze inaczej wygladalaby reakcja:P
ale nie o tym chcialam....wiem, jak sie czujesz. Czasem jest tak, ze pomimo dlugiego zwiazku, bycia razem, mieszkania razem, w pewnym momencie odzywa sie takie pytanie gdzies tam w glowie - 'i czy to juz wszystko, co mialo mnie w zyciu spotkac?'...i myslisz, i masz problemy, i cierpisz, bo wiesz, ze sprawisz bol komus, ktorego jeszcze w jakis sposob kochasz...nawet jesli nie w taki, 'jak sie powinno', to wciaz dbasz o jego uczucia, wciaz nie chcesz go ranic....
nie ma prostej odpowiedzi na Twoj dylemat. Przemysl sobie to wszystko jeszcze raz...odpowiedz sobie na te pytania, ktore zadalam na poczatku....zastanow sie nad tym 'nowym' rowniez....bo wszystko moze wygladac pieknie, jak sie widujecie na chwile i na necie, ale czasem z drobiazgow wychodzi obraz ukrytego kogos, z kim nie chcesz i nie powinnas sie zadawac...
zycie , niestety , tak wyglada...ze sie schodzi i czasem sie odchodzi, nawet jesli na poczatku jest pieknie. Czasem sie nie odchodzi...i to jest wspaniale, ale jestesmy niestety tylko ludzmi i na poczatku zwiazku nie mozemy z gory okreslic, czy to bedzie 'to'. chociaz zawsze nam sie tak wydaje.....
....a tak naprawde, co ma byc, to bedzie. Oby bylo jak najlepiej....
pozdrawiam cieplo.
Abss.