przez Ladybird » 12 maja 2009, o 17:12
To nie tak, duzo daje ,to co mi piszeie. wszytko biore pod uwage i jak troche sie pozbieram zaczne prace nad swoimi niedoskonalosciami. Chce byc szczęsliwa i zrobie wszystko aby tak bylo, ale potrzeba mi torche czasu ,aby wylizac rany po ostatniej stracie. Choc i tak jestem przekonana ,ze ten pan sie kiedys do mnie odezwie, mam takie przeczucia. Mnie przeczucia raczej nie zawodza. Jednak pojde wlasna drogą i zobaczymy ,co zycie przyniesie.
Wszytko czytam zuwaga, nie wiem skad te wnioski ,ze nie dociera. Dotarlo duzo , ale tez mam prawo napisac ,co czuje i ze niekonicznie jest tak.
Bo wcale nie jest tak z tymi moimi zwiazkami ,byl jeden zwiazek z R. ,nieudany ,ale na cale szczescie. Potem nie bylo rzadnych ,zwykle znajomosci ,szukanie ,rozgladanie sie. No i teraz znalazl sie ktos na kim mi zalezalo. Zle pokierowalam ,a moze jest inna przyczyna, ktoz to wie, co siedzi w glowie tego mezczyzny, jakie ma tajemnice. Moze sie kiedys dowiem ,wtedy napisze na forum, jak bylo faktycznie.
Jedno co wiem ,ze bardzo chce i sie nakrecam, ale to zmienie. jestem czlowiekiem myslacym i umiem pracowa nad soba. Nigdy juz nie popelnie takiego bledu ,dostalam niezla nauczke i bledu nie powtorze, aby sobie niszzyc zycie. Zreszta nie powtarzam bledow, juz nie wejde w zwiazek ,jak nie bedzie porozumienia i umiejetnosci rozmowy . Tak jak z R. Czlowiek z innej bajki, teraz takich omijam z daleka.
Na tym konczę wątek , bo juz wszystko zostalo powiedziane.
Ide dalej swoja drogą, zyczcie mi sily wytrwalosci i powodzenia.
Bede wpadac z wiesciami od czasu do czasu ,albo jak zlapie dola.
To forum pomoglo mi wyjsc z toksycznego zwiazku ,ogromnego dola po nim , pojsc na psychoterapie i zaczac prace nad soba, tzn .kontynuacje pracy sprzed lat.
Wszystkim sypatykom dziekuje , pomogliscie mi tym razem tez, duzo zrozumialam ,troche sie juz pozbieralam ,choc smutek zostal jeszcze.