Zagubiona, naprawdę nie chcę robić Ci przykrości, ale on Cię nie szanuje i okazuje to każdym słowem i czynem
Pora zdać sobie z tego sprawę i zacząć szanowac siebie.
Juz Ci kiedyś napisałam, że jedyne co możesz zrobic w tej sytuacji to zachować twarz, nic więcej.
Nie zmusisz go żeby chciał, widzę że jedynie przyduszony składa jakies deklaracje na odczepnego, ale nie ma to zupełnie pokrycia w czynach.
Bardzo mi przykro, że się tak szarpiesz.