mahika napisał(a):jakim mentorem??? jade sie tam wyszalec ze starymi, jak ja przyjaciółmi a nie prawic morały
woman napisał(a):Tak to jest po rozstaniu Lili, że mamy wrażenie, iż z czasem jest coraz gorzej, jakbysmy się cofały wstecz <ciach>
lili napisał(a):chyba się stanę taka zimną suką bez uczuć, nie wiem tylko ja tego dokonać:roll:
matylda napisał(a):lili napisał(a):chyba się stanę taka zimną suką bez uczuć, nie wiem tylko ja tego dokonać:roll:
Ale czy warto grać kogoś kim nie jesteś? Wydaje mi się, że nie!
Kiedyś grałam taką zimną sukę, udawałam twardziela, wyrachowaną, niewzruszoną egoistkę... (taką Korbę z "Lejdis"). Przez to popełniłam wiele błędów w efekcie czego do dziś mam kaca moralnego... A ukojenie przyszło tylko na chwilę.
Przytulam.
matylda napisał(a):I przykład mojej skromnej osoby w pracy. Założę się, że nikt z pracowników nawet nie podejrzewa, co się ze mną dzieje prywatnie. Bo w pracy jestem zawsze konkretna, stanowcza, pewna siebie i stawiam na swoim.
ten_z_przeciwka napisał(a):woman napisał(a):Tak to jest po rozstaniu Lili, że mamy wrażenie, iż z czasem jest coraz gorzej, jakbysmy się cofały wstecz <ciach>
A to można się cofać naprzód? Nie czepiaj się, bo możesz trafić na kogoś bardziej czepliwego, niż Ty sama
.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: iagihakaga i 197 gości