Dziękuję:;)
i niech się dzieje
ps: jeszcze mnie trzyma ta chemia:)))ahh miłosc
pierscionek z "oczkiem" odpada bo nie lubie pierscionkow, lancuszkow i tego typu blyskotek chocby byly wytykane brylantami wielkosci sliwki noo chyba ,ze jakis fajny artystyczny aalbo zwykly odpustowy ..z biedronka
hmm suknia ..biel odpada ..nie cierpie wiec pewnie musiala bym miec cos bardziej awangardowego.
fryzura..."grzecznych" przylizancow ,kokow nieznosze wiec tez musiala bym kombinowac,zeby rodzina na zawal nie padla..
buty biale na obcasie grrrrrrr odpada
i wiele wiele innych rzeczy ...odpada
hmm coz jednak sie ciesze,ze bez tych wszystkich ceregieli potrafimy byc razem..a jak sie bedziemy chcieli rozstac..to nawet przysiega skladana w Urzedzie nas nie powstrzyma ..tak mysle..bo przeciez jakos innych nie powstrzymuje.
caterpillar napisał(a):
"Zareczyny to wazny krok, jeszcze wazniejszy chyba niz slub, bo zareczyny to jest decyzja na cale zycie,"
Lili z tego co wiem zareczyny mozna ZAWSZE zerwac
w filmach to jest tak ,ze wzburzona panna rzuca w twarz pierscionkiem ukochanemu ..wiec to jest chyba jeszcze taki stan w ktorym jeszcze jest szansa sie wycofac..tak mysle.
mahika napisał(a):taaaa, po ślubie nie zostałby nawet slad po skrzydłach....
mahika napisał(a):uwielbiam czuc sie wolna i niezalezna...
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości