Witajcie!
sider123:
1. Imię
Zgadzam się z Tob± - moje imię zdecydowanie lepiej brzmi niż "gej" i używam na ogół swojego imienia
Jestem zdecydowanie przeciwny sprowadzaniu żywota tylko do poziomu orientacji psycho-seksualnej. Poza tym nigdy nie podpisywałem się pod swoimi postami jako "gej" więc nie wiem czemu miałbym woleć słowo "gej" od swojego imienia czy nicka
Równie dobrze mógłbym powiedzieć na forum o kolorze oczu, że jestem niebieskooki. Czy to by oznaczało, że wolę to okre¶lenie niż swoje imię?
2. Badania
Sęk w tym, że badania nad bliĽniętami nie s± jedynymi, jakie zostały przeprowadzone w tym zakresie. Jedn± ze sztandarowych postaci jest Le Vay, badaj±cy j±dro zróżnicowane w mózgu (różnice w wielko¶ci u osób homo i hetero) a także kilka innych badań - np. różnice linii papilarnych czy opis badania przez Deana Hammera i Davida Copelanda zwi±zany z genami. Wszystkie te działania pokazały, że nie ma prostej zależno¶ci ale jest silna korelacja biologii i orientacji psycho-seksualnej. Trzeba tu podkre¶lić, że sama biologia też nie gra roli wył±cznej - st±d uważa się orientację za "mix" biologii i psychologii.
Szkoda, że nie ma już dostępu do archiwum starego forum, tam temat ten był często poruszany w bardziej szczegółowy sposób.
3. Terapie reparatywne
Skoro s± tak skuteczne, to czemu nie ma ani jednego udokumentowanego przypadku zmiany orientacji? S± relacje ludzi, którzy terapię maj± za sob±. Dotarłem kiedy¶ do obserwacji poczynionej na grupie homoseksualistów, którzy zostali "wyleczeni". Nie pamiętam dokładnie (pisałem kiedy¶ o tym na starym forum) ale chyba przeprowadzono wywiady z ok. 80 osobami. Chyba jedynie 3-4 z nich do¶wiadczyło zmiany orientacji przy czym osoby te wykazywały się wysok± religijno¶ci± a także wykazywały minimalne zainteresowanie płci± przeciwn± (czyli były nota bene biseksualne).
Poza tym często wyparcie popędu seksualnego w wyniku terapii jest traktowane jako wyleczenie z homoseksualizmu - nie wiedzieć czemu. To tak, jakby wylać dziecko z k±piel±.
4.
Tu niestety musze się z Tob± nie zgodzić bo to rodzice decyduj± o tym jacy jeste¶my...
Rodzice maj± doniosły wpływ na psychikę ale pamiętajmy, że istniej± też pierwotne i najstarsze czę¶ci mózgu odpowiedzialne za popędy (np. jedzenie). Owszem, możemy nauczyć się kontrolować lub hamować popędy ale nie jeste¶my w stanie tego socjalizować czy ukierunkować za pomoc± wychowania.
5.
Każdy pacjent o skłonno¶ciach miał problemy z rodzicem. Nawet je¶li twierdzi że ma kochaj±cych rodziców, to zawsze póĽniej wychodzi że jednak ojciec nie odegrał do konca roli wzorca, zawsze gdzie¶ go praca wci±gała i tak pozostawał mały z matk± która stała się dla niego wzorcem.
Tu się ujawnia problem "elastyczno¶ci" teorii psychologicznych, bo nawet je¶li homoseksualista miał dobre relacje z rodzicami, to dla zwolennika teorii psychologicznej relacje te były i tak za słabe. W ten sposób można bardzo dużo pod to podci±gn±ć. Jak słusznie zauważa Gaik, gdyby¶my przebadali heteroseksualistów pod tym k±tem, wyszłoby, że duża cze¶ć z nich już na wstępie powinna być homoseksualna, bo miała beznadziejne kontakty z rodzicami lub była uwiedziona.
Wniosek jest taki, że psychologia może być traktowana jako jeden z czynników (tak jak biologia) ale nie jako jedyna i bezpo¶rednia przyczyna homoseksualizmu.
6.
gdyby homoseksualizm był naturalny to dlaczego jego populacja wynosi tylko 20% a nie 50%?
Sider - sk±d taki argument? Czy osoby np. leworęczne, rude lub z grup± krwi AB s± mniej naturalne, bo jest ich mniej? Gdyby były naturalne, to byłoby ich więcej? Zupełnie nie rozumiem.
Poza tym, homoseksualistów jest jeszcze mniej, bo tylko od 5-10 %
7.
czemu 60% ludzi na ¶wiecie wychodzi ze skłonno¶ci?
Sk±d masz takie dane?
pozdrawiam!
e.