bo szukaj±c siebie sięgnęłam do Biblii i chciałam się z wami czym¶ podzielić:
(...)
Cuchn±, ropiej± me rany
na skutek mego szaleństwa.
Jestem zgnębiony, nad miarę pochylony,
przez cały dzień chodzę smutny.
Bo ogień trawi moje lędĽwie
i w moim ciele nie ma nic zdrowego.
Jestem nad miarę wyczerpany i załamany;
skowyczę, bo jęczy moje serce.
Przed Tob±, Panie, wszelkie me pragnienie
i moje wzdychanie nie jest przed Tob± ukryte.
Serce się we mnie trzepoce: moc mnie opu¶ciła,
zawodzi nawet ¶wiatło moich oczu.
Przyjaciele moi i s±siedzi stroni± od mojej choroby
i moi bliscy stoj± z daleka.
(...)
Bo jestem bardzo bliski upadku
i ból mój jest zawsze przede mn±.
Ja przecież wyznaję moja winę
i trwożę się moim grzechem.
(...)
Nie opuszczaj mnie, Panie,
mój Boże, nie b±dĽ daleko ode mnie!
Spiesz mi na pomoc,
Zbawienie moje - o Panie!