Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez matylda » 17 kwi 2009, o 07:40

zmęczona :(
po kolejnej bezsennej nocy.
Avatar użytkownika
matylda
 
Posty: 659
Dołączył(a): 6 lip 2007, o 17:54
Lokalizacja: nibylandia

Postprzez Megie » 17 kwi 2009, o 08:28

witaj w klubie Matylda..
ja tez taka po bezsennej nocy... :evil:
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez Maciej » 17 kwi 2009, o 08:48

fatalnie, bez pomysłu na dzisiaj
Maciej
 
Posty: 8
Dołączył(a): 16 kwi 2009, o 21:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kaśku » 17 kwi 2009, o 08:56

a ja czuje sie faaaaatalnie, juz nie wiem czy to depresja czy to nerwica, nie umiem sobie z tym poradzic paralizuje mnie ten stan od srodka, bleh a wszystko to przez prace w ktorej sobie kompletnie nie radze ... :(, a fakt ze pewnie ja strace za niedlugi czas poteguje we mnie jeszcze bardziej te leki ... :(,
i tak zle i tak niedobrze :cry:
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez impresja » 17 kwi 2009, o 11:28

Dobrze ,wesoło z nadzieją...........
impresja
 

nadzieja rulez

Postprzez Amir » 17 kwi 2009, o 12:53

amir melduje poslusznie, ze tez tu mamy z nadzieja wesolo, bo kolezanka nadzieja robi dzis od rana rzeczy zachwycajace - od nowego odwaznego makijazu i skrzyzowania przezroczystej oponczy z blotnikiem rozowej toyoty na udach do przeuroczego wylania kawy na spodnie kolegi, ktory nie mial sie w co przebrac, poprzez - jakby ze zdolnoscia motyla zbudzonego ze snu przez szalejaca wokol wiosne - zawieszenie calego systemu serwerowego

no i teraz mozemy spokojnie odpoczywac

jest wesolo i jest nadzieja, ktora chyba nadchodzi z kolejna tacka z kawami, a jak ja znam, to z magicznej rozowej torebeczki wyjela kolejny kilogram czekoladek z wisniowka :twisted: :twisted: :twisted:
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez wolfspider » 17 kwi 2009, o 13:17

Fatalnie. Brak nadziei na cokolwiek. Nic mi się nie chce nic mnie nie cieszy. Nawet nikt nei ma dla mnie czasu. Czuję się bezwartościowym facetem. Chyba nigdy nie będę szczęśliwy. Zabija mnie to wszytko powoli. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Nie mam już nawet chwili w których czuję się dobrze.
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez melody » 17 kwi 2009, o 13:26

Naprawdę nie masz nadziei na cokolwiek, Wolfspider? Czy może nie masz nadziei na bycie z dziewczyna, którą kochasz?

Piszesz, ze nikt nie ma dla Ciebie czasu. A kto ostatnio go dla Ciebie nie miał?

Chyba nigdy nie będę szczęśliwy

Oj, naprawdę myślisz, że jesteś aż takim prorokiem? :wink:
Ja rozumiem, że teraz nie jesteś szczęśliwy, że teraz Cię to zabija i że teraz nie czujesz się dobrze. Zgodzisz się?

mel.
melody
 

Postprzez wolfspider » 17 kwi 2009, o 13:34

Naprawdę nie masz nadziei na cokolwiek, Wolfspider? Czy może nie masz nadziei na bycie z dziewczyna, którą kochasz?
Żałuje się, że znowu zaangażowałem w coś nierealnego. Byłem naiwny myśląc, że ktoś po raz pierwszy w życiu po tyle latach życia nadzieja mnie pokochał albo przynajmniej się zainteresował. Teraz wiem, że to tylko moja nadziej. Nic nie warta nadzieja. Może lepiej żyć bez niej. Dlaczego tak wiele osób w moim otoczeniu ma przy sobie kogoś bliskiego, rodzina dostarcza im tyle miłości.
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez melody » 17 kwi 2009, o 13:39

Żałujesz - w porządku.

Ale napisałeś jeszcze wcześniej, że nikt nie ma dla Ciebie czasu, tak?
Powiedz, kto ostatnio go dla Ciebie nie miał?

I napisałeś, że nic Cię nie cieszy. A jednak zapytam, co ostatnio wywołało Twój usmiech :)

mel.
melody
 

Postprzez Goszka » 17 kwi 2009, o 13:47

poirytowana i drażliwa :evil:
Goszka
 

Postprzez wolfspider » 17 kwi 2009, o 13:58

melody napisał(a):Żałujesz - w porządku.

Ale napisałeś jeszcze wcześniej, że nikt nie ma dla Ciebie czasu, tak?
Powiedz, kto ostatnio go dla Ciebie nie miał?

I napisałeś, że nic Cię nie cieszy. A jednak zapytam, co ostatnio wywołało Twój usmiech :)

mel.
Po prostu oszalałem na punkcie tej dziewczyny. A wczoraj znowu zobaczyłem ją ze swoim byłym - obecnym. Wróciła do niego choć ją zostawił i zdradził. Jak tylko pojawił eis okazja powrotu szybko mnie zostawiła bez słowa wyjaśnienia. Ja przez te miesiące obwiniałem się o wszytko zarzucałem sobie, że muszę być jakiś głupi itp. Na robiłem sobie nadziei i mam za swoje
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez melody » 17 kwi 2009, o 14:04

Oszalałeś na jej punkcie, rozumiem. Jesteś rozgoryczony tym, co się wydarzyło, widzę to.
Tylko czy to jest odpowiedź na pytanie, które Ci zadałam (a nawet dwa pytania o fakty, nie o uczucia? :wink: )

mel.
melody
 

Postprzez wolfspider » 17 kwi 2009, o 14:19

Wczoraj ucieszyłem się po rozmowie z innym trzeźwiejącym alkoholikiem :) Bardzo brakuje mi tylko ciepłego słowa od B.
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez melody » 17 kwi 2009, o 14:25

No i to jest konkret - dzięki :)
Moje doświadczenie mi mówi, Wolfspider, że takie ogólniki typu: "nikt", "nigdy", "zawsze", "nic" spełniają tylko jedna funkcje, a mianowicie bardzo skutecznie podrażają w depresji.
Natomiast kiedy zaczynamy szukać w tym konkretów, to wraca do nas energia zwana życiem :) Trzymaj się tego.

Ciepło pozdrawiam!
mel.
melody
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 454 gości

cron