zmęczona
po kolejnej bezsennej nocy.
Chyba nigdy nie będę szczęśliwy
Żałuje się, że znowu zaangażowałem w coś nierealnego. Byłem naiwny myśląc, że ktoś po raz pierwszy w życiu po tyle latach życia nadzieja mnie pokochał albo przynajmniej się zainteresował. Teraz wiem, że to tylko moja nadziej. Nic nie warta nadzieja. Może lepiej żyć bez niej. Dlaczego tak wiele osób w moim otoczeniu ma przy sobie kogoś bliskiego, rodzina dostarcza im tyle miłości.Naprawdę nie masz nadziei na cokolwiek, Wolfspider? Czy może nie masz nadziei na bycie z dziewczyna, którą kochasz?
Po prostu oszalałem na punkcie tej dziewczyny. A wczoraj znowu zobaczyłem ją ze swoim byłym - obecnym. Wróciła do niego choć ją zostawił i zdradził. Jak tylko pojawił eis okazja powrotu szybko mnie zostawiła bez słowa wyjaśnienia. Ja przez te miesiące obwiniałem się o wszytko zarzucałem sobie, że muszę być jakiś głupi itp. Na robiłem sobie nadziei i mam za swojemelody napisał(a):Żałujesz - w porządku.
Ale napisałeś jeszcze wcześniej, że nikt nie ma dla Ciebie czasu, tak?
Powiedz, kto ostatnio go dla Ciebie nie miał?
I napisałeś, że nic Cię nie cieszy. A jednak zapytam, co ostatnio wywołało Twój usmiech
mel.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 468 gości