dlaczego tak boli?
bo jestes uzalezniona. kazdego narkomana na glodzie ciagnie.
zamiast koncentrowac sie na tym, ze boli, siadz sobie przez chwile i pomysl....jak to bedzie bez niego.
i nie o tym, ze juz nigdy Ci nie powie tych cudownych, slodkich rzeczy( 'spadaj, nie widzisz, ze gram' ) ; nie o tym, ze juz nigdy z nim nie pojdziesz do lozka ('tak mi rob, kurna, o tak...jak ta panienka z netu, co sie z nia ostatnio widzialem...no, do zobaczenia za tydzien...kase masz dla mnie?' ).
..tylko o wolnosci, jaka Cie czeka - o tym, ze w koncu bedziesz mogla kupic cos dla siebie, zamiast wydawac na darmozjada, ze bedziesz mogla kupic dziecku zabawke, ze bedziesz mogla odetchnac, otoczona rodzina i przyjaciolmi, a nie takimi elementami jak Twojego meza rodzina...
zajrzyj, prosze na to forum:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3956146
znajdziesz tam pomoc i bardziej konkretne rady, niz ja Ci w tym momencie moge dac...
jedyne, co moge powiedziec, to - boli. tak. Ale po jakims czasie przestaje. Jesli wrocisz - to bol bedzie juz z Toba do konca zycia, kolo trzydziestki bedziesz wygladac jakbys miala lat 50, bedziesz miala nerwice i wrzody zoladka (jak mi sie przytrafilo w wieku lat 27, heh)...i najprawdopodobniej Twoja corka powtorzy dokladnie ten sam schemat - bo nie bedzie widziala nic innego. Takiego chcesz dla niej zycia?
sciskam,
A.