Koniec

Problemy z partnerami.

Postprzez smerfetka0 » 8 kwi 2009, o 21:40

wiesz... ja nie wiem... tak do końca nigdy nie zrozumiem takiego postępowania,bo z pewnością wasze koleżeństwo musisz odłożyć na czas przyszły bo to tylko cierpienie, ból i nadzieje. tak od razu się nie da.

wiem że łatwo się mówi ale najlepszym sposobem byłoby odpuszczenie..jak masz z nim być to będziesz.. jak ciebie mu będzie brakowało to przyjdzie..

jakoś musisz dać radę. silna jesteś
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez sandrus » 8 kwi 2009, o 21:43

po spotkaniu czulam sie lepiej.. powiedzialam co sie u mnie dzialo, spokojnie wysluchal itd.. chce sie z nim spotykac tak bardzo bardzo..
tak bardzo bardzo bym chciala jegooo ;(
sandrus
 
Posty: 22
Dołączył(a): 8 kwi 2009, o 10:21

Postprzez smerfetka0 » 8 kwi 2009, o 21:44

jak będziesz utrzymywać kontakt nigdy o nim nie zapomnisz nigdy nie przestanie boleć i będzie się ciągnęło... uwierz...
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez sandrus » 8 kwi 2009, o 21:45

ale .. czy to glupia nadzieje ze badac dla niego mila itd zwabie go do siebie?
sandrus
 
Posty: 22
Dołączył(a): 8 kwi 2009, o 10:21

Postprzez smerfetka0 » 8 kwi 2009, o 21:48

tak. teraz już tak :pocieszacz:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez sandrus » 8 kwi 2009, o 21:51

wiedzialam ze idzie dzis na spotkanie z kolega. zadzwonil przed chwila ze jest sam , ze nie ma zadnych dziewczyn i zgodzil sie na nocny spacer jak wroci :) nadal twierdzicie ze mu w ogole nie zalezy ?
sandrus
 
Posty: 22
Dołączył(a): 8 kwi 2009, o 10:21

Postprzez smerfetka0 » 8 kwi 2009, o 21:53

po 3 latach nagle na pewno sobie nie wymazał Ciebie z pamięci od tak..
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez sandrus » 8 kwi 2009, o 21:55

no tak..tez racja .. plusem jest ze zeszla z niego ta taka zlosc jakby za cos na mnie.. ja mam ciagle nadzieje..
sandrus
 
Posty: 22
Dołączył(a): 8 kwi 2009, o 10:21

Postprzez smerfetka0 » 8 kwi 2009, o 21:57

będziesz miała ją długo.

może spróbuj trochę odciąć się od niego.. tak żeby mu ciebie zabrakło..

może to coś da..

bo w moim przypadku takie zachowanie (a robilam tak samo) pogorszylo.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez sandrus » 8 kwi 2009, o 22:37

---------- 22:00 08.04.2009 ----------

wlasnie poleprzylo. jak mowie nie ma tej takiej zlosci i chce mi niby pomoc zapomniec, ciagle powtarza ze bedzie dobrze itd..

---------- 22:37 ----------

jednak odmowil spaceru.. ;(
sandrus
 
Posty: 22
Dołączył(a): 8 kwi 2009, o 10:21

Postprzez smerfetka0 » 8 kwi 2009, o 22:38

:pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez caterpillar » 8 kwi 2009, o 22:48

witaj sandrus!
chcialas uslyszec moje zdanie...wiesz mi na mysl przyszlo dokladnie to co napisala cvbnm totalna symbioza,byc moze chlopak sie juz zaczol"dusic" mysle,ze dziewczyny dobrze ci radzo ...chwilowa dac spokoj.


powodzenia
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez sandrus » 8 kwi 2009, o 22:51

zaraz po odmowie zgodzil sie jutro na 21 spotkanie..
moze postarac sie przez jakis krotki czas i nagle urwac kontakt?
starac zeby pokazac jaka potrafie byc i ile dla niego zrobic, nagle zakonczyc kontakty by zatesknil i moze zdal sobie sprawe ze zle mu beze mnie ?
sandrus
 
Posty: 22
Dołączył(a): 8 kwi 2009, o 10:21

Postprzez smerfetka0 » 8 kwi 2009, o 22:53

jak na mój mały móżdżek on tego nie odbierze w ten sposób..
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez sandrus » 8 kwi 2009, o 22:55

ale to uczucia juz beda dzialaly a nie mozg ,czy sie myle?
sandrus
 
Posty: 22
Dołączył(a): 8 kwi 2009, o 10:21

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 297 gości

cron