To już się dzieje :(((

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

Postprzez Goszka » 7 kwi 2009, o 18:54

że niby do mnie się odnosi ta odpowiedź?Weź wsadź sobie w dupę swoje komentarze bo nawet nie rozumiesz o co mi chodzi,a osądzasz.Jeżeli to jest dla Ciebie paranoja,to życzę Ci takiej paranoi,wtedy dopiero może zrozumiesz o co chodzi albo przynajmniej ugryziesz się w ten swój języczek zanim zaczniesz kłapać jadaczką bez sensu :evil: :evil: :evil: :cry:
Poczekam aż będziesz leżała jak ja teraz,wtedy zobaczymy kto kogo skopie :evil:
Goszka
 

Postprzez matylda » 7 kwi 2009, o 21:46

Goszka, ja (i jestem pewna, że nie tylko ja) rozumiem Cię doskonale!
:pocieszacz:
Avatar użytkownika
matylda
 
Posty: 659
Dołączył(a): 6 lip 2007, o 17:54
Lokalizacja: nibylandia

Postprzez Goszka » 7 kwi 2009, o 22:01

Matyldo,bardzo Ci dziękuję,ja nie wątpię że znajdą się osoby,które potrafią zrozumieć czyjś ból i smutek po rozpadzie rodziny,a nawet problemy z poradzeniem sobie z nową sytuacją życiową.
Jednak jak widać są i tacy,którzy znajdują przyjemność w osądzaniu i krytykowaniu,którym obce jest pojęcie empatii :evil:
Ninoczko,ja podziękuję za Twoje "wsparcie",więcej u mnie nie pisz skoro potrafisz tylko w tak wredny sposób.
Goszka
 

Postprzez agik » 8 kwi 2009, o 00:45

Goszeńku Kochana
Ja bardzo dobrzr rozumiem, ze Ci ciężko i że trochę wody jeszcze upłynie w rzekach, zanim sobie to wszystko poukładasz i gdybym tylko mogła, to chciałabym Ci jakoś ulzyć, ale ( pomijając warstwę słowną) - to przecież nie ma innego wyjścia niż postarać się zrobić, to, o czym pisze Ninoczka- czyli pogodzić się z zaistniałym faktem.
Wierzę, ze źle Ci się czyta tak sformułwane teksty, ale nic nie poradzisz na decyzje osób dorosłych. Tzn- nic, oprócz pogodzenia się z tym. :pocieszacz: :serce:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Goszka » 8 kwi 2009, o 10:14

tak,ale dla osób które patrzą z boku jest to rozstanie osób dorosłych,a dla mnie coś poważniejszego.Dla mnie to jest rozpad rodziny.I dlatego tak boli.Nic już nie będzie takie samo.Nie wiem czy to jest w porządku tak upraszczać czyjąś sytuację :roll: zwłaszcza jeśli jest ona bardzo świeża.
No ale,ja tam swoich racji nie będę udowadniała.Wiem co czuję i jak mi z tym ciężko.Za tym idzie konieczność przełamania wielu barier które zostały mi z dzieciństwa.A ja nie wiem jak to teraz zrobić :?:
U mnie w domu nadal jest relacja dziecko-dorosły,zamiast dorosły-dorosły;to też ma znaczący wpływ na moje odnalezienie się w tym wszystkim...
Goszka
 

Postprzez caterpillar » 8 kwi 2009, o 11:12

---------- 11:07 08.04.2009 ----------

Goszka wlasciwie to nie wiedzialm nigdy co Ci napisac..moi rodzice rozwiedli sie tak szybko jak sie pobrali wiec ja bylam bardzo mala wtedy.
Rozumiem,ze Twoja mama postanowila rozejsc sie z twoim tata ..a w kazdym razie mieli juz dosc zycia razem.
Wiesz tak sobie mysle mama i tata w jednym domu to nie koniecznie szczesliwa rodzina i jesli faktycznie bylo zle miedz nimi to ja mysle goszko ,ze taka sytuacja bylaby dla Ciebie z czasem jeszcze bardziej meczaca.A tak..mysle ,ze z czasem ojciec (bo rozumiem ,ze to on nie moze sie z tym pogodzic) jakos to sobie uporzadkuje.
Goszka to dorosli ludzie.Pocachontas napisala ,ze po "ktorejkolwiek staniesz stronie i tak bedziesz na przegranej" pomysl o tym.
Moze ta sytuacja zmobilizuje Cie do ustalenia relacji dorosly-dorosly..o czym piszesz.
moze ,ze na poczatek warto pomyslec o tym za co odpowiedzialna jestes Ty i tylko Ty,jaki kawalek w tej sprawie nalezy do Ciebie.Taki zdrowy egoizm Goszko.

:pocieszacz:

---------- 11:12 ----------

Goszko tak sobie pomyslalam jeszcze nadal masz mame i nadal masz tate to sie nie zmienia i wcale nie znaczy ,ze juz teraz bedzie tragicznie..najwazniejsze zeby cie kochali Goszko. Ja po rozwodzie nie mialam ani jednego ani drugiego bo kazde poszlo w swoja droge...

pozdrawiam.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia strona

Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości

cron