Powtarzaj±cy sie problem

Problemy z partnerami.

Powtarzaj±cy sie problem

Postprzez Alleck » 31 lip 2007, o 13:12

Witam wszystkich.

Oj jak dawno mnie tu nie bylo , jakies 2 lata.
Doladnie 3 lata temu rozstalem sie z moja wielka miloscia Monik±
Teraz jestem od 7 miesiecy w innym zwiazku ale moze zaczne od poczatku.
Mam 22 lata a moja obecna dziewczyna 26. Dobrze nam sie uklada powiedzialbym nawet ze bardzo dobrze. Jeszcze z nikim tak dobrze sie nie dogadywalem. Jednak boje sie ze to moze sie skonczyc z mojej winy.
Gdy bylem z Monik± bylem totalnie zakochany ale jednoczesnie popadalem wrecz w depresje. Bardzo jej pragn±lem lecz Ona nie chciala sie ze mna kochac. Bylismy razem 18 miesiecy. Codziennie zastanawialem sie co zle robie, co jest nie tak. Niepotrafilem o niczym innym myslec tylko o tym ze moja dziewczyna nie chce byc ze mna. Monika byla dziewica a ja takze z nikim tak blisko nie bylem. Nasz zwiazek sie rozpadl i przekonalem sie ze Monika wcale tak bardzo mnie nie kochala bo pozniej mogla do mnie wrocic lecz wolala innego. Ja cierpialem ponad rok...

Chcialem zapomniec wiec ostro balowalem, przezylem swoj pierwszy raz i bawilem sie kobietami az poznalem Kasię, moja obecna dziewczyne. Wiem ze nie nalezy porownywac zwiazkow ale teraz jest mi zdecydowanie lepiej niz kiedys z Monika choc to byla moja pierwsza wielka milosc. Ten zwiazek jest zdecydowanie dojzalszy. Zreszta to pewnie normalne bo ja jestem starszy i bardziej doswiadczony i moja partnerka tez ( jak juz wspominalem ma 26 lat).

Ale niestety sytuacja sie powtarza... Kasia nie chce sie ze mna kochac. Jeszcze nie byla z nikim tak blisko mimo swoich 26 lat. Nie uprawiamy seksu , tylko albo jak kto woli az petting ( z Monik± bylo podobnie ). Powiedziala ze chcialaby ale sie boi. Gdy powiedzialem Kasi ze moim najwiekszym mazeniem jest kochac sie z Nia to powiedziala ze to mazenie sie spelni tylko musi sobie wszystko przemyslec. No i niby to tylko kwestia czasu ( tak mi przynajmniej powiedziala ) ale problem sprzed kilku lat powraca. Powoli zaczynam coraz czesciej zastanawiac sie co zle robie, czuje sie taki bezsilny i bezurzyteczny , czasami to chcialbym przelezec caly dzien w lozku bo nic mi sie nie chce.

Fakt mam duzy temperament ale potrafie zyc bez seksu , tu chodzi bardziej o moja psychike, poprostu nie wiem czemu boje sie ze to nigdy sie nie zdazy.
Sam nie wiem co mam robic. Nie chce stracic Kasi.

Podrawiam
Alleck
 
Posty: 6
Dołączył(a): 31 lip 2007, o 12:07

Re: Powtarzaj±cy sie problem

Postprzez ewka » 31 lip 2007, o 15:34

Alleck napisał(a):Sam nie wiem co mam robic. Nie chce stracic Kasi.

A czy nie możesz po prostu uszanować jej brak gotowo¶ci? W taki sposób też wyrażasz swoj± miło¶ć... i to nawet jeszcze bardziej, bo trudniej.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez szachistka » 31 lip 2007, o 15:53

Wg mnie niepotrzebnie laczysz kwestie wstrzemiezliwosci ze soba i podejrzewasz siebie o jakies problemy. Mysle, ze dobrze by bylo gdybys zastanowil sie, dlaczego tak reagujesz bo szczerze mowiac, spotykam sie z czyms takim pierwszy raz i nigdy nie wpadlabym na to, ze odmowa wspolzycia moze spowodowac negatywne mysli u partnera. Ponadto - jestem osoba, ktorej takze zalezy na wstemiezliwosci. Co prawda pewnego dnia w zyciu posunelam sie za daleko i nie udalo mi sie przez dlugi czas wrocic do pierwotnie okreslonej granicy w kontaktach z mezczyzna niemniej takie postanowienie we mnie zawsze bylo. I nie raz i nie dwa mialam ochote kochac sie ze swoim partnerem niemniej z racji zakorzenionych pogladow religijnych odmawialam. Ale to, ze nie chcialam sie kochac nigdy nie oznaczalo, ze partner mnie nie pociaga badz nie mam ochoty czy jest z nim cos nie tak. Wiec moze po prostu powinienes uwierzyc, ze jestes dla swojej kobiety z pewnoscia pociagajacy, ale nie chce przekroczyc pewnych barier z wazniejszych powodow niz po prostu poped seksualny lub jego brak. Pozdrawiam
Avatar użytkownika
szachistka
 
Posty: 201
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 12:46
Lokalizacja: Sopot


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 374 gości