Tak, dobrze się zrozumieliśmy
Jeśli nie masz ochoty się przez to z Nim rozstawać, to naprawdę chylę czoła, ponieważ przez ostatnie dni usłyszałem tyle obelg i przekleństw pod moim adresem, że już mnie to przerasta.
Uważam osobiście, że nie ma powodu kłócić się o przeszłość jednej z osób. Oczywiście rozmowa może być jak najbardziej na miejscu. Chciałem jednak zwrócić uwagę na to, że Twój partner może poczuć dyskomfort z tej sytuacji i może go zaboleć sam fakt tego, że tak myślisz.
Mężczyźni nie zbyt często okazują uczucia, ale gdzieś głęboko się z nimi sami męczą. Tylko gdzie jest to "gdzieś głęboko".
Dziękuję i czekam na odpowiedz.