utrata swiadomosci

Problemy związane z uzależnieniami.

utrata swiadomosci

Postprzez Zlekniona » 31 mar 2009, o 13:58

Witam serdecznie!

Weekend , ktory wlasnie sie skonczyl okazal sie dla mnie bardzo traumatyczny. Wypilam spore ilosci alkoholu i na imprezie po prostu urwal mi sie film.
Do tej pory mam cholerne wyrzuty sumienia jak moglam sie doprowadzic do takiego stanu na wlasne zyczenie. I co najgorsze nie pamietam kompletnie niczego.
Chcialabym sie dowiedziec czy jest to mozliwe, zeby bylo to spowodowane wypiciem naprawde duzej ilosci alkoholu czy moze byc prawdopodobne, ze ktos mi cos dosypal? Czy alkohol moze spowodowac az tak gleboka utrate swiadomosci?
Prosze o jakies wyjasnienie.
Zlekniona
 
Posty: 3
Dołączył(a): 30 mar 2009, o 22:06
Lokalizacja: Polska

Re: utrata swiadomosci

Postprzez Amir » 31 mar 2009, o 14:29

Zlekniona napisał(a):Wypilam spore ilosci alkoholu i na imprezie po prostu urwal mi sie film. Prosze o jakies wyjasnienie.


rzetelną informację o możliwych bezpośrednich skutkach wypicia nawet niewielkiej ilości alkoholu znajdziesz tutaj

miłej lektury
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez pukapuk » 31 mar 2009, o 19:34

Witaj zlękniona warto byś napisała jak często zdarzają się inne łykendy może nie tak traumatyczne ale czy systematyczne ( rymnęło się ) . Bo może rzeczywiście ci coś dosypali .
pukapuk
 

Postprzez Zlekniona » 31 mar 2009, o 20:23

Amir dziekuje za artykul, juz go jednak czytalam. :)

Pukapuk jezeli chodzi o moje popijanie to tak do 2-3 weekendow w miesiacu, jednak nie znalazlam logicznej odpowiedz na to, co zdarzylo sie ostatnio.
Owszem tym razem raczej na pewno przesadzilam z iloscia alku i zastanawia mnie to dlaczego moj organizm zareagowal w taki sposob, rano oprocz oczywistego kaca czulam sie jak na zejsciu i ogarnialy mnie jakies takie dziwne leki.
Zlekniona
 
Posty: 3
Dołączył(a): 30 mar 2009, o 22:06
Lokalizacja: Polska

Postprzez wuweiki » 31 mar 2009, o 20:46

cześć Zlekniona
napisałaś "rano oprocz oczywistego kaca czulam sie jak na zejsciu i ogarnialy mnie jakies takie dziwne leki."
wnioskuję z tego,że oprócz popijania zdarzało Ci się [zdarza] coś sobie zaćpać? ...skoro wiesz, jak się czuje człowiek na zejściu...zgadza się?
nie wiem... na alkoholu się nie znam... ale jak dla mnie za mało informacji...
czy bierzesz coś - jakieś leki, dragi... czy masz jakieś problemy ze zdrowiem... etc.
wuweiki
 

Postprzez realista » 31 mar 2009, o 22:59

Hmmm, wg mnie to duża ilość alkoholu... zawsze musi być ten pierwszy raz. Zdarzyło mi się parę razy, że urywał mi się film. Po prostu musisz kontrolować picie, bo film może się zerwać nie wiadomo kiedy. Tak jak to miało miejsce u Ciebie, czy u mnie. Nie trzeba wcale brać narkotyków (chyba że na imprezie były narkotyki). A lęki jakie miałaś, mogą być jednym z objawów, kaca lub jak kto woli "zespołu abstynencyjnego" po wypiciu dużej ilości alkoholu ;)
Pozdrawiam.
realista
 
Posty: 24
Dołączył(a): 22 sty 2009, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez caterpillar » 31 mar 2009, o 23:04

Witaj zlekniona!
heh troche nie rozumiem czemu Cie dziwi ,ze urwal ci sie film skoro wypilas (jak piszesz) "naprawde duzej ilosci alkoholu"..chyba od malej ilosci sie film nie urywa??? :D
A tak powazniej faktycznie za malo inforacji a mam wrazzenie ,ze im wiecej piszesz tym wiecej rzeczy na jaw wychodzi.
Moze to byc stan Twojego zdrowia (moja kolezanka gdy sie odchudzala sposobem " nic nie jem" dostala nam prawie zapasci od 2 slabych drinow.Odleciala totalnie :?
Ja natomiast po kilkudniowej jezdzie na dragach po wypiciu kilku strzalow ja stalam tak upadlam (a czulam sie niby zupelnie trzezwa) :roll:
hmm moze warto przyjzec sie temu swojemu piciu?
oczywiscie opcja z dosypaniem tez bardzo realna.Zostawialas alkohol "bez opieki"? ktos"zyczliwy" kupowal ci driny? pilas z przypadkowej butelki?bawilas sie w swoim towarzytwie czy z zupelnie przypadkowymi ludzmi?
(nie musisz mi tego pisac tak pomyslalam,ze warto o tym sobie porozmyslac i jesli nie znajdziesz odpowiedzi na swoj urwany film to warto wziasc to pod uwage :wink: )

pozdrawiam!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez sunset1212 » 1 kwi 2009, o 00:13

Zlękniona, a więc ja powiem z autopsji, że owszem można stracić świadomość po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu :oops: I to, że raz wypiłaś załóżmy 0,5 L wódki i było git, nie znaczy, że następnym razem będzie tak samo. To zależy od wielu czynników, tak jak poprzednicy wspominali, od niejedzienia, stanu zdrowia, od tego czy bierzesz dragi...itp. Albo po prostu akurat tego wieczoru Twój organizm zareagował w taki a nie inny sposób. Zgadzam się z Caterpillar, te lęki mogą być częscią kaca :) też tak miałam raz, nawet oglądając "Na dobre i na złe" się popłakałam, w obawie o życie jakigoś tam bohatera :shock: Takie miałam loty na kacu :lol:
Avatar użytkownika
sunset1212
 
Posty: 55
Dołączył(a): 3 mar 2009, o 00:12

Postprzez aziza » 8 kwi 2009, o 01:01

witajcie

Wydaje mi sie, ze film ci sie urwal wlasnie od nadmiaru alkoholu, tak to wlasnie ze mna bylo na poczatku. Jak mi sie pierwszy raz urwal to tez nie mogłam w to uwierzyc. Jak sie teraz okazuje to moze byc wazny sygnal ostrzegawczy by cos z tym zrobic, chociaz nie wydaje mi sie zeby ostrzeganie kogos w takiej sytuacji przynioslo jakis skutek.
Ale przyjzyj sie jak pijesz, bo imprezy 3 razy w miesiacu to nie jest dobry pomysl.
Mi sie film urwal przedwczoraj i przerazilam sie poprostu nie moge sie pozbierac. Boje sie ze znow sie zaczne staczac w dol.
Czy ktos sie orientuje jak to zwykle bywa gdy alkoholik zapije? Czy mozna sie podniesc? Czy znowu moze byc dobrze?
Sama nie wiem czy ze mna bylo dobrze - ale nie pilam i nawet musze przyznac chcialam nie pic, wiedzialam ze nie jestem w stanie kontorlowac ilosci jaka wypijam. Potem to peklo - kilka gorszych dni - zapicie.

Boje sie strasznie tyle juz osiagnelam a teraz znow jestem na pocztku drogi, ale jestem tu bo chce sobie pomoc - moze to egoistyczne ale wiem ze z wami dam rade
aziza
 
Posty: 18
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:18
Lokalizacja: Białystok

Postprzez caterpillar » 8 kwi 2009, o 09:45

Witaj azizia!

rozumiem ,ze masz problem z alkoholem.Pytasz czy mozna sie podniesc,mozna ziza mamy tu nawet na forum kikoro uzalezniencow :wink: ,ktorzy radza sobie z tym calkiem dobrze..a jak? po prostu CHCA .
Chodzisz na jakas grupe wsparcia?

pozdrawiam (moze masz ochote zalozyc swoj watek i opisac swoj problem?)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata


Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości