alkochol i dep....

Problemy związane z depresją.

alkochol i dep....

Postprzez baran » 29 mar 2009, o 01:37

Witam
6 m-cy temu stwierdzono depreche wywołana przejsciami rodzinnymi - ale kiedy indziej napisze co się stało . Łykałem na początku efektin 75 lecz nie dokońca było ok . Wzloty i upadki . Zwiększono dawkę . Teraz rano 75 i wieczorem 75, czyli 150 . Psychiatra zabronił alkocholu . Lecz chęć jest większa, już kilka krotnie była vodka nawet sporo. Na początku się bałem ale nic się nie stało . Teraz pifko tak co drugi dzień . Lekarz nic niewie nie przyznałem się :roll: Jakie mogę być efekty takiego postępowania :?: czy osłabia to działanie tej różowej tablety :?: Poniiewarz pomimo zwiększenia dawki nadal z moją psychą jest jeszcze nie dokońca tak jak powinno być . A może tak już zostanie na zawsze :(
baran
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 mar 2009, o 01:09

Re: alkochol i dep....

Postprzez Amir » 29 mar 2009, o 03:18

baran napisał(a):Witam
6 m-cy temu stwierdzono depreche wywołana przejsciami rodzinnymi - ale kiedy indziej napisze co się stało . Łykałem na początku efektin 75 lecz nie dokońca było ok . Wzloty i upadki . Zwiększono dawkę . Teraz rano 75 i wieczorem 75, czyli 150 . Psychiatra zabronił alkocholu . Lecz chęć jest większa, już kilka krotnie była vodka nawet sporo. Na początku się bałem ale nic się nie stało . Teraz pifko tak co drugi dzień . Lekarz nic niewie nie przyznałem się :roll: Jakie mogę być efekty takiego postępowania :?: czy osłabia to działanie tej różowej tablety :?: Poniiewarz pomimo zwiększenia dawki nadal z moją psychą jest jeszcze nie dokońca tak jak powinno być . A może tak już zostanie na zawsze :(


i chcesz się od nas dowiedzieć, czy możesz bezpiecznie oszukiwać swojego psychiatrę?

nie możesz

a kogo jeszcze oszukujesz?
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez bunia » 29 mar 2009, o 08:55

Chcesz sobie pomoc czy nie ? takie pokrecone leczenie nic nie daje....szkodsa czasu....to juz lepiej sobie popijaj bez prochow.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Goszka » 29 mar 2009, o 13:09

a czego Ty się spodziewasz?Na ulotce pisze że nie należy pić alkoholu,lekarz też Ci zabronił.To nie jest czyjś wymysł i fanaberia żeby utrudnić Ci życie.Tak to jest że,gdy chcesz do czegoś dojść,z pewnych rzeczy musisz zrezygnować.A wiesz gdzie dojdziesz zapijając leki?Zniszczysz wątrobę,a deprecha zostanie,alkohol działa depresyjnie.Nie spodziewaj się zatem jakichś spektakularnych efektów.
Mówi Ci to osoba,która sama tak postępowała.Teraz piję już ogólnie rzadziej,jednak nadal...
Wiem jakie to wszystko trudne...
Jednak któregoś dnia trzeba będzie podjąć decyzję,albo rybki albo akwarium...
Goszka
 

Postprzez baran » 29 mar 2009, o 15:15

To prawda oszukuję się i lekarza. Lecz jakoś mi lepiej jak łyknę sobie browarka , Jakoś lepiej śpię tzn usypiam bo ze spaniem nawet po hypnogenie mam jeszcze problemy. Więc mam jakieś tam obawy co się zemną stanie i dlatego pytam .
baran
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 mar 2009, o 01:09

Postprzez Goszka » 29 mar 2009, o 15:27

ale jesteś świadomy że szkodzisz sobie na własną odpowiedzialność?Potem nikt inny nie poniesie wszystkich konsekwencji.Jeśli nie możesz zupełnie odstawić alko to chociaż ogranicz spożycie.Nie piwko co 2-gi dzień tylko np. najpierw co tydzień,potem co dwa tygodnie,potem raz na 3,raz na miesiąc itd. aż od większych okazji a może w końcu uda się zupełnie zrezygnować z picia?Ja jestem na etapie "od okazji".Swojej psychiatrze też nie mówię że zdarza mi się wypić,a wiem że powinnam,jednak niedługo trzeba będzie o tym porozmawiać,bo po solidniejszym przepiciu boli mnie wątroba.Z tym nie ma żartów.To naprawdę nieodpowiedzialne i dobrze gdybyś chociaż zdał sobie w pełni z tego sprawę.
O powiedzeniu psychiatrze nie ma na razie mowy?
A dlaczego pijesz?Dlaczego musisz pić?W czym Ci to pomaga?Bo szczerze to jakoś nie wierzę że tylko na dobry sen.
Goszka
 

Postprzez smutna16 » 29 mar 2009, o 23:08

naprawde alkohol dziala depresyjnie?mi on pomaga, zauwazylam...w ogole od kiedy skonczylam 18 lat coraz czesciej pije :( dzisiaj rodzice widzieli ze bylam pijana i czepiali sie...ale w koncu jestem przeciez dorosla(chociaz tego nie czuje) i bede robic co chce...pocielam sie tez pierwszy raz w zyciu i boje sie,ze to bede robic,a nie chce bo za niedlugo bedzie cieplo i sami wiecie :( czemu ja wszystkiego sie boje???

moze zapytaj sie lekarza co sie stanie,gdy bedziesz pil alkohol w trakcie przyjmowania lekow...mi ,,pomaga'' alkohol :/ ale ja nic ci nie radze,lepiej bys zrobil gdybys nie pil ale to trudne pozdrawiam :*
smutna16
 
Posty: 101
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:01

Postprzez baran » 30 mar 2009, o 00:48

Teraz też pije browarka :( hmm dlaczego sobie popijam ... niewiem ... leki szum , jakaś nieokreśona satysfakcja szumu w głowie, odstresowanie ??? a może to geny niby sobie radze jakoś po zwiększonej dawce na 150 ale to wszycho jakoś nie tak - brak satysfakcji z czegokolwiek a może strach przed satysfakcją - aby nie trwała chwile - Ja pier... ale bełkot czy to normalne ??
baran
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 mar 2009, o 01:09

Postprzez Goszka » 30 mar 2009, o 01:00

baran,ja myślę że ten strach związany z satysfakcją/jej brakiem jest do omówienia z psychologiem.Pomógłby Ci dojść do tego o co tu chodzi,jak jest naprawdę i czego się boisz.
Z tym alkoholem to wygląda niezbyt ciekawie.Z tego co pisałeś pijesz dość często,a na pewno zdecydowanie zbyt często jeśli chodzi o równoczesne przyjmowanie leków.Może masz z tym problem?Nie potrafisz tego kontrolować czy nie chcesz?A może nie wiesz czego chcesz?Tak nie powinno być.Spróbuj ograniczyć na początek.Zobaczysz że na dłuższą metę tak się nie da.Żebyś później nie żałował.Wątroba jest jedna i nie będzie tego wiecznie znosiła.Zrób sobie badania wątroby,ja też mam zamiar się wybrać bo ostatnio coś mnie boli,za każdym razem kiedy sięgnę po alko a wcześniej tak nie było.To mnie zaczęło zastanawiać i przerażać.
Picie Cię odstresowuje?No a od czego masz leki?To może lepiej wziąć cukierki skoro tak to wygląda...

Tak smutna,alkohol działa depresyjnie i nie polecam nim się leczyć.Sama to przerobiłam i teraz mam...Też nie wiedziałam.Alkohol może powodować depresję,ale może też pogłębiać już istniejącą.
Można znaleźć wiele informacji na ten temat w necie,ale ja to usłyszałam od samej psycholog jak i od terapeutów w centrum terapii uzależnień do którego chodziłam.
http://afektywna.pl/ tu możesz o tym trochę poczytać jeśli nie wierzysz.
I tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Depresanty
Goszka
 

Postprzez baran » 30 mar 2009, o 01:41

efektin na dzień - browarek na noc . Czytając odpowiedzi w ciągu dnia chciałem a raczej nie chciałem otwierać piwa. Lecz wysz ło jak co dzień .

Na tą chwilę barek prawie pusty - tylko winko własnej roboty hmmm malinowe . Faktycznie chyba sam nie wiem czego chcę. postaram się jutro nie kupować nic alkocholowego .

Zanim udałem się do psychiatry chodziliśmy z żoną na mitingi do psychologa . Ale z dnia na dzień było zemną coraz bardziej nie tak . Konkretne se puku było bardzo blisko . Wystraszyłem się i sam zdecydowałem się na psychiatrę . Teraz troszkę się to oddaliło , ale problemy pozostały .

psychiatra nie chciał mi powiedzieć co się dzieje przy jednoczesnym stosowaniu leków i piciu alkocholu . Był tak tajemniczy, że musiałem kogoś zapytać .

Mam nadzieje że kiedyś będe sobie popijał tylko do smaczku siedząc z żoną przed kominkiem w naszym new hause ... i strach :(
baran
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 mar 2009, o 01:09

Postprzez Goszka » 30 mar 2009, o 01:51

aha,to rozumiem że chodzisz tylko po leki do psychiatry?
Oczywiście-jak dla mnie to i tak jakiś konkretny wielki krok w stronę dobrego.Tylko że,jak sam napisałeś-problemy nadal są i po samych lekach nie znikną.Nie leczysz schematów i myśli w Twojej głowie,"leczysz" emocje,nastroje,chemię mózgu odpowiedzialną za samopoczucie psychiczne.
Do leków jeszcze dodać terapię i z problemami też da się wszystko poukładać.
Dobrze że nie chcesz kupować nic alkoholowego.Myślałeś o jakichś zamiennikach za alko?Np.możesz wziąć litrową butelkę wody mineralnej i wypić ją całą,tak robiły osoby z którymi chodziłam na terapię grupową w CTU.Podobno picie wody pomaga.Sama nie próbowałam,bo uznałam że nie mam problemu z alko i jestem w stanie zrezygnować z picia.Nie zrezygnowałam zupełnie.Ale nie piję w domu,nie piję sama,nie piję często.Jakiś postęp jest.
Trzymam kciuki aby Tobie się udało pójść do przodu.
Psychiatra nie chciał Ci powiedzieć co się stanie jak będziesz pił i brał leki?Może to dobrze,chociaż sama nie wiem...Na ten temat możesz poszperać w internecie,na pewno coś znajdziesz.Zresztą na ulotce pisze.
Poza tym leki w połączeniu z alko są toksyczne i niszczą wątrobę.To na dzień dzisiejszy wiem na pewno.
Aha,przypomniałam sobie że lekarz kiedyś powiedział mi że leki nie działają jak należy kiedy się pije.Może właśnie dlatego nie masz takich efektów jak chciałbyś mieć?
Goszka
 

Postprzez baran » 30 mar 2009, o 02:11

może mam złego psychiatrę - wizyta trwa ok 20 min Pyta się czy jest lepiej i opowiadam co się dzieje i dostaję receptę na 2x większą ilość efektinu i hypnogenu z informacją aby starać się nie łykać zbyt wiele tego hypnogenu.

"Nie leczysz schematów i myśli w Twojej głowie,"leczysz" emocje,nastroje,chemię mózgu odpowiedzialną za samopoczucie psychiczne."


No chyba właśnie tak jest

Jestem tu nowy i niewiedzałem jak zostane przyjęty na tym forum . Dziękuję Goszka , Kilka postów a dostaję od Ciebie wsparcie. Troszkę zganić , troszkę zmotywować , troszkę wyciągnąć więcej .
baran
 
Posty: 5
Dołączył(a): 29 mar 2009, o 01:09

Postprzez bunia » 30 mar 2009, o 09:10

Dopoki nie znajdziesz w sobie motywacji na bycie trzezwym to mozesz chodzic do kilku psychiatrow albo miec godzinne wizyty.....stosujesz polsrodki na przetrwanie i to jeszcze chcialbys aby w jak najlpszym stylu i bezbolesnie.....moze jakis czas Ci sie to uda ale kiedys rachunek przyjdzie do zaplacenia bo nie ma nic za darmo....nie ma innej filozofii jak CHCE lub nie CHCE.....ze wszystkimi konsekwencjami....

Pozdrowka.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 208 gości

cron