przez agik » 28 mar 2009, o 23:26
- choćby jako test...
przez Sanna » 28 mar 2009, o 23:29
. Może to faktycznie temat na inny wątek? W wolnej chwili przepiszę co o dorosłym człowieku pisze Ewa Woydyłło. Ona w ogóle używa takich nieprzyjemnych i niemodnych określeń jak : kształtowanie charakteru, praca nad sobą, samodyscyplina itp. Najpierw mnie to wpędzało w jeszcze większy dół i protest ,, dlaczego mi się nie układa wszystko samo z siebie tylko muszę ... pracować nad sobą , buuuuu?! " , ale jak stan ogólny mi się poprawił, z pokorą przyznaję jej rację. Nic, dzis już znikam, może dyskusja pojawi się w innym wątku. Pozdrawiam.przez agik » 29 mar 2009, o 00:05
za oknem +13 stopni!!! 
aż trudno uwierzyć, zę jeszcze przed wczoraj padał snieg!!!!przez bunia » 29 mar 2009, o 00:16
przez ewka » 29 mar 2009, o 01:07
bunia napisał(a):Stawianie diagnozy to cos innego od glaskania lub nie.... dotyczace osoby ktora juz i tak nie uczestniczy w dyskusji na jej temat moim zdaniem nie jest wlasciwa.....takie jest moje zdanie.....amen.
z napisał(a):A ja sie zastanawiam, czy zyje na Ziemi chociaz jeden czlowiek spelniajacy te warunki.
przez Sanna » 29 mar 2009, o 09:45
bunia napisał(a):Stawianie diagnozy to cos innego od glaskania lub nie.... dotyczace osoby ktora juz i tak nie uczestniczy w dyskusji na jej temat moim zdaniem nie jest wlasciwa.....takie jest moje zdanie.....amen.
Sanna napisał(a): Lady jest w trakcie terapii ( fakt)- i może jej się to też przyda, jeśli nie teraz to może za jakiś czas ( moje luźne przypuszczenie) .
.
przez Megie » 29 mar 2009, o 12:54
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 285 gości
