Sex analny

Problemy natury seksualnej.

Postprzez rainman » 27 mar 2009, o 11:47

Ważko, ja sie moze nie wyrazilem dobrze i moze też Ciebie zle zrozumialem. j nie mam nic do tego tematu i wszedlem tu z ciekawosci. tutaj jest jak najbardziej miejsce na rozmowy tego typu, a gdzie indziej tez mozna a nawet trzeba o takich sprawach rozmawiac. ja zrozumialem ze odnosisz sie do ogolnych sytuacji i swobodnego poruszania na codzien takich tematow. i mysle ze masz racje, z tym ze nie zawsze niechec poruszania takich tematow w sytuacjach np. towarzyskich wynika z stereotypowych blokad i zachamowan obyczjowych. ja chyba odebralem to nawet jako ogolna zachete do swobodnego mowienia o seksie i tych nieszczesnych kupach. stad byla moja wypowiedz. ale chyba to byla moja nadinterpretacja Twojej wypowiedzi i za to przepraszam Wazko.
to forum i ten dzial jest oczywiscie do purszania takich tematow i nic do tego nie mam. no i oczywiscie ze wypowiadam sie za siebie.

przepraszam Dark_Spirit ze rozpoczalem ta rozmowe w Twoim wątku.
pozdrawiam
Avatar użytkownika
rainman
 
Posty: 245
Dołączył(a): 11 lut 2008, o 23:14

Postprzez ważka » 27 mar 2009, o 12:22

Rainman pełen luz.Ja sama często zbyt rozemocjonowana zapędzam sie w mój nieszczęsny kozi róg.Ale szacunek dla ciebie a sobie życze więcej pokory!

Co do seksu analnego to w trakcie i po czułam sie dziwnie.Ale podobne odczucia miałam po pierwszym pocałunku,pierwszej misiaczce,pierwszym seksie.Do tego również dochodzi lekki ból.Im więcej praktyki tym doznania stają sie bardziej nieziemskie.Pozdrawiam
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Postprzez sikorkaa » 27 mar 2009, o 23:35

---------- 22:33 27.03.2009 ----------

sunset1212 napisał(a):JGorzej z sytuacją następnego dnia. Nie wiem czy to tylko mój przypadek, ale dość boleśnie odczuwałam konsekwencje takiego seksu, aż ciężko mi było usiąść


jak na moje oko bylo po prostu za ostro i stad te ............. hmmm.... - dolegliwosci :P ja bylam na tyle przez owczesnego mojego faceta rozluzniona, ze bolec mnie nie bolalo, aczkolwiek, z racji ze byl to moj 1. analny raz to poszlo mi odrobine krwi. bylismy wtedy oboje lekko wcieci, wiec rozne mysli nam przychodzily do glowy, hmm .... ze moze okres ..... no ale to raczej nie z tej dziurki :P okazalo sie ze po prostu zajechal mnie paznokciem w trakcie tzw. rozluzniania.

---------- 22:34 ----------

nutka napisał(a):
odpowiadając na twoje pytanie-czy sa takie kobiety? Sa na pewno,ale skrzętnie się ukrywają :P

pozdrawiam


no to co dziewuszki - swintuszki :P - NIECH NAS ZOBACZA :!: :!: :)

---------- 22:35 ----------

rainman napisał(a):
przepraszam Dark_Spirit ze rozpoczalem ta rozmowe w Twoim wątku.


ano wlasnie darku - wracajac do tematu, a jak tam Twoje wrazenia, spostrzezenia tudziez inne doswiadczenia??
sikorkaa
 

Postprzez Dark_Spirit » 28 mar 2009, o 03:21

Hmm zadowolony Jestem, jakos nie było wypowiedzi typu: „Nie nigdy w zyciu…” hehehe.

Nie wiem, dlaczego faceci to lubia. Może powiem co mi się podoba. Nie jest to do konca naturalne. Tzn, kobieta musi się przełamać. W pewnym sensie pokazac, ze Jej na mnie zalezy. A jeśli ma przy tym niezla zabawe czemu nie.

Czytalem na tym forum kilka postow dotyczących „tego”  tematu. I nie było tam zbyt przychylnych wypowiedzi kobitek. Ot wyzwiska od gwałcicieli i ukrytych (sory chłopaki) pedalow hehehe.

Dziekuje za wszystkie wypowiedzi – pozdrawiam D_S.

PS. Rainman don't worry :)
Dark_Spirit
 
Posty: 17
Dołączył(a): 23 lut 2008, o 18:03
Lokalizacja: Krakow

Postprzez mahika » 28 mar 2009, o 11:23

gdzie tak wyczytałes na tym forum???
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez sunset1212 » 28 mar 2009, o 14:51

jak na moje oko bylo po prostu za ostro i stad te ............. hmmm.... - dolegliwosci


Myślę, że nie było za ostro, tylko może jakoś byłam spięta :wink: żeby nie było niejasności nie praktykowałam tego typu przyjemności z tym typem opisanym w moim wątku, tylko ze swoim chłopakiem, także ufałam mu itd :)
Avatar użytkownika
sunset1212
 
Posty: 55
Dołączył(a): 3 mar 2009, o 00:12

Postprzez Dark_Spirit » 29 mar 2009, o 01:25

mahika napisał(a):gdzie tak wyczytałes na tym forum???


Tak ale to bylo juz dosc dawno temu. Gdy zalozylem tu konto ;)

Pozdrawiam.
Dark_Spirit
 
Posty: 17
Dołączył(a): 23 lut 2008, o 18:03
Lokalizacja: Krakow

Postprzez laissez_faire » 29 mar 2009, o 12:44

ja jestem pedalem i dla sexu analnego mam jedna stanowcza partykule: NIE
gowno zawsze smierdzi gownem niezaleznie od zboczen, fetyszy, czy zwyklych upodoban...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez Goszka » 29 mar 2009, o 12:54

mnie też nie pociąga taka forma aktywności seksualnej...to jest nienaturalne i odpychające jak dla mnie.Dupa jest do srania i tyle.Zresztą to rzecz prywatnych preferencji,każdy może robić co mu się żywnie podoba,jeśli tylko ma taką ochotę i nie krzywdzi tym nikogo.
Goszka
 

Postprzez Filemon » 29 mar 2009, o 16:32

---------- 16:29 29.03.2009 ----------

laissez_faire napisał(a):ja jestem pedalem i dla sexu analnego mam jedna stanowcza partykule: NIE
gowno zawsze smierdzi gownem niezaleznie od zboczen, fetyszy, czy zwyklych upodoban...


gruba przesada i generalnie to po prostu... nieprawda! - najpierw spróbuj, potem gadaj... :) :P "pedale" jeden... ;) :lol:
seks analny nie musi mieć nic wspólnego z gównem - po prostu...

p.s. hi, hi... nie myślałem, że kiedyś doczekam tej piEEEEEEENNNNknej chwili, kiedy będę tak mógł zwrócić się do laissez, bez ryzyka... gołosłowności... :lol:

---------- 16:32 ----------

Goszka napisał(a):Dupa jest do srania i tyle.


bardzo to oryginalnie ujęłaś Goszka ;) niemniej obawiam się, że nie wszyscy podzielają Twój punkt widzenia...

p.s. a ciekaw jestem czy podobnie traktujesz... "mordę" - też "do żarcia" tylko...? :P
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewka » 29 mar 2009, o 18:27

Filemon napisał(a):p.s. a ciekaw jestem czy podobnie traktujesz... "mordę" - też "do żarcia" tylko...? :P

:haha: :haha: :haha:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez sikorkaa » 29 mar 2009, o 18:36

Filemon napisał(a):
p.s. a ciekaw jestem czy podobnie traktujesz... "mordę" - też "do żarcia" tylko...? :P


otoz to samo mi do glowy przyszlo czytajac goszka Twoja wypowiedz - oczywiscie nie musisz lubic analnego seksu, ba!! mozesz go wrecz niecierpiec i nikomu sie z tego powodu nie tlumaczyc, ja tez mam kilka nieulubionych rodzajow zblizen, no ale analogicznie wowczas nalezaloby fanom oralu zakomunikowac, ze usta to od jedzenia sa na przyklad wiec co one robia w okolicach genitaliow??

ja (hobbistyczna seksuolozka) powiem Wam, ze norma w seksie jest wowczas, gdy dwoje (tudziez wiecej) ludzi robi sobie nawzajem to, na co obydwoje sie godza, a reszcie od tego wara !!!
sikorkaa
 

Postprzez caterpillar » 29 mar 2009, o 18:40

o prosze z Wami da sie o wszystkim pogadac i o przyslowiowej "dupie" a nawet i o doslownej :D hihi :wink: a ile tu emocji!!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Goszka » 29 mar 2009, o 18:45

a ja komunikuję to co myślę i nikomu nie narzucam swojego sposobu myślenia.Gówno gębą nie wychodzi,dupą natomiast tak.Stąd uważam że dupa skoro służy do czynności wydalniczych to niech też taką zostanie.Przynajmniej moja dupa.Z Waszymi to sobie możecie robić co chcecie i naprawdę nie sprawi to że Wasze człowieczeństwo zostanie umniejszone w oczach ludzi ,którzy sądzą podobnie jak ja.A zapewniam że tacy istnieją.
Oral?Czemu nie ale też nie chcę mieć kontaktu z substancjami wydzielanymi/wydalanymi przez organizm,bo mnie to po prostu odrzuca.Jedyną substancją którą toleruję jest jedynie ślina i póki co na szczęście tak zostanie.Może któregoś dnia ponownie zapragnę być tak wyzwolona i otwarta,wtedy z pokorą pochylę swoją głowę.
ps.a swoją drogą czy w seksie są jakieś granice?Czy jest coś czego nie można przekroczyć?Takie tabu?
A norma to jest to,co uznaje większość tak na marginesie.Ciekawy sposób kierowania się w życiu.Ja uznaję za normę to co mnie odpowiada.Reszcie nie musi.Ciągle nad tym pracuję i coraz częściej mam to w ...
ach,Filemon,a Ciebie bardzo proszę-nie odzywaj się do mnie,bo ja już dawno zamierzam ignorować Twoją osobę.Nie chcę konfliktów,dlatego też w ogóle nie będę odnosiła się do Twojej pisaniny i mógłbyś zrewanżować się tym samym.Ok?
Goszka
 

Postprzez caterpillar » 29 mar 2009, o 18:58

---------- 18:56 29.03.2009 ----------

noo dla mnie przekroczeniem granicy jest przemoc (nie zabawa) oraz tarzanie,taplanie sie oraz zjadanie wydzieliny hmm "gebowej i dupowej ":roll: nie wiem jak to ladnie napisac(fekalii i wymiocin) ale to dla mnie jest nie do zaakceptowania :? sory ,ze tak ostro wyjechalam ale kiedys cos takiego widzialam i z sexem jako intymnym kontaktem to dla mnie nic wspolnego nie ma .."dupa" to przy tym pikus :?

pozdrowka.

---------- 18:58 ----------

to tak odnosnie tych granic ,nie? :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości