feministki?Ja ja bym powiedziała ,że mogłoby naskoczyć osoby kierujące się w swoim życiu stereotypami.Którym bliżej do niewiedzy niż wiedzy prawdziwej. To nie tyczy się tylko s.analnego ,ale wszelkich sfer życia i nie tylko kobiet ale i mężczyzn. A prawda jest taka,ze jeśli nie spróbujesz to nie będziesz wiedział.A ludzie niestety często wypowiadają ostre słowa krytyki nie mając zielonego pojęcia jak jest naprawdę,bo czegoś po prostu nie doświadczyli.A tak nawiasem mówiąc,to forum lubię właśnie dlatego,ze jak coś mnie nie dotyczy/nie zgadzam się z tematem głównym,ale akceptuje ze ktoś może mieć inne zdanie to nie narzucam swojego zdania,jako jednego nieomylnego. Dlatego pewnie nie spotkałeś sie z wypowiedzmy typu-faceci tylko o jednym i koniec kropka.
Moim zdaniem seks analny jest na tyle intymna sprawa,ze nie każda kobieta się decyduje i jak dla mnie rezerwuje go tylko dla kogoś z kim jestem mocno związana.Nie z kim ,z kim chodzę od miesiąca. Ponadto z osoba odpowiednio delikatna,mającą wyczucie ,nie nalegająca przy której czuje się w pełni komfortowo.
Ja próbowałam kilka razy i moim zdaniem jest fajnie jako coś innego,coś na ,,odświeżenie" spraw łózkowych. Co do bólu to już kwestia mężczyzny i delikatności oraz odpowiedniego przygotowania a to już indywidualna kwestia. W końcu to tez sprawa samopoznania -czego mi potrzeba by było dobrze.Tak wiec na swoim doświadczeniu mogę powiedzieć,ze tak jak na początku trochę bolało,tak za ostatni razem było rewelacyjnie.
odpowiadając na twoje pytanie-czy sa takie kobiety? Sa na pewno,ale skrzętnie się ukrywają
pozdrawiam