Narzeczenstwo bez sexu???

Problemy natury seksualnej.

Narzeczenstwo bez sexu???

Postprzez pikolo1703 » 23 lip 2007, o 16:06

hej!! Czy waszym zdaniem jest mozliwe narzeczenstwo bez sexu w dzisiejszych czsach??? Jaki waszym zdaniem wplyw ma brak sexu w prawdziwym powaznym zwiazku na całe zycie...biorac ze pare tworza osoby po 20 ....??
pikolo1703
 
Posty: 22
Dołączył(a): 3 lip 2007, o 20:17

Postprzez Olsa » 23 lip 2007, o 16:55

to zależy dlaczego nie ma kontatków seksualnych, powodów może być wiele, np kobieta może chcieć do ¶lubu nie współżyć dopiero po nim bo takie ma przekonania religijne, wszystko zależy od przyczyny pikolo
Avatar użytkownika
Olsa
 
Posty: 64
Dołączył(a): 9 maja 2007, o 15:38
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ona.confused » 23 lip 2007, o 17:26

P[color=blue]odobno wszystko jest mozliwe w dzisiejszych czasach;-) Znam dwie osoby ktore czekaly do slubu z decyzja o sexie....obie kobiety, mialy taka zasade ze beda czekac. Ich mezom bylo ciezko ale dzielnie wytrzymali:-)....teraz pewnei sa szczesliwi ze moga sobie "wyszkolic" zony...co do tych kobitek...to zaczynaja zalowac ze nie sprobowaly z nikim innym- obie maja duze opory w sexie teraz, wciaz nie wiedza co i jak i gdzie....nie mowiac juz osiaganiu orgazmu (ale to i tak troche musi potrwac). Ale sadze ze to bardzo indywidualna decyzja i indywidualne doswiadczenia...[/color]
ona.confused
 
Posty: 25
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 12:14

Postprzez Jan_D » 23 lip 2007, o 18:02

:wink: A powiedz, co masz konkretnie na my¶li: Czy chodzi Ci o biały zwi±zek do końca życia, czy też o wstrzemięĽliwo¶c do ¶lubu. Z tego, co mi się wydaje, coraz więcej par twardo trwa w czysto¶ci przedmałżeńskiej, głównie ze względów religijnych, z wierno¶ci naukom Ko¶cioła, papieża itp. A nawet ja wychodzę z założenia, że gdybym zaproponował kobiecie seks przed ¶lubem, to zionęłaby do mnie gromem potępienia i zawstydzenia, że jak ¶miem jej pozbawiac cnoty, będ±cej najpiękniejszym darem, jaki oblubieniec może dac oblubienicy. Chciałem Cię przeprosic, jeżeli w odpowiedzi na Twój poprzedni post użyłem porad zboczonych, ur±gaj±cych godno¶ci ludzkiej, czy jakichkolwiek, które byłyby sprzeczne z systemem wyznawanych przez Ciebie warto¶ci :? Miałem nadzieję, że pomogłem, ale cóż, czasem wychodzi Ľle, chociaż chciałoby się dobrze. :wink:
Jan_D
 
Posty: 96
Dołączył(a): 27 cze 2007, o 19:46

Postprzez Patrycja » 23 lip 2007, o 19:03

Narzeczeństwo bez seksu jest jak najbardziej możliwe.Znam sporo par, które w czysto¶ci dotrwały do ¶lubu.Ja też z moim narzeczonym nie uprawiałam seksu.Jeste¶my oboje bardzo religijni.

ona.confused napisał: "co do tych kobitek...to zaczynaja zalowac ze nie sprobowaly z nikim innym- obie maja duze opory w sexie teraz, wciaz nie wiedza co i jak i gdzie."

Ja nie czuję się w tej tematyce zagubiona, choć do 25roku życia byłam dziewic±.Wkońcu nie żyłam na bezludnej wyspie i widziałam jak ten ¶wiat postępuje.I nigdy bym nie chciała robić tego z kim¶ innym niz mój ukochany m±ż :!:

Uważam, że ten czas przed ¶lubem jest idealnym momentem na poznawanie swjej duchowo¶ci i doskonalenia się.Seks jest uzupełnieniem i dopełnieniem miło¶ci która ł±czy ludzi i odpowiednim momentem na jej okazanie jest czas kiedy dwoje staje sie jednym - czyli po ¶lubie.
Dzięki temu,że przed ¶lubem nie wspułżyli¶my teraz nam owiele łatwiej jest przetrwać ten czas, kiedy nie możemy tego robić (nie z własnej woli).I to moim zdaniem jest kolejny argument za tym, że potrzebny jest ten czas kiedy człowiek ćwiczy się w opanowaniu własnego ciała.

NARZECZEŃSTWO BEZ SEKSU JEST MOŻLIWE!!!!!!!! :)

p.s. ale o co konkretnie tobie chodzi.[/b]
Patrycja
 
Posty: 35
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 10:20
Lokalizacja: polska

Postprzez Abssinth » 23 lip 2007, o 20:48

hej hej
widzialam tu wpis Twojej partnerki, ktora pisze, ze ma z seksem problem. I wydaje mi sie, ze w Twoim wpisie nie chodzi o 'czystosc az do slubu', tylko raczej o te wlasnie sytuacje.

Narzeczenstwo bez seksu w formach opisanych powyzej pewnie jest mozliwe i byc moze nawet wspaniale, ale nie wszyscy takowego wlasnie pragna..problemem jest, jesli jedna osoba chce, a druga nie. :)

I tu jest pytanie. Zastanow sie bardzo powaznie nad nim. Czy tak naprawde zalezy Ci na swojej partnerce i czy kochasz ja, czy 'kochasz' mozliwosc z nia seksu. Nie musisz odpowiadac mi, mozesz po prostu sobie. Zastanow sie nad tym, czy nie pogarszasz jej sytuacji przez naciskanie (czyli tak jakby okazywanie, ze Ci wlasnie na seksie zalezy, a nie na niej jako osobie). Jesli Twoja ukochana ma opory, takie cos na pewno je jeszcze bardziej poglebia.

Zdecydowanie radzilabym wizyte u lekarza - psychologa, seksuologa. Nawet jesli nie rozwiaze tego problemu calkowicie, to na pewno sie przyda. :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

/

Postprzez kobietka » 24 lip 2007, o 11:26

moim zdaniem jest to mozliwe choc pewnie bedzie trudno i potem tak jak tu jedna z Was napisala / ł ze potem mozna zalowac ze sie zkims nie probowalo (ja nie zlauje!!!) w kazdym badz razie my chcielismy wytrzymac ale jakos emocje wziely gore i sie calkiem nie udalo..zrobilismy to pierwszy raz (ja jako dziewica i on te znie mial kontaktow sekusualnych) gdzies trzy miesiace przed slubem ale tylko dlatego ze wiedzialam z ejuz bedzxie moim mezem na zawsze..wczesniej kochalismy sie ale on wemnie nie wchodzil czyli tzw.peting..pozdrawiam
kobietka
 
Posty: 23
Dołączył(a): 13 lip 2007, o 22:10

Postprzez Bianka » 28 lip 2007, o 16:06

"Seks jest uzupełnieniem i dopełnieniem miło¶ci która ł±czy ludzi i odpowiednim momentem na jej okazanie jest czas kiedy dwoje staje sie jednym - czyli po ¶lubie. "
---ja mysle ze kazdy sam ustala sobie kiedy jest na to odpowiedni moment! nie mozesz tego narzucac nikomu Patrycjo, taki byl Twoj moment dla innych moze byc inny...dla nas tez seks jest dopelnieniem milosci choc robimy to przed slubem, nie czuje sie przez to brudna jak to ktos okreslil!!!i nie czuje zeby nasza milosc byla mnie silna i wazna niz Twoja.

"Dzięki temu,że przed ¶lubem nie wspułżyli¶my teraz nam owiele łatwiej jest przetrwać ten czas, kiedy nie możemy tego robić (nie z własnej woli).I to moim zdaniem jest kolejny argument za tym, że potrzebny jest ten czas kiedy człowiek ćwiczy się w opanowaniu własnego ciała. "
---nie jestesmy zwierzetami zeby nie moc sie powstrzymac, i nie musielismy specjalnie cwiczyc zeby to potrafic...

A tak na marginesie ja znam dziewczyny ktore sa po 4, 5 lat ze swoim facetem i pierwszy raz mialy z nim i sa zwyczajnie ciekawe jak by to bylo z innym...nie uwazam tego za jakies nieczyste!!!! szkoda ze ludze religijni, zbyt religijni gardz± innymi ludzmi, brudnymi!!!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Jan_D » 28 lip 2007, o 17:56

:shock: Bianko,
przykro mi, ale wydaje mi się, że muszę tu zaingerowac. Wg mnie, Patrycja niczego nikomu nie narzuca. Natomiast, nie obraĽ się, sugeruję, że to Ty, tak jakby¶ jej narzucała, że nie ma racji. Nie należę do osób głęboko wierz±cych, jednakże z kodeksem etyki katolickiej dla małżeństw bardzo wielokrotnie się choc przelotnie zetkn±łem (nie tylko miałem okazję go poczytac po polsku, ale i po niemiecku, po słowacku). Jest tam wyraĽnie napisane, że dopuszczalno¶c seksu tylko po ¶lubie ma głęboki teologiczny sens, który dla osoby głęboko wierz±cej (a tak±, wydaje mi się, że Patrycja jest, ja natomiast NIE jestem) jest niemal spraw± życia i ¶mierci, co wynika z VI przykazania "Nie cudzołóż" i innych fragmentów Ewangelii. Ty, chociaż może tego nie rozumiesz (ja Ci się też przyznam, że mam szalone trudno¶ci ze zrozumieniem tego), powinna¶ to uszanowac. Moim zdaniem Patrycja szanuje Twoje pogl±dy, bowiem nie stwierdziła, że wszyscy z tutejszego forum, uprawiaj±cy seks przed ¶lubem s± "nieczy¶ci, zdegenerowani, godni pożałowania". Musiałalby¶ odwiedzic inne fora internetowe, np. forum "Seks" w wirtualnej Polsce i tam by¶ naprawdę posmakowała gorzko i bole¶nie, jak kto¶ za takie pogl±dy jak masz, nazwałby Cię "hedonistk±, ¶wińtuch±, czarownic±, ladacznic±, godn± pożałowani egoistk±, zabijaj±c± dzieci przed poczęciem" i jeszce fanatyczny (bo chyba nawet takie okre¶lenie my¶lę, że może byc trafne) rozmówca powie Ci, że Bóg do Ciebie przez niego przemawia. Uwierz mi, tam takie epitety można usłyszec, bo sam je kiedy¶ usłyszałem, dopóki nie podj±łem rozs±dnej decyzji, aby wiac z tego forum, jak najdalej. Zatem, życzę Ci jak najwięcej miło¶ci, tak, jak Ty j± rozumiesz, ale także więcej wyrozumiało¶ci wobec pogl±dów innych 8)
Jan_D
 
Posty: 96
Dołączył(a): 27 cze 2007, o 19:46

Postprzez Bianka » 28 lip 2007, o 22:04

Janie D jestem daleko od nieszanowania innych decyzji, bo po prostu to co sobie ktos postanawia w sprawach seksu mnie naprawde nie obchodzi, moga nawet byc bialym malzenstwem i mi nic do tego, ale nie lubie jak ktos pisze ze seks po slubie to wlasciwa droga a wszyscy ktorzy robia to przed sa be...nie panuja nad soba itp. wlasnie chcialabym zeby takie osoby uszanowaly to ze inni wspolzyja przed i tez sie kochaja, nie sa gorsi, tylko tyle.
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Jan_D » 28 lip 2007, o 22:31

8) Ja jestem od lat pouczany, że seks po ¶lubie to jedyna słuszna droga i wiem, że tak naucza religia chrze¶cijańska, której Patrycja jest wyznawczyni±. Poza tym, napisałem, że wychodzę z założenia, że w razie mojej propozycji pożycia przed ¶lubem, potencjalna partnerka by takim zionęła potępieniem, że prawie bym przepraszał, że żyję. Może mogło Cię poruszyc to, co uważa Patrycja, ale ona powiedziała to, co wynika z jej wiary i ma do tego prawo. Naprawdę trudno mi znaleĽc w jej po¶cie choc słowo napiętnowania pod adresem ludzi nie zachowuj±cych czysto¶ci do ¶lubu, a tym bardziej pod Twoim adresem. Jeszcze raz Ci radzę, odwiedĽ forum www.wp.pl/Kobieta/Seks i tam, jak zobaczysz, nawet Ci zacytuję: "Antykoncepcja rezygnacj± z człowieka!" "Bóg dopu¶cił seks tylko w małżeństwie!!!"; "Nie po to Bóg wymyslił seks, aby czerpac z niego przyjemno¶c, tylko aby płodzic dzieci!!!!!". Albo jak kto¶ do¶c rubasznie zakpił sobie z papieża Jana Pawła II, nawywaj±c go Janek2", to odpowiedĽ usłyszał: "Podaj no namiary. Ja Ci tu za tego Janka2 tak przy<cenzura>!!!! Jak bym Cię wy<cenzutra>, to by plama po Tobie nie została!!!! Jeste¶ beznadziejn±, ze¶wińtuszon±, po<cenzura>, moralnie zepsut± gnid±, wsz±, ¶cierw±!!!!!". Ja mogę parafrazowac te wypowiedzi, ale wiedz, że tacy ludzie naprawde s± w naszym kraju i, wydaje mi się, że oni rzeczywi¶cei narzucaj± swoje "jedyne słuszne" pogl±dy, nie wiedzę ani krzty tego w po¶cie Patrycji.
Jan_D
 
Posty: 96
Dołączył(a): 27 cze 2007, o 19:46

Postprzez Bianka » 29 lip 2007, o 00:55

"Znam sporo par, które w czysto¶ci dotrwały do ¶lubu.
Seks jest uzupełnieniem i dopełnieniem miło¶ci która ł±czy ludzi i odpowiednim momentem na jej okazanie jest czas kiedy dwoje staje sie jednym - czyli po ¶lubie. Dzięki temu,że przed ¶lubem nie wspułżyli¶my teraz nam owiele łatwiej jest przetrwać ten czas, kiedy nie możemy tego robić (nie z własnej woli).I to moim zdaniem jest kolejny argument za tym, że potrzebny jest ten czas kiedy człowiek ćwiczy się w opanowaniu własnego ciała."
ja to widze tu Janie slowa w czystosci, czyli co inni w brudzie, seks jest uzuplenieniem milosci, odpowiednim momentem- jest to stwierdzenie faktu a nie wlasna opinia, no i to cwiczenie w opanowywaniu sie kojarzy mi sie z tym ze inni nie potrafia sie opanowac, a to chyba nie o opanowanie chodzi, tylko o swiadomoa decyzje...
Nie chce tego roztrzasac juz co pisala Patrycja ale Janie wracasz wciaz do tego wiec poczulam sie zmuszona wyjasnic...


Jesli chodzi o to czy Twoja potencjalna partnerka zionela by potepieniem to naprawde jakas nieuzasadniona obawa, chyba ze to forum Cie tak nastraszylo, zapewniam Cie ze na swiecie oprocz fanatykow sa tez inni ludzie :)
Nie mam zamiaru odwiedzac forum gdzie ludzie ktorzy zw± sie chrzescijanami po chrzescijansku sie nie zachowuja chocby obrzucajac wyzwiskami blizniego swego i grozac mu, heh... a tak na marginesie ja tez jestem wyznawczyni± tej samej religii co Patrycja, to ze uprawiam seks przed slubem, czy jem mieso w piatek nie znaczy ze nie wierze w Boga i nie modle sie do niego...jaka jest moja wiara ja wiem najlepiej, a nie jak to zakonnica walnięta sugerowala ze ona wie lepiej bo nie widzi mnie w kosciele...eh
takie temat to temat rzeka...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Barbie* » 15 sie 2007, o 17:47

Zdarza się, ale chyba juz w bardzo znacz±cej garstce ludzi. Ja obecnie nikogo takiego nie znam, ani o nikim takim nawet nie słyszałam.
To musiałoby być bardzo trudne narzeczeństwo:)

No chyba ze kto¶ jeszcze ani razu tego nie zasmakował...to może i ma siłę do wstrzemięĽliwo¶ci.
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez Patrycja » 16 sie 2007, o 10:40

Te pary które ja znam, co dotrwały do maużeństwa bez seksu albo teraz s± w narzeczeństwie i go nieuprawiaj±, s± osobami głęboko wierz±cymi. A siła ich, żeby to przej¶ć pochodzi tylko od Boga. Jestem osob± wierz±c± i w takim ¶rodowisku się obracam dlatego znam takie osoby.
Barbie* ma rację to jest bardzo trudne.
Patrycja
 
Posty: 35
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 10:20
Lokalizacja: polska

Postprzez agik » 17 sie 2007, o 18:45

---------- 04:08 17.08.2007 ----------

się nikomu nie zamierzam tłumaczyć

---------- 04:11 ----------

kurde, najważniejsz± czę¶ć jak widzę chyba skasowałam, może rano do tego wrócę

---------- 18:45 ----------

Chciałam spytać, a co kogo obchodzi, jak zachowuje się dwoje ludzi pod kołdr±?
Sa to zachowania ze sfery jak najbardziej prywatnej i nic nikomu do tego.
Je¶li kto¶ czuje taka potrzeb±- to może rozliczyć się bezpo¶rednio z Bogiem.
Ja akurat kocham się bez papierka i nie zamierzam się nikomu z tego tłumaczyć, nie czuję rowniez żadnej presji. Pewnie jest tak, że wielu ludzi to potępia, ale co mnie to obchodzi? to ich sprawa nie moja.
I tak samo nie moj± spraw± jest, jak kto¶ inny sobie radzi.
Zauważyłam (przebywaj±c w¶rod bardzo religijnych osob) taka dziwna rzecz- dziwn± dla mnie- wszystko można jako¶ wytłumaczyć, no bije zonę, ale tak naprawdę to dobry człowiek, no fakt, trochę pije, ale w niedzielę do południa- nie, no, kantuje urz±d skarbowy, ale witraż w ko¶ciele ufundował.
Dlaczego tak mocno piętnowane s± zachowania seksualne, a inne wykroczenia przeciwko przykazaniom- nie. Czasem mam wrażenie, że tak naprawdę, aby być akceptowanym, w takim ¶rodowisku, wystarcz± pozory: co niedziela do ko¶ciółka, mężu¶/żonka- a reszta? reszta nieważna.
Nie chcę nikogo obrazić, ani urazić, ale gdzie tu religijno¶ć, a i Boga tu nie widzę.
kto¶ mi to wytłumaczy?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 369 gości