Jakie mam szanse?

[Paola]

Witam.
Mam prawie 30 lat,jestem grubo poniżej przeciętnej jak chodzi o wygląd.Dopiero niedawno straciłam dziewictwo z facetem który zrobił to chyba z litości.Teraz nawet gadać ze mną nie chce:( Jakie mam szanse na założenie rodziny? Nigdy wcześniej nie miałam faceta,nie potrafię się zmusić do pocałunku,sex mnie frustruje ponieważ nic nie czuję:(A tak bardzo chciałam mieć męża i dziecko.To było moje marzenie a teraz chyba sobie strzelę w łeb bo przecież do końca życia będę sama:( Dodam jeszcze,ze mam nerwicę i depresję. Z domu wychodzę tylko do pracy:( Życ mi się nie chce jak pomyślę o tym co będzie za kilkanaście lat.Już teraz nie mam znajomych,jestem kompletnie sama:((Który facet zechce takie coś? Nie chcę tak żyć!!Nie chcę

[ewa_pa]

wiesz ludzie w rożnym wieku zawierają związki co do wyglądu wiesz nie wiem co znaczy dla Ciebie grubo poniżej przeciętnej nawet kobiety otyłe ale zadbane i odpowiednio ubrane mogą być naprawdę atrakcyjne wierz mi .Mam wrażenie że po prostu nie wierzysz w siebie masz zaniżone poczucie wartości a na dodatek sama nie masz do siebie szacunku by ktoś nas szanował i akceptował musimy sami siebie zaakceptować i szanować to zmienia nasz sposób zachowania się myślenia zachowania warto o tym pomysleć więc owocnych przemyśleń życzę uwierz w siebie a i inni uwierzą

[Paola]

Nie wiem czy to tak do końca niewiara w siebie (chociaż pewnie też).Odkąd pamiętam ludzie wytykali mi to jak wyglądam.Fakt nie maluję się nie umiem ubrać:( Nie miał mi kto pokazać jak to robić,wszyscy się tylko śmiali. Ja już nawet w lustro nie patrzę,no chyba że muszę:( Faceci reagują na mnie śmiechem co często widzę w tramwaju,autobusie:( I jak tu wierzyć w siebie?? Podle się czuję,naprawdę mam ochotę z sobą skończyć:(

Nie mam nadwagi,raczej taką w miarę normalną figurę.Ale co z tego jak nigdzie nie chodzę.W knajpie byłam raz w zyciu,na dyskotece nigdy i teraz juz pewnie nie pójdę bo nie mam z kim:(

[joanka34]

Nie podobasz się sama sobie, więc jak masz podobać się mężczyznom? Na bycie atrakcyjną nie składa sie tylko ładna buźka i regularne rysy twarzy...to coś więcej, coś co tak naprawdę tkwi w naszych głowach....Bo jeśli czujesz sie ładna, to uśmiechasz się,masz pogodną twarz,jesteś pewna siebie i tak też odbierają Cię inni ludzie...ja zaczęłabym od polubienia siebie, poszukania w sobie dobrych cech, mocnych punktów....
Piszesz,że masz wygląd poniżej przeciętnej.....nie wierzę,ze nie ma w Tobie nic wartego uwagi,po prostu nie wierzę moze wystarczy tylko to z siebie wydobyć, podkreślić...?
Szanse na założenie rodziny są zawsze,bez względu na to,czy masz 20,30,czy więcej lat...Zobacz ile kobiet zaczyna drugie życie w okresie kiedy mogłoby sie wydawac,że wszystko już za nimi...akurat na to nie ma reguły...
Pozdrawiam

[Paola]

To uwierz moja droga.Ja po prostu nie mam nic do podkreślenia. Na razie mam za dużego doła żeby racjonalnie myślec:( Straciłam już nadzieję na poprawę:( i jak wytłumaczysz to,ze widzę jak się ze mnie śmieją i pokazują palcami:( No przecież ewidentnie widac,ze coś jest nie tak.I to bardzo:(

A poza tym który facet będzie chciał kobietę z takimi defektami:( 30 lat ma i się nie całowała:(( No przeciez płakac mi się chce:(

[joanka34]

Nie wiem dlaczego śmieją sie z Ciebie,ale wiem,że kiedy miałam depresję to mijając na ulicy grupkę facetów uciekałam w drugą stronę,a i tak byłam pewna,że mieli ze mnie niezły ubaw....to była moja wyobraźnia, zniekształcona przez chorobę
Pokazują palcami...no proszę CIę..dlaczego ? masz tatuaż na całej twarzy, zmasakrowaną twarz...nie wiem,nic innego mi nie przychodzi do głowy.
Piszesz,że nie ma CI kto pomóc Ci przy dobieraniu ciuchów czy makijażu....nie masz żadnej bliskiej osoby, kogoś kogo mogłabys poprosić o obiektywne spojrzenie i pomoc?wbrew pozorom ludzie lubią pomagać..... A jeśli nikogo takiego nie masz...może "oddaj się" w ręce specjalistów...fryzjer, kosmetyczka.... zyjemy w czasach,w których niewielkim kosztem można zmienić swój wizerunek...ale nikt nie zmieni tego co siedzi w Twojej głowie...
Nadal nie wierze,że nie masz w sobie nic wartego uwagi

[matylda]

Właśnie znalazłam na WP.

"Jeżeli masz kompleksy, zaniżoną samoocenę, to zapamiętaj: najważniejsze w myśleniu o sobie i swojej cielesności jest być dobrą dla siebie. Grunt to pozostać sobą. Nie można mieć obsesji na punkcie swoich wad. Staraj się zaakceptować siebie taką, jaką jesteś. Nie ma piękna absolutnego. Jedyne idealne piękno to to, które jest w nas."

Trzymaj się!

[ewa_pa]

Wiesz ja też powoli sie uczę dbać o siebie juz nawet kolezanka(młodsza ode mnie 10 lat) namówiła mnie na naukę makijażu niedługo sie mamy w tym celu spotkać kiedyś mnie takie akcję przerażały teraz patrze z zaciekawieniem i sama też zaczynam dbać o siebie bo jak ja o siebie nie zadbam no to kto?Moze masz kogoś kto i Tobie by przekazał podstawy?wystarczy jeden człowiek do którego masz zaufanie komu mozesz powiedziec wszystko to naprawdę dużo i życzę Ci takiej osoby

[Paola]

Dzięki za dobre slowo Ale mam strasznego doła,nawet psychotropy nie pomagają:(