Zazdrość - zdrada?

Problemy z partnerami.

Postprzez KATKA » 22 mar 2009, o 00:12

Można było tak zacząć od razu.....temat potoczył by się pewnie inaczej.....
porozumienie w zwiazku jest chyba najważniejsze.....nad tym chyba warto popracowac
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez tenia554 » 22 mar 2009, o 13:21

---------- 09:48 22.03.2009 ----------

Dla mnie twoja partnerka jest poza wszelką oceną,gdyż postąpiła uczciwie wobec Ciebie i wobec siebie i ja to szanuje.Natomiast ty musisz dokonać wyboru czy jest to dla Ciebie osoba ważna i czy masz jakieś plany wobec niej.Nic więcej o niej nie piszesz,a twoim jedynym problemem jest,że nie chce uprawiać z tobą seksu.Więc nie wiem,czy masz poważne plany wobec niej i trudno jest Ci bez seksu czy problemem jest że nie możesz jej mieć.Odnoszę wrażenie ,że jesteś bardzo niedojrzałym facetem i kierują tobą wyłącznie twoje plemniki.Nie doszukałam się w tym co piszesz innej wartości kobiety jak coś co ma sprawiać tobie przyjemność.Przepraszam,jeśli coś żle zrozumiałam .

---------- 12:21 ----------

Morator czy jesteś tym samym moratorem który nazywa kobiety szmatami ,które uprawiają sex bez miłości tylko z potrzeby.Bo jeśli tak to nie mam wątpliwości że cierpisz z powodu że znalazła się kobieta,która powiedziała nie.I jak się nazywa facet,którego życie toczy się wokół plemników.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez moratar » 22 mar 2009, o 15:04

To ja powiedzialem nie - przynajmniej ostatnim razem.

Szmaty - osoba, ktora sie nie szanuje i uprawia przypadkowy sex. Jakby bierze pieniadze to prostytuka.
Nigdy nienazwalbym kobiety szmata, i nigdy nie nazwalbym szmaty kobieta.
moratar
 
Posty: 95
Dołączył(a): 9 mar 2009, o 04:22

Postprzez tenia554 » 22 mar 2009, o 15:19

Oj to chyba wkradł się na forum drugi morator.Dobrze że nie obrażasz kobiet,bo niektóre uprawiają z tobą seks przypadkowy i chyba bez pieniędzy.W każdym razie nie pisałeś nic o tym że płacisz.Rozumiem,że Katki i Sunset też nie obraziłeś tylko zrobił to ten drugi.Zobacz jak to może się narobić.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez woman » 22 mar 2009, o 15:49

moratar napisał(a):To ja powiedzialem nie - przynajmniej ostatnim razem.

Szmaty - osoba, ktora sie nie szanuje i uprawia przypadkowy sex. Jakby bierze pieniadze to prostytuka.
Nigdy nienazwalbym kobiety szmata, i nigdy nie nazwalbym szmaty kobieta.

Wow, z tego co widzę/czytam, to do problemów z nadmierną produkcją spermy
moratar napisał(a):Kobietom zawsze łatwiej było wytrzymać bez seksu bo nie muszą wydalać nadmiaru produkowanej spermy

:D
spokojnie możesz dołączyć rozdwojenie jaźni.
moratar napisał(a):Fakt zachowałaś się jak ostatnia szmata, a to czyny nas definiuja

to już nie jest niestety śmieszne
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Postprzez KATKA » 22 mar 2009, o 16:04

ja bym to jednak traktowała jako żart...nikt ie powinien sie tym przejmowac zbytnio....
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ewka » 22 mar 2009, o 18:29

A dlaczego Ty się tak denerwujesz, Morator?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 22 mar 2009, o 22:24

:roll: moze dlatego ze to moratAr a dużo osób mówi moratOr :roll:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 22 mar 2009, o 23:34

O kurczę, rzeczywiście;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez moratar » 23 mar 2009, o 13:37

OMG dogryzanie na poziomie nicka, hehe poziom jak z podstawówki. Zenada.
moratar
 
Posty: 95
Dołączył(a): 9 mar 2009, o 04:22

Postprzez mahika » 23 mar 2009, o 13:45

tak, masz rację, zenada.... :roll:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez cvbnm » 23 mar 2009, o 16:49

moratar, na czym polega Twoj problem?


jakie bys chcial zasady moralne w swoim zwiazku? czy one sa zgodne z zasadmi przyszlej zony?
cvbnm
 

Postprzez sikorkaa » 23 mar 2009, o 19:42

---------- 18:37 23.03.2009 ----------

moratar napisał(a):Nie rozumiem jak partnerka lub partner może być zazdrosny że nie jest jedynym z którym uprawia się sex.


a to jakis zart czy powaznie pytasz?? :shock: bo tak mnie to zastanawia czy w ogole wiesz na czym zwiazek dwojga ludzi polega? i czym jest np. wiernosc? czym jest wylacznosc partnerska?

osobiscie podziwiam Cie ze wytrzymujesz tak dlugo i zadowalasz sie jedynie masturbacja. normalny facet (w sensie biologicznym) sadze, ze juz dawno gdzies by tam sobie umoczyl w ramach rozladowania, ulzenia samemu sobie. wiec moze ... hmmm ... czyzby prawdziwa milosc?? :serce: godne szacunku i niskich poklonow.


co do Twoich mysli, to ja sie im w ogole nie dziwie. to naturalne ze po tak dlugiej abstynencji nasuwaja Ci sie pomysly poszukania kogos tylko na chwile przyjemnosci. ja sama, mimo ze jestem kobieta ale rowniez mam fizyczne potrzeby i wcale sie z tym nie kryje, swego czasu mialam dosc dlugi post i powiem Ci ze takie glupoty mi przychodzily do glowy, ze pewnie nie chcialbys nawet slyszec.

---------- 18:42 ----------

moratar napisał(a):
Jechanie na ręcznym ogładając filmy to też zdrada, bo robiłbym to z inna kobietą co z tego że jej nie dotykam jak sie bym nią podniecał, patrzac na obca kobietę.
Jechanie na ręcznym hmm ... ogłądając zdjęcia dziewczyny tez brzmi jak jakis chory pomysł, więc zostaje abstynencja lub zdrada przy filmach porno lub na żywo.

zastanawia mnie Twoje zdanie w tej kwestii bo ja w masturbacji zadnej zdrady nie widze. to zwyczajne samozadawalanie sie z udzialem tylko wlasnej osoby, a nie innych kobiet, ktore sprawia przyjemnosc i Tobie i sobie przy okazji. ale jesli juz w ten sposob to pojmujesz to zawsze mozesz 'jechac na recznym' myslac o wlasnej kobiecie. to ja mozesz sobie wyobrazac i wyczyniac z nia w Twojej wyobrazni rozne cuda.
sikorkaa
 

Postprzez tenia554 » 23 mar 2009, o 19:50

Jeśli czegoś nie robie z osoba którą kocham a robie to z innymi to jak można nazwać to zdradąJa zrozumiałam,że chodzi o dwie kwestie.Jedna,że skoro ukochana osoba nie chce ze mną sypiać,to nic złego nie robię że zdradzam,a druga to to że w tym wszystkim nie mogę dopatrzeć się żadnych uczuć tylko pęd przed zaspokojeniem.To że ludzie chcą wytrwać przed ślubem to jest ich sprawa,natomiast gdy się kochają to jest potrzeba przynajmniej bliskości,a więc zadawalać się mogą w inny sposób nie koniecznie przez stosunek.Dlatego nie bardzo rozumię tego 2 -letniego chodzenia ze sobą .
Ostatnio edytowano 23 mar 2009, o 20:02 przez tenia554, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez sikorkaa » 23 mar 2009, o 20:00

mahika napisał(a):chyba ze moratar się na to zgodził ale przeliczył swoje siły, moze poprostu ma chwile słabości i zwątpienia....


no i jego swiete prawo. ile razy my sie na cos decydujemy a potem mamy chwile slabosci?? (papierosy, alkohol ...). no kazdego to spotyka. ja tez wiele razy myslalam, ze dam rade cos tam zrobic, ze wytrzymam, ale nadchodzi czasem taki dzien, chwila potkniecia i .... bach! :( ot zycie ...
Ostatnio edytowano 23 mar 2009, o 20:19 przez sikorkaa, łącznie edytowano 2 razy
sikorkaa
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 306 gości

cron