Depresja powiązana z bólem( kreogsłupa)

Problemy związane z depresją.

Depresja powiązana z bólem( kreogsłupa)

Postprzez moreno1 » 16 mar 2009, o 21:54

Witam
Jestem tu nowy. Mam 24 lata od 8 miesiecy mam problemy z kregosłupem( mam 2 przepukliny)Z bólem żyje od 8 miesiecy. Porobowalem juz sie leczyć u 2 neurologów, 2 ortopedów i 3 fizjoterpautów( ktorzy z początku nie wiedzieli nawet co mi jest) Od miesiąca wiem ( po zrobieniu Rezonansu Magnetycznego) ze mam przepukliny. Bol jest ( od 0do 10 ) 5-6 , czasem są chiwle gdy zaboli mocniej. Boje sie przyszlosci. Od wyniku tego rezonansu jestem w rozsypce. Nie wiem jak bedzie wygladała moje przyszłość. Boje sie tego co przyniesie jutrzejszy dzien. Boje sie ze nie poradze sobie w pracy( narazie kocnze studia). Przyznam sie ze mialem nawet mysli zeby sie poddac i popełnić samobojstwo. Staram sie walczyć ale nie wiem na jak dlugo mi starczy sił( psychicznych i fizycznych). No to tyle chcialem to napisac( wiem troche chaotycznie).
moreno1
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 mar 2009, o 21:48

Postprzez ewa_pa » 16 mar 2009, o 22:05

moreno wiem o czym piszesz mnie ból stawów i kręgów towarzyszy juz parę ladnych lat teraz jest Ci cięzko bo dowiedziałeś sie o przyczynie dotarło do Ciebie to i owo ale z czasem myślę że psychicznie będzie lepiej mam też nadzieję ze sa szanse poprawienia twojego stanu zorientuj się dobrze życzę skutecznej pomocy i nie poddawaj sie walcz o siebie bo mimo bólu warto żyć a jak będzie Ci żle pisz tutaj tu jest wielu życzliwych rozumiejących ludzi a w grupie łatwiej .Powodzenia
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez impresja » 16 mar 2009, o 22:08

Z powodu przepukliny popelnic samobójstwo???? A nie łatwiej zrobic operację i żyć dalej radośnie ,wesoło i beztrosko?
impresja
 

Postprzez moreno1 » 16 mar 2009, o 22:17

Operacje to zawsze ingenrecja w organizm ludzki. Lekarze i fizjo , odradzają stanowczo operacje na kregosłupie( powikłania mogą być fatalne: wozek , robienie kupki pod sibie itp) Wiem czym to grozi , obecnie jestem w szpitalu rahabilitacyjnym i widze ludzi cierpiących.
Fakt ostatnio sie duzo slyszy o gwiazdach po operajcach( Kołecki, Doda i teraz Ksiązkiewicz) ale ja gwiazdą nie jestem :( I nie stać mnie na taką opiekę i fachowców na jakich ich stać.
Nie życze tego nikomu , ale przezyj sobie 8 miesiecy z bolem( nieraz chodziem tip topkami na przystanek bo mnie tak plecy bolały, a tablekti przeciwbolweo przy takim bolu nie pomagały)
Ewa dzieki za pozytywne wibracje.
moreno1
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 mar 2009, o 21:48

Postprzez ewa_pa » 16 mar 2009, o 22:23

Ja tez nieraz mam problem z wyra wstac z powodu bólu i chodze jak połamana a wstgac trza bo dzieciak do szkoły miałam okazje widziec osobe po operacji kregów chyba sama bym sie bała bo w razie jak cos nie pojdzie moze byc nieciekawie.Ja zyje z bolem kilka lat juz wiec wiem o czym mowa
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez Alex » 17 mar 2009, o 10:21

Ja tez sie kulam juz dobrych pare miesiecy z bolami glowy :? Nie moge spac, jesc, funkcjonowac normalnie... ze zmeczenia rycze-wyje i ogolnie jest nie za ciekawie .... ale u mnie nikt nie wie co za cholera sie przyplatala - ortopedycznie jest ok, neurologicznie tez, hormonalnie jak najlepiej, tarczyca spoko .. nawet testy na borelioze neurolog zalecil, bo juz pomyslu nie ma.
W przyszlym tygodniu mam komputerowa tomografie czaszki i kregoslupa, moze cos sie wyjasni. A bardzo bym chciala, bo takie zawieszenie w pustce jest przerazajace ... Ty wiesz co Ci jest i mozesz podejmowac stosowne kroki, wiec uszy do gory i zacznij "dbac" o siebie.
Nie mysl co bedzie pozniej, praca i takie tam... to bedzie pozniej, nawet jakby to pozniej troche sie odwleklo :wink:

ps a tak ogolnie to witam wszystkich 8)
Alex
 
Posty: 44
Dołączył(a): 16 mar 2009, o 17:52

Postprzez moreno1 » 17 mar 2009, o 18:18

No dziś jest gorzej , boli mocniej , fizjoterapeuta w którym pokładałem dużee nadzieje( jedyny w mojej okolicy) Wydaje mi sie ze nie ma pomysłu jak mi pomoc. Dziś sie u niego popłakałem, ( fuck co za wstyd) ale naprawde juz nie moge tego zniesc.
Najgorsze jest to ze moja jedyna podpora ( moja Mama) wyjeżdza jutro na 3 tygodnie (senatorum na ktore czekała 2 lata) i zostane sam.
Nawet nie bede miał sie komu pożalić. Rodzeństwo w irladnii siedzi.
Cały dzien szlocham nad przyszloscią. Czarnymi kolorami sie rysującą.
moreno1
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 mar 2009, o 21:48

Postprzez Alex » 17 mar 2009, o 18:27

Tu sie mozesz zalic 8) moge Ci nawet podstawic rekaw do plakania.
Ja sie w piatek poryczalam u neurologa, nie poplakalam tylko poryczalam - ze szlochami i wstrzymanym oddechem wlacznie. Tez mi bylo wstyd - taka duza i sie tak maze :wink: ale lekarz mowi ze to normalna reakcja na wykanczajacy bol i nie mam sie co wstydzic.
Dostalam Atarax i jakos turlam sie dalej.

ps o przyszlosci nie ma co myslec, bo sie tylko jeszcze bardziej w dola wpedzasz... a to jest na ta chwile bez znaczenia.
Alex
 
Posty: 44
Dołączył(a): 16 mar 2009, o 17:52

Postprzez dorota890 » 17 mar 2009, o 18:45

Mój brat też ma problemy z kręgosłupem leży w szpitalu i będzie musiał mnieć operacje !Czuję ból mojego brata i serce mnie boli z wspiołczucia!Mam nadzieję ze operacje pomoże mu wrócić do pełnej sprawniośći on ma dopiero 28 lat jest młody potrzebuje zdrowia !również wam życzę zdrowia!
dorota890
 
Posty: 15
Dołączył(a): 16 mar 2009, o 19:51

Postprzez moreno1 » 17 mar 2009, o 22:44

Jesli chcialbym porozmawiąć z kimś , o swoich problemach to z kim?
Z psychiatrą ? czy może psychologiem? Czy moze jeszcze kims innym ?
moreno1
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 mar 2009, o 21:48

Postprzez bunia » 17 mar 2009, o 22:56

Chlopie troche odwagi....ludzie zdrowi tez nie maja 100% towej gwarancji na swoja przyszlosc....operacji przepukliny nie chcesz zrobic....to nie jest madre i bezpieczne a z kegoslupem to roznie bywa.... schorzenie schorzeniu nie rowne i wiele operacji jest udanych....ryzyko jest we wszystkim nawet w operacji slepej kiszki......pogadac mozesz ale ani psycholog ani psychiatra nie zoperuja tego co trzeba i problem nie rozplynie sie a zwlaszcza bole.

Pozdrowka :)
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez moreno1 » 17 mar 2009, o 23:16

Masz rację , problem nie zniknie , ale moze ktoś by mi powiedział jak sobie z tym radzić , bo jak narazie to ja sam cięzko to znosze.
moreno1
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 mar 2009, o 21:48

Postprzez Gooosia » 18 mar 2009, o 21:40

Cześć

Mam dla Ciebie wiadomość, która być może pomoże Ci w pozbyciu się chociaż części bólu kręgosłupa. Sama mam dwie przepukliny w odcinku lędźwiowym i to już zwapnione. Na początku nie mogłam się w ogóle wyprostować, nie mówiąc o jakimś gwałtownym ruchu. Są jednak w Polsce ośrodki, które zajmują się leczeniem właśnie przepuklin. Jest jeden ośrodek w Poznaniu. Przepukliny leczą metodą dr Ackermana ze Szwecji. Jest to coś w rodzaju nastawiania kręgów, tylko, że bardzo precyzyjnie. Wpisz słowo Gapiński w google a wszystkiego się dowiesz. Sama się tam leczę i chodzę, biegam, robię to na co mam ochotę oczywiście bez sportów ekstremalnych:) Powodzenia.
Gooosia
 
Posty: 3
Dołączył(a): 18 mar 2009, o 21:29

Postprzez Amir » 18 mar 2009, o 22:07

Gooosia napisał(a):Cześć

Mam dla Ciebie wiadomość, która być może pomoże Ci (...)Wpisz słowo Gapiński w google a wszystkiego się dowiesz. Sama się tam leczę i chodzę, biegam

dzieki gooosia za ciebie i za info. ja rowniez prosze by wklikac sobie w google 'dorn' 'metoda dorna' 'metoda mc kenziego' 'robin mc kenzie'

poza tym kiedys dla chetnych zorganizuje kurs nordic walking
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez moreno1 » 21 mar 2009, o 21:59

---------- 21:02 20.03.2009 ----------

Czy to nastawianie kregów jest bezpieczne? Coś mi sie to nastawiwanie koajrzy z tzw" kręgarzem" czyli człowiekiem , ktory nie wiem co robi, i poprzez to moze zrobic ze mnie kalekę .
Ale moze wartby było sprobować. Tylko ze ja mieszkam w okolicy Gdańska.
Apropo leczenia, to jak dlugo trwała u ciebie kuracja? Czy jest z niej korzystasz? Odczuwasz bóle, czy ustąpiły całkowicie?

---------- 20:59 21.03.2009 ----------

Dzis wieczorem wracając busem do domu ( z bólem kregosłupa a jak) do takiego wniosku doszedłem. Jakie życie jest fajne, szkoda,że człowiek sie o tym dowie , jak jest za poźno. Zdrowia ile cie trzeba cenić, Ten tylko sie dowie, kto cie stracił. Prawda to ze hej. Młodzież jechała chyba gdzies do pubu czy na kregle i az mi sie płakac zachciało, w tym busie. Ale nie wypadałoby (chłop 100kg i płacze). Wszyscy ktorzy to czytają i nie mają problemów ze zdrowiem , nic ich nie boli, prosze was starajcie sie życ na max , wykorzystujcie wszelkie okazja do życia pełną gebą. Zanim bedzie za późno.
Pieniądze to nie wszystko.
Zdrowie to wszystko czego nam trzeba.
moreno1
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 mar 2009, o 21:48

Następna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 423 gości

cron