Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez impresja » 15 mar 2009, o 17:44

Fizycznie sennie na okragło, a psychicznie pełna nadziei i oczekiwania i chęci do życia ,a siły fizycznej brak........
impresja
 

Postprzez caterpillar » 15 mar 2009, o 18:19

Dzis zdecydowanie wiecej energii! :D na dworze slonce i bardzo bardzo cieplo :haha: :haha: duzo pomyslow w glowie :idea: hmm moze wezme malego szkodnika na rower i pomkniemy do parku :?: :idea: eh jak ja lubie takie dni! 8)

:slonko: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Judith » 15 mar 2009, o 19:55

jestem zadowolona, kocham rower i zapach lasu po deszczu :)
a jutro poniedziałek, ile tych poniedziałków jeszcze przede mną, olaboga!
Avatar użytkownika
Judith
 
Posty: 83
Dołączył(a): 19 lis 2008, o 17:12

Postprzez matylda » 15 mar 2009, o 20:08

dzisiaj lepiej :) dużo lepiej :)
czuję ulgę!
Avatar użytkownika
matylda
 
Posty: 659
Dołączył(a): 6 lip 2007, o 17:54
Lokalizacja: nibylandia

Postprzez Goszka » 15 mar 2009, o 22:05

dobita,bezradna,nerwowa-a wszystko pod maską spokoju :(
Goszka
 

Postprzez mahika » 15 mar 2009, o 22:10

chujowo.
popracowałam sobie 2 tyg....
nienawidze tego padoła.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Goszka » 15 mar 2009, o 22:28

kurcze,mahika pracę straciłaś?
Przykro mi :(
Mam nadzieję że wkrótce znajdziesz inną...
Też mam dość tego padoła...czasem chciałabym nie mieć rodziny od urodzenia,wszystko byłoby prostsze :( :( :(
Goszka
 

Postprzez mahika » 15 mar 2009, o 22:41

Ja ją dopiero znalazłam, teraz firma ma kłopoty, to moze w piątek mam przyjsc, no jestesmy w kontakcie...
tylko ze ja mam dlugów tysiac i życ za co nie mam, wegetuje jak szczur w rynsztoku :evil:
a nie moze w piątek :evil: :evil: :evil:
Nawet umowy nie mam :(
nie wiem co bedzie, nie wiem....

jestem ochydnie zmęczona :cry:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez tenia554 » 15 mar 2009, o 22:47

Mi też jest bardzo przykro.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez Judith » 15 mar 2009, o 22:48

mahika! trzymaj się! :pocieszacz: :pocieszacz: :kwiatek2:
Avatar użytkownika
Judith
 
Posty: 83
Dołączył(a): 19 lis 2008, o 17:12

Postprzez Goszka » 15 mar 2009, o 22:53

Mahika,a nie chciałabyś pracować w markecie na kasie fiskalnej?W sumie nie płacą tak najgorzej,praca dość wyczerpująca ale zawsze to coś...Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie na kasę biorą z marszu...może i Tobie by się udało.
Trzymaj się ciepło :slonko:
Goszka
 

Postprzez mahika » 15 mar 2009, o 23:01

dzieki. to nie taka tragedia, jest mi przykro, ale kurcze, to upokarzające zebym była przed 30 i zastanawiała sie czy kupic sobie rajstopy za 3 zł czy bilet na autobus za 2, a jak nie kupie ani tego ani tego, pojde pieszo w spodniach to zaoszczedze 3 zł i bedzie na chleb i kilo ziemniaków!!! :załamka:
A wiesz goszka, ze u nas nie przyjmują...???
a juz wogóle pomijam to ze ta praca mnie przeraża, ale obecnie, markety zasłaniają sie kryzysem i raczej u nas pozwalniali. Nie chcą osób uczących się. maja wybór...
zresztą to mała miejscowosc. pisałam gdzies ze byłam na rozmowie do marketu budowlanego i na 27 miejsc przyszło 370 osób...

Ale sie wściekłam.... :evil: :evil: :evil:
bede biegac w tym tyg i dalej szukac... a w piątek pójde i powiem albo praca albo chce za te 2 tyg kase bo naprawde wbijam zeby w sciane.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Goszka » 15 mar 2009, o 23:07

domyślam się co możesz czuć,każdy chce zapewnić sobie godne życie a nie wiecznie jak ten gołodupiec...Powiem Ci że też znam z autopsji takie sytuacje,dobrze że narzeczony mi pomaga,bo gdyby nie on to bym zginęła...A mówisz że się uczysz...Nie masz możliwości ubiegania się o stypendium socjalne albo kredyt studencki?Kurczę jakiś sposób musi być...Od biedy można rozdawać ulotki albo gazety,wiem że łatwo się mówi ale kurczę chociaż tymczasowo można spróbować się zaczepić...No tak,kryzys... :?
Goszka
 

Postprzez mahika » 15 mar 2009, o 23:32

---------- 22:20 15.03.2009 ----------

Mi tez M troche pomaga, ale z powodu "kryzysu" odwolali kontrakt i pracuje tez od marca. godne zycie... a co to jest.... :cry:
stypendium mi nie przysługuje bo dochód moich rodziców jest brany pod uwage i dzielony na 3 osoby, nie obchodzi ich ze nie mieszkam z rodzicami od dawna. żona niczyją nie jestem, to dopóki sie uczę a rodzice są zdolni ( czyt. jest wiecej niż 500 zł brutto na osobę) mają OBOWIĄZEK mi pomagac w nauce i o stypendium nie ma mowy... i tak mi płaca za szkołe :oops: :oops: :oops: a ostatnio nawet na dojazdy mi daja :oops: :oops: :oops:
Wiec tez mi pomagają...

mi juz nie chodzi o prace, kase... co bedzie nie bedzie....
mi chodzi o to jak mnie super pali od środka. dostałam prace, laptopa, miałam telefon miec, pani o umowie na stałe wspomniała :shock:
zarobki nie duze, najniższa krajowa... ale na poczatek starczy... pierwszy miesiac oddam długi, drugi miesiac wkońcu kupie sobie cos dla siebie....
Trzeci miesiac juz troche odłoze z tego troche bo nigdy nic nie wiadomo...
wstajesz co dzien rano, szykujesz sie do pracy.... ładnie ubierasz, malujesz, jak lubię.... na łeb ci nie pada, ciepło miło i przytulnie.....
Mało tego, pracujesz w necie, kurcze, robie to co lubie i jeszcze ktoś mi za to zapłaci???????
Pełnia szczescia :? :cry: :(
pstryk... nie masz nic.....

Ostatnie dwa lata spędziłam na targu...deszcz, burze, śniegi, palące słonce.... wrócę tam moze od kwietnia... za 35 zł dziennie, 8,5 godziny, 4 dni w tygodniu...

wstajesz rano gapisz sie w sufit, liczysz kasetony.... pustka..... zasypiasz bo juz noc........

---------- 22:31 ----------

jestem wykształcona osobą. z dwuletnim starzem w biurze.
co jest ze mną nie tak?

---------- 22:32 ----------

pogadałam sobie... lżej mi :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez mała20 » 15 mar 2009, o 23:53

Mahinko a może spróbowała byś na początek jak nie masz pracy teraz zaczyna się okres maturalny dużo osób z tego korzysta piszą prace i dostają pieniądze ja taką pracę kupiłam za 90zł więc tak pomyślałam sobie że skoro masz siedzieć w domu i martwić się czy starczy ci jutro na chlep a pojutrze na obiad mogła byś się tym zająć. Może kup coś taniego a sprzedawaj o 3 zł np oczywiście różnicy na początku będzie nie łatwo a potem klientów nazbierasz a wiadomo bardzo chodliwe są np kosmetyki no nie wiem jak ci pomóc a wiem jak to jest jak kasy jest mało Trzymam za ciebie chciuki i powodzenia życzę
Avatar użytkownika
mała20
 
Posty: 10
Dołączył(a): 14 mar 2009, o 18:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 293 gości