Samotność bez perspektyw

Problemy z partnerami.

Samotność bez perspektyw

Postprzez anahi » 15 mar 2009, o 22:34

Piszę tu bo czuję się bardzo źle, a nie chce już nikogo zadręczać moimi problemami i czuc się tak jak zawsze. Bo problem który mnie dreczy powtarza się niejednokrotnie. Wrecz za każdym razem wszytsko konczy sie tak samo. Otóż za każdym razem kiedy pojawia się w moim życiu mężczyzna i zaczynam czuć ze zbliżamy sie do siebie, a także zacoraz bardziej mi zależy. w pewnym momencie wszytsko sie zmienia, nie odzywa się, nie pisze... a ja zastanawiam się co jest nuie tak, czy coś zle zrobilam , czy powiedzialam .Mam 22 lata i nigdy nie potrafiłam zatrzymać chłopaka przy sobie. Nikt mnie jeszcze nie kochał, a czuję że tak już zostanie na zawsze, że nikt nigdy mnie nie pokocha. A może tak naprawde mnie nie da się kochac. Ostatnio spotykałam się z pewnych chłopakiem , wydawało mi sie ze może się uda. Dogadywaliśmy się, wydawało mi się że dobrze czuliśmy się w swoim towarzystwie. a teraz on milczy. odpowie na strzalkę, czy sms'a ale nie wykazuje juz swojej inicjatywy. CZuję, że mu nie zalezy, a boję zapytać się. Nasza znajomość zaczęła się pół roku temu, tuż przed jego wyjazdem, przez cały jego pobyt, on wrócil i miałam wrażenie że to wszytsko ma sens. a teraz to juz nie wiem, znajać moję życie to pewnie tego brak. Robiłam wszytsko zeby się nie zaangażować emocjonalnie, traktując to jako jakąs wakacyjną przygodę. ale chyab jest inaczej, bo nie ogę przestac o nim myśleć. Nie wiem co mam robić. Najchętniej to chciałabym zasnąć, aby móć obudzić się za jakieś 50 lat, bo nie widzę dla siebie żądnych perspektyw na przyszłość. Moje życie to jedna wielka farsa. a Ja to ktoś kogo nie da się kochać...


:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
anahi
 
Posty: 1
Dołączył(a): 15 mar 2009, o 22:22
Lokalizacja: k*u*b*a

Postprzez smerfetka0 » 15 mar 2009, o 22:56

a co jesli ten chlopak mysli ze to ty sie odsuwasz wiec niekoniecznie chcesz czegos wiecej i specjalnie zamilkl aby sprowokowac cie do pokazania ze ci zalezy na nim i ze chcesz czegos wiecej?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Loki86 » 16 mar 2009, o 13:19

Wiesz życie to nie tylko miłość i napawanie się chwilami z tą drugą osobą. wszystko tak naprawdę zależy od ciebie. To ty kreujesz swoje własne jutro walcząc z przeciwnościami losu. Jeżeli w to uwierzysz i obierzesz sobie jakiś cel trwając przy nim to prędzej czy później go osiągniesz. Dlatego nie pisz, że twoje życie jest farsą tylko staraj się żyć jak najlepiej. A twoje przyszłe sukcesy sprawią, że zmienisz sposób patrzenia na świat i na siebie. A miłość przyjdzie w między czasie jeśli tylko ją za uwarzysz i pozwolisz zakwitnąć w swoim sercu.
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez tenia554 » 17 mar 2009, o 16:34

Jeżeli nam wszyscy mówią to samo,to należy się zastanowić dlaczego tak sądzą,bo być może trzeba nad sobą popracować i coś zmienić.Może to być zwykły pech ,a może to określone typy lgną do Ciebie.Możesz spojrzeć na siebie z dystansu ,albo porozmawiać z psychologiem dlaczego tak się dzieje i nad czym powinnaś popracować.Może to być maleńki problem,a po wykluczeniu okaże się,że świat wygląda inaczej.Napewno nie powinnaś z tym się zamykać i wzbudzać w sobie poczucia winy oraz tracić nadziei na trwały szczęśliwy związek .Trzymam za Ciebie kciuki.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 278 gości

cron