Witajcie.
Ja niestety, nie udzielam sie na forum (doszlam do wniosku,ze nie chce nikomu nic doradzac, bo ekspertem od zycia niestety nie jestem.. i nie chce nikomu absolutnie zaszkodzic...) ale..codziennie tu zagladam...
Kazdemu w zyciu "zaswieci " tylko trzeba przezyc, przeczekac...
Megie- serdecznie, z calego serca gratuluje ! Zycze Ci wszystkiego najlepszego na nowej drodze zyica!
Oj Zizi, GTI jakoś się nie odzywa... nie odświeża tego swojego wątku, a ja nie mam śmiałości go znowu pytać, jak się miewa. A może należałoby? Może jutro?
Madzia, jak ich nie widzisz, to obejrzyj sobie np. "Krzyżaków"... haha, żartowałam
nie chcę zaczynać nowego wątka więc jeszcze tutaj podziele się z Wami radością...
Jestem w 7 tygodniu ciąży
Tak myślałam już wcześniej, ale dzisiaj byłam u lekarza i dostałam potwierdzenie
bardzo się cieszymy z mężem ( ale jaja mężem) i wszystko jest OK
ale jeszcze musze przycisnąć pracodawce, który twierdzi ze praca ktora dotychczas wykonywałam nie jest szkodliwa...
oj mają tutaj inne podejście do tych spraw niż w Polsce..