niewiedza faceta że to pierwszy raz partnerki

Problemy natury seksualnej.

Postprzez Krowa » 28 sty 2009, o 23:04

dzięki agic :wink:
Krowa
 
Posty: 19
Dołączył(a): 24 sty 2009, o 16:26

Postprzez flinka » 28 sty 2009, o 23:14

Ależ koleżanko nie przejmuj się i nie bierz tego do siebie, to jest po prostu styl Michała, czysta projekcja. :wink:
A Ty jeśli postępujesz w zgodzie ze sobą to nie ma problemu, prawda? :)
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez Krowa » 28 sty 2009, o 23:35

No właśnie ja zrobiłam wszystko w zgodzie z sobą i po przeanalizowaniu sytuacji. Jestem zadowolona z tego, jak wyszło, więc nie rozumiem dlaczego ktoś się przypieprza do moich decyzji - nie to było zresztą celem tego topiku, tylko inne kwestie mnie interesowały.
Krowa
 
Posty: 19
Dołączył(a): 24 sty 2009, o 16:26

Postprzez agik » 29 sty 2009, o 00:09

A weź to olej!!!
Misiaczek to specjalny okaz- rozumiesz... lepszy ;) od większości ludzi na świecie;)... a zresztą- mniejsza o to :)
Tylko przejmować się nie warto :)
Widzę, ze się nie przejmujesz- i super. :)

Pozdrawiam serdecznie

Mam tylko jeszcze taką prośbę do Admina :prosi:
Michał juz parę razy wykorzystał psychotekst, żeby upokorzyć różne kobiety.
Wrednie, małostkowo, przedmiotowo...
Panie Adminstratorze- proszę nie usuwać tych postów :prosi:
Michał sobie jedzie po każdym, a potem pokazuje swoim prawie-że -byłym dziewczynom, a ponieważ bardzo czesto jego wypowiedzi naruszają ogólne zasady współzycia społecznego, to naturalne, ze są usuwane. A on pewnien, ze żadnej bomby, która by pokazała go w złym świetle- nie ma, wykorzystuje i publicznie upokarza kolejne kobiety.
A potem się jeszcze szczyci, ze tak mu fajnie idzie manipulacja.
To nie fair. I niech to jest tu napisane...
I robi to ciągle i ciągle - dla mnie aż do zesrania.
Super, ze Michał znalazł prawdziwe wartości, i super byłoby, zeby kazdy widział, jak to z tymi jego wartościami jest.

A Krowa- Ty się nie przejmuj- Misiaczek to Misiaczek ;)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez flinka » 29 sty 2009, o 00:11

To uznaj, że nie ma problemu dobrze? Zawsze znajdzie się ktoś kto może Cię skrytykować i dotknąć, zwłaszcza jeśli ma nierozwiązane własne problemy, a tym bardziej jeśli nie chce ich dostrzegać. Najlepiej ignorować, choć mi samej to czasem się nie udaje (wciąż głupio wierzę, że za którymś razem może coś dotrze).

I życzę Ci, żeby z tym mężczyzną wyszło coś więcej, w znaczeniu związku, zawsze byłoby fajnie nieprawdaż? :)
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez Krowa » 29 sty 2009, o 10:47

byłoby bardzo fajnie :D

właściwie spędzam u niego teraz każdą wolną chwilę i widzę, że chodzi mu o coś więcej. Opowiada mi o tym, co mu się przydarzyło, o swoich znajomych, koleżankach (i to słodkie jak robi to to tak jakby z obawą i niby na tym chciałby skończyć, ale zawsze po chwili dodaje mimochodem jakieś zdanie mające mnie utwierdzić w przekonaniu, że to wyłącznie kumpela... :P )
interesuje się moimi problemami i jest bardzo pomocny, gdy ma do czynienia z moim wrodzonym zamotaniem.. 8)
wiecie co........
:D
Krowa
 
Posty: 19
Dołączył(a): 24 sty 2009, o 16:26

Postprzez moratar » 12 mar 2009, o 16:55

Nie widze nic w tym dziwnego aby nie tracić dziewictwa aż do slubu, bądź co bądź jest taka wiara katolicyzm, troche może nie modna ale w niej własnie kobiety tak robią.
Dlatego jesli kobieta ma 26-28 czy 32 lata i jest dziewicą to oznacza conajwyżej że nie spotkała tego z którym chce być.
Sama penetracja jest nie istotna.
A spotkanie kobiety dziewicy w wieku np 28 lat oznacza że jest wyjątkowa i że się szanuje. Wierzcie mi panie porządni faceni lubią kobiety które się szanują a nie dają na prawo i lewo, bo jeśli taka panna była w stanie wytrzymać 28 lat to jest nieduża szanasa na to że będzie nas zdradzała w przyszłości.

Traktowanie dziewictwa jako coś gorszego jest dla mnie niepojęte.
moratar
 
Posty: 95
Dołączył(a): 9 mar 2009, o 04:22

Postprzez sikorkaa » 12 mar 2009, o 18:25

---------- 17:15 12.03.2009 ----------

moratar napisał(a): jest taka wiara katolicyzm, troche może nie modna ale w niej własnie kobiety tak robią.


z tym robieniem to jest roznie, odpowiedniejszym okresleniem jest slowo "powinny", jesli juz w takiej wierze funkcjonuja. uwierz mi, ze wsrod katoliczek jest tak samo sporo rozdziewiczonych kobiet co w innych wiarach czy u ateistow.
ja np. jestem katoliczka i baaardzo chcialam zachowac wianuszek do slubu, ale tak jakos wyszlo, ze milosc .... i te sprawy zaprowadzily mnie do lozka zanim pomyslalam o zalozeniu obraczki. nie zaluje tego zupelnie, aczkolwiek uwazam ze zgodnie z wlasna wiara nie postapilam.

---------- 17:18 ----------

moratar napisał(a):A spotkanie kobiety dziewicy w wieku np 28 lat oznacza że jest wyjątkowa i że się szanuje.


jak dla mnie zbytnie uproszczenie moratorze, bo to wskazuje na to, ze kobiety sa albo puszczalskie albo dziewice. a tak cos pomiedzy?? ja np. juz dziewica nie jestem rok czasu ale jakos na prawo i na lewo (tudziez w inne strony) nie skacze i uwazam sie za szanujaca sie kobiete.

---------- 17:22 ----------

moratar napisał(a): jeśli taka panna była w stanie wytrzymać 28 lat to jest nieduża szanasa na to że będzie nas zdradzała w przyszłości.


hmmm .... i kolejny stereotyp. bo taka np. moja .... (nie wazne kto) stracila dziewictwo tuz przed 30stka a potem tak jej sie spodobalo, ze gzila sie z kazdym kto sie napatoczyl i nawet na jakis czas o agencje towarzyska zahaczyla coby sobie pouzywac. takze jak widzisz nie ma reguly.

---------- 17:25 ----------

moratar napisał(a):
Traktowanie dziewictwa jako coś gorszego jest dla mnie niepojęte.


:oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski:
no pieknie to napisales :)

dziewuszki - nierozerwana blona dzewicza w niczym Wam nie przeszkadza, a jesli jakis gosc stwierdzi ze jakies dziwne jestescie ze jeszcze ja macie to niewart jest dalszej gatki :P

pozdrawiam, malgorzata (juz nie dziewica ale wciaz pelnowartosciowa kobieta :) - jakby sie kto pytal :P )
sikorkaa
 

Postprzez Off_topic » 12 mar 2009, o 22:21

moratar napisał(a):Wierzcie mi panie porządni faceni lubią kobiety które się szanują a nie dają na prawo i lewo, bo jeśli taka panna była w stanie wytrzymać 28 lat to jest nieduża szanasa na to że będzie nas zdradzała w przyszłości.



A ja na miejscu tych "porządnych facetów" spaliłbym się ze wstydu - jak mało trzeba mieć wiary w siebie jako kochanka, żeby otwarcie przyznawać, że tylko kobieta która długo wytrzymuje bez seksu może mieć duże szanse na wytrzymanie z nami bez zdrady? Jak cholernie mało ambicji trzeba mieć żeby być z kimś nie dlatego, że się tą osobę kocha, ale dlatego że nie ma się ochoty o nią powalczyć?

Żeby było jasne - nie przeszkadza mi w najmniejszym stopniu dziewictwo u kobiety, ( ani też zresztą nie widzę w nim też jakiejś wartości godnej wynoszenia na ołtarze). Ale jak czytam takie opinie jak zacytowana powyżej, to mnie skręca...
Off_topic
 
Posty: 194
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 21:10

Postprzez Krowa » 13 mar 2009, o 00:26

witam :)

1. moratorze, zauważ że dorosłych katolików jest w Polsce 95%, a nie sądzę, by choć połowa niezamężnych kobiet była dziewicami...

2. posiadanie błony w wieku 28 lat, czy jej nie posiadanie w wieku 22 nie jest czynnikiem wyznaczającym predyspozycje do zachowywania wierności w związku.

3. Męczy mnie już to wszechobecne ocenianie kobiet po tym, czy są dziewicami, czy nie. Z jednej strony takie średniowieczne zasady, z drugiej nagonka na to by uprawiać ten seks. Przy tym zupełne pomijanie kwestii rozprawiczonych przed własnym ślubem mężczyzn (katolików, niech będzie).

4. Patrząc na to zupełnie dojrzale, powinno to nikogo nie obchodzić, czy jestem tą dziewicą czy nie, ale że chciałam się upodobnić do społeczeństwa, to tak zrobiłam. Działa to społeczeństwo na takiej zasadzie, że źle poczułam się w moim dziewiczym ciele.

5. szanuję się, a to to

Wierzcie mi panie porządni faceni lubią kobiety które się szanują a nie dają na prawo i lewo


to ja rozumiem, że "porządni faceci" to tacy, którzy też "szanowali się" przez 28 lat i są prawiczkami?

pozdrawiam!
Krowa
 
Posty: 19
Dołączył(a): 24 sty 2009, o 16:26

Postprzez sikorkaa » 13 mar 2009, o 08:43

Krowa napisał(a):
to ja rozumiem, że "porządni faceci" to tacy, którzy też "szanowali się" przez 28 lat i są prawiczkami?


hmmm ... tak sie jakos porobilo w tym naszym zaklamanym swiecie ze ta regula to juz sie mezczyzn nie tyczy.
ale jest z tego proste wyjscie. krowo - jesli sama siebie szanujesz, uwazasz sie za szanujaca sie kobiete, to na okolo tez to bedzie widoczne i bedzie rzutowac na szanowanie Cie przez innych, rowniez mezczyzn.
sikorkaa
 

Postprzez moratar » 20 mar 2009, o 22:47

Krowa napisał(a):hmmm ... tak sie jakos porobilo w tym naszym zaklamanym swiecie ze ta regula to juz sie mezczyzn nie tyczy.

No nie fair jest że faceci nie mają błony dziwiczej, ale niestety nic na to nie poradze, przepraszam.


Istotne jest to czy dziewczyna jest dziewica. Tak samo jak to czy brała kiedyś twarde narkotyki, czy skakała na spadochronie, lub czy lubi lody waniliowe.
Jesteśmy sumą tego co robimy to nas definiuje.
Tak samo jak dla niektórych dziewczyn, a może wszystkich istotny jest jej pierwszy raz.
Nie powiem że to jest najważniejszy wyznacznik, ale dla wiely facetów jest ważny, tak samo jak zapewne dla wielu dziewczyn istotne jest czy jest pierwszą milością chlopaka lub jego pierwszą dziewczyną.
Oczywiście tylko głupiec ocenił by dziewczyne tylko i wyłącznie na podstawie tego czy jest, czy nie jest dziewicą.
moratar
 
Posty: 95
Dołączył(a): 9 mar 2009, o 04:22

Postprzez ropucha » 1 lis 2009, o 22:28

Widzę, że ten temat jest już trochę nieaktualny, ale i tak cieszę się, że go znalazłam. Też mam podobny problem jaki miała Krowa , ale po przeczytaniu opinii niektórych osób pomyślałam, że może nie jestem jednak takim dziwolągiem będąc dziewicą w wieku 22 lat:) Chociaż czasem zastanawiam się jak zareaguje na to mężczyzna , z którym kiedyś będę. Ale na pewno nie mam zamiaru pozbywać sie dziewictwa na siłę;)
Avatar użytkownika
ropucha
 
Posty: 48
Dołączył(a): 11 cze 2007, o 22:00

Postprzez milla » 14 lis 2009, o 17:32

mnie to nie skrzywdziło :twisted:
Avatar użytkownika
milla
 
Posty: 404
Dołączył(a): 6 cze 2009, o 19:41

Poprzednia strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 280 gości