Męczące wspomnienia o zdradzie i oszustwie

Problemy z partnerami.

Męczące wspomnienia o zdradzie i oszustwie

Postprzez KWIATUSZEK_20 » 11 mar 2009, o 20:16

Witam wszystkich …

Mój problem polega na tym ze dręczą mnie wspomnienia i nie umiem sobie z tym poradzić  … sprawa wygląda tak …

Mój chłopak bardzo mnie kiedyś skrzywdził (pisałam o tym kiedyś tu na forum) w najbardziej podły sposób … zdradził mnie ni raz uderzył i obraził bez żadnych skrupułów … ale ja postanowiłam mu jednak wybaczyć mamy córeczkę i nie chcę żeby miała rozbita rodzinę bo wiem jak to jest …

Tylko proszę bez komentarzu że głupia jestem jak można takie coś wybaczyć i kochać dalej taką osobę … jednak można …

Nie żałuje ze wybaczyła mu że pogodziliśmy się bo było warto między nami jest tak jak powinno być bez awantur i z uczuciem  całe szczęście że z tym jest dobrze

Mój problem polega na tym że dręczą mnie wspomnienia właśnie te dotyczące tego co mi zrobił

Nie mogę spać po nocach ostatnio zaczęłam późno chodzić spać w nocy często budzę się i myślę mam koszmary ciągłe wraca do mnie to co on zrobił  Widzę go z nią słyszę jak mnie obraża widzę jak mnie uderza mam dosyć tego zwariuje nie długo … 
Zrobiłam się ostatnio taka nie do życia nie mam nawet ochoty posprzątać (a można powiedzieć że należę do pedantów ) czuję że zaniedbuję moja mała córeczkę zamiast bawić się z nia to pogrążam się głęboko i oglądam swoje wspomnienia  Czasami wolała bym żeby mnie nie było mam dosyc tego bólu … Co mam zrobić by znów uśmiechać się ???

Rozmawiam często z nim jak mam przy nim doła ale co z tego jak pocieszy mnie ale pójdziemy spać ja nie śpię rano jedzie do pracy jestem sama ale też nie chcę z nim o tym rozmawiać bo nie chcę żeby myślał że po części mu wypominam i wole z nim o czym przyjemniejszym porozmawiać niż o tym a poza tym wiem że też czuje się on źle z tym co zrobił i widzę że jest mu przykro jak wchodzę na ten temat

Ile jeszcze nie przespanych nocy wylanych łez ile ??? Chcę zyć tak jak dawniej co mam zrobić jak zapomnieć jak nie popaść w depresje strasznie się boję nie lubię o tym mówić bo wstydzę się tego


Mam dosyć takiego życia z tym zasranym problemem
KWIATUSZEK_20
 
Posty: 66
Dołączył(a): 8 sty 2009, o 23:38

Postprzez bunia » 11 mar 2009, o 20:39

Czy to takie istotne zakladac ten sam watek w kilku miejscach ? :roll:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez KWIATUSZEK_20 » 11 mar 2009, o 23:52

BO NIE KAZDY WCHODZI NA WSZYSTKIE FORA
KWIATUSZEK_20
 
Posty: 66
Dołączył(a): 8 sty 2009, o 23:38

Postprzez ewka » 12 mar 2009, o 10:19

Wybaczenie (niestety) nie idzie w parze z zapomnieniem. Rozumiem, że nie pracujesz i zajmujesz się dzieckiem, tak? To też nie pomaga w oderwaniu się od tych wspomnień... pomyśl, co możesz zrobić, aby coś w swoim życiu zmienić - i zmień to. Wyznacz sobie jakieś cele i je realizuj, bo życie po prostu toczy się dalej. No tak myślę.

Wybaczyłaś, jest fajnie, nie żałujesz... to najważniejsze. Trza iść do przodu Kwiatuszku!

:kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez KWIATUSZEK_20 » 12 mar 2009, o 11:04

Dziekuje Ewo moze ten pomysł z celami pomoże nawet nie pomyślałam o tym ze zajęcie się czymś pomoże mi. Tylko jeszcze żeby mi to nie śniło się dziękuje za rade pozdrawiam
KWIATUSZEK_20
 
Posty: 66
Dołączył(a): 8 sty 2009, o 23:38

Postprzez szyszka » 12 mar 2009, o 16:13

Wiem jak Ci ciężko, borykam się dokładnie z tymi samymi rzeczami. Wybaczyłam bo bardzo kocham i nie żałuję, ale wspomnienia nawiedzają mnie niemal codziennie. Chciałabym wszystko sobie wytłumaczyć, żeby mnie to już nie gnębiło, ale nie da się. Nasze sytuacje różnią się od siebie, ale ból się bardzo podobny, a odzyskanie pełnego zaufanie również będzie bardzo ciężkie.
Avatar użytkownika
szyszka
 
Posty: 131
Dołączył(a): 28 lut 2009, o 21:49
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez KWIATUSZEK_20 » 12 mar 2009, o 16:43

Dobrze że chociaż układa się nam chciała bym sie ich pozbyć wymazać nie pamiettać a im więcej mysle żeby zapomnieć tym bardziej przypomina mi się
KWIATUSZEK_20
 
Posty: 66
Dołączył(a): 8 sty 2009, o 23:38

Postprzez ewka » 12 mar 2009, o 20:57

Jeśli uda Ci się zająć głowę czym innym... nie będzie się ciągle przypominać. I noce mogą być spokojniejsze, bo TO nie będzie najważniejszą rzeczą w Twoim życiu. Przynajmniej spróbuj;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez elua » 13 mar 2009, o 02:42

Rozumię Cię, ja już cztery miesiące, próbuję zapomnieć, nie mysleć, wymazać z pamięci, złe wspomnienia ale to nie jest takie proste.
Natrętne mysli wracają jak bumerang, można oszaleć.
Ja staram się to ukryć gdzieś w glębi, myslec o tym rzadziej i walczę z tym każdego dnia, szukam zajęcia(czasem pomaga gazeta, krzyżówka,itp...)
Wiem, że nie da się zapomnieć zupełnie, bo rana pozostanie ale musisz nauczyć się sposobów aby coraz mniej o tym mysleć. Masz córkę, dla niej poświęć swój czas, zaplanuj wolne chwile z nią
hmmmmm a najlepszym lekarstwem jest bycie razem z partnerem, mi to najbardziej pomaga(własnie jak jestesmy razem) :))
a może jakiś wyjazd???
a może pomysl wlaśnie teraz o sobie: fryzjer, kosmetyczka, zakupy, kino
i napewno poczujesz sie lepiej:))))) Sama teraz uśmiecham się do siebie, bo łatwo jest o tym napisac, trudniej wykonac;))))))))))))))))))))))))

Pozdrawiam i trzymam kciuki
Avatar użytkownika
elua
 
Posty: 11
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 13:42

Postprzez KWIATUSZEK_20 » 13 mar 2009, o 12:50

---------- 11:39 13.03.2009 ----------

Ja również 4 miesiące :) Próbuje cały czas i muszę powiedzieć że od dwóch dni zajełam się meblami dziwne wiem ale już drugi dzień przestawiam meble i u siebie w pokoju i u córki i pomaga nie mam czasu na myślenie zanim sama je przestawi to trochę czasu minie zanim w nich i na nich poukładam a w między czasie muszę dom posprzątać obiad zrobić i zająć się córeczką no i nie mam czasu na myślenie . Pytanie co będzie jutro nie mogę codziennie inaczej mebli ustawiać wszędzie mam porządki już nie mam nic do roboty po za nauką ale jak tu się skupić kiedy wrecają wspomnienia i to te złe boje się jutrzejszego dnia zobaczymy jak będzie napewno odezwę się. A ze sobą hmm u fryzjera byłam już ze dwa razy i mimo że poprawił się mój wygląd wiele to nie zmieniło teraz jestem znowu umówiona . właśnie tak sobie teraz pomyslałam może nowa fryzura i nowa ja zobaczymy czy się uda najbardziej lubie również spędzać z nim czas jest przyjemnie jeżdzić na zakupy razem rozmawiać o byle czym tyle że to zdaza się ze dwa trzy razy w miesiącu dużo pracuje a ja na weekendy mam szkołe i całe szczęście że ją mam bo wśród znajomych nie mam czasu zastanawiać się nad czym kolwiek tyle że szkołe mam za zwyczaj co drugi tydzień . w ogóle mieszkam na wsi nie mam tu koleżanek takich to pogadania znam wszystkich ale to nie moja miejscowaość nie mam zamiaru z kimś obcym rozmawiać o moim problemach bo nie ufam ludzią no ale tutaj to co innego :) jakoś tak łatwo wyżucić z siebie te smutki Miło jest z kimś tak z boku porozmawiać o podobnych problemach pozdrawiam wszystkim i za was również trzymam kciuki

---------- 11:50 ----------

bunia napisał(a):Czy to takie istotne zakladac ten sam watek w kilku miejscach ? :roll:


A tak na marginesie Buniu wcale nie musisz czytać i komentować nikt ci nie każe ani o to nie prosi
KWIATUSZEK_20
 
Posty: 66
Dołączył(a): 8 sty 2009, o 23:38

Postprzez limonka » 13 mar 2009, o 14:09

kwiatuszku nie unos sie tak...jestem na forum dlugo i wielu ludzi narzekalo jesli ktos zalozyl10 watkow tych samych w roznych miejscach...tak sie po prostu nie robi...zaklada sie jeden i go ciagnie i bo robisie balagan..takie sa niepisane zasady (a mozei pisane?) tego forum
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez szyszka » 13 mar 2009, o 14:35

limonka musisz drążyć? Jak chcesz pisać to na temat. Już podałaś do wiadomości swoje zdanie. I rozumiem ją, bo ja też założyłam różne wątki, jak się chce poczuć lepiej i na prawdę nad tym pracować to sie szuka wszędzie i w jakikolwiek sposób.
Avatar użytkownika
szyszka
 
Posty: 131
Dołączył(a): 28 lut 2009, o 21:49
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez bunia » 13 mar 2009, o 14:38

Wiem....odpowiedzialam w innym watku :)
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez KWIATUSZEK_20 » 13 mar 2009, o 15:27

---------- 14:16 13.03.2009 ----------

Dziękuje sbojo za po parcie dokładnie o to mi chodzi nie każdy wchodzi na każde forum są ludzie którzy nie wchodzą na problemy w związkach bo ich to nie obchodzi albo mają wystarczająco swoich problemów albo są ludzie którzy z reszta co ja będę tłumaczyć każdy chyba wiem nie sądziłam że komus to będzie przeszkadzało

---------- 14:27 ----------

i nie unoszę sie
KWIATUSZEK_20
 
Posty: 66
Dołączył(a): 8 sty 2009, o 23:38

Postprzez limonka » 13 mar 2009, o 16:54

:?
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 304 gości

cron