mam 19 lat i mam ogormny problem z moim chlopakiem....

[karolcia202]

Mam 19 lat moj chlopak tez. jestesmy z soba od 4 miesiecy, podjelismy decyzje o wspolzyciu.... poszlam do ginekologa, duzo o tym rozmawialismy. zeby nie musiec martwic sie o domniemana ciaze biore tabletki. niestety nie mamy takich warunkow w naszych domach zebysmy mogli kochac sie i spedzic z soba noc tak swobodnie. postanowilismy wynajasc doemk w gorach i spedzic razem noc. oczywiscie z mysla ze to bedzie nasz wspolny pierwszy raz. niestety kiedy doszlo miedzy nami do zblizenia i moj chlopak mial zalozyc gumke... on mu po prostu opadl... nie mogl nic.... postanowilismy sprobowac jeszcze raz... wszedl we mnie... bylo mu dobrze... ale w pewnej chiwli znowu to samo... strasznie to przezyl i w sumie rozumiem go. po pewnym czasie jakims miesiacu znalezlismy sie sami w domu, bylo milo zaczelismy sie rozbierac.. i znowu to samo... sama mysl o seksie go paralizuje... co moze byc przyczyna? jak mu pomoc? jestem zalamana... strasznie sie boje ze to odbije sie na jego psychice.

[caterpillar]

Witaj Karolcia!

powiem Ci o moim doswiadczeniu,bylo podobnie moj facet mial podobny problem bardzo dlugo.

az dnia pewnego gdy na zupelnym luzie zaczel;ismy sie zabawiac wyglupiac..wyszlo.
Wiec jesli problemem ,jest zwykla "blokada" u Twojego chlopaka ja mysle,ze wystarczy troszke wyluzowac ..moze poproobowac czegos innego alebo zmieniec ,szukac pozycji(serio) .

do sexu nie potrzebna jest noc fajne ze zescie zorganizowali domek ale czasem trzeba troche wiecej czasu hehe noo troche wiecej staran..hm ekseperymento moze.

Co ja robilam w taakiej sytuacji?
proponowalam,zebysmy zrobili to w inny sposob i mowilam ,ze tez mi jest tak dobrze ,bo bylo !:wink:
nigdy nie dalam mu odczuc,ze jestem rozczarowana.W sumie to nie bylo dla mnie az tak wazne.(znaczy pelny stosunek)

i jeszcze jedno..a moze zrezygnujcie z prezerwatywy? Jesli bierzesz tabletki oczywiscie!
Tak mysle ,ze to dodatkowy stres dla chlopaka

pozdrwaiam i powodzenia!

[karolcia202]

hmm.. tak ja tez sadze ze prezerwatywy to dodatkowy stres... ale mysle ze jednak to ze z nich zrezygnujemy nic nie pomoze... boje sie tez ze on nie bedzie chcial juz probowac, ze bedzie bal sie seksu. ciagle ma sam do siebie pretensje ze mnie zawiodl. kiedy tak wcale nie jest, powtarzam mu to ale bezskutecznie... jego problem tkwi chyba w jego glowie... Twoje rady sa bardzo trafne, ale ja chyba nie bede mogla ich wykozystac. bo on chce dac sobie z seksem narazie spokoj... nie wiem czy to dobry pomysl zebysmy przestali probowac... ale on sie chyba za bardzo juz boi tego wszystkiego... myslisz ze powinnam go przekonac, ze warto probowac czy czekac?