przez tenia554 » 1 mar 2009, o 14:09
Impresjo,ja również mam różne słabości i też nie zawsze radzę sobie z emocjami.Nie muszą już używać sztuczek,aby być zauważona.Uważam,że wszyscy ludzie są tutaj dlaczegoś.Do admina zwróciłam się dlatego,że w chwili emocji,gdy nie potrafiłam siebie skasować /udało mi się tylko moje kasztanki/ poprosiłam o usunięcie.Jednak po ochłonięciu przypomniałam sobie własne słowa.Nie wolno uciekać przed problemem,trzeba go rozwiązać.Moja chęć bycia na portalu wynika z potrzeby bycia z ludżmi.Z tymi którym jest ciężko ,którzy nie wierzą że coś zmieni się w ich życiu,któryz również potrzebują drugiego człowieka.Nic nie mogę poradzić na to,,,że ktokolwiek czuje się winny.I nie dam na siebie zrzucić winy ,że problemem jest,że chciałam,a nie odeszłam.Nie czuję kimś kto musi uciekać w milczeniu.I twoja argumentacja jest twoim punktem widzenia.Ja czułam co innego i reagowałam żle pod wpływem negatywnych emocji,które wszyscy posiadamy.Wyciągnęłam wnioski,wysłuchałam innych ,przeprosiłam i nie bardzo wiem co mogę jeszcze zrobić.Przepraszam,że kogokolwiek rozczarowałam,ale ja się nie wystraszyłam krytyki tylko wyciągnęłam z niej wnioski.Pomimo,że zawsze dziwię się kto dał prawo ludziom do krytyki,bo uważam że każdy ma prawo na tym forum wyrażać swoje opinie i poglądy,ale nie ma prawa krytykować innych.bo tylu ilu jest ludzi ,tyle będzie opinii i tym samym subiektywnych ocen.I powiedz mi czyja krytyka jest prawdziwa i przed którą mam pochylić czoła.Niejeden kowalski lubi piwo i niejeden kowalski lubi alkohol wię można rozmawiać który z nich ma rację ,ale można też wypowiedzieć siuę na temat alkoholu.Przepraszam,że nie czuję się winna ,każdy sam musi pobyć ze sobą.Nie wszystko musi być zagmatwane,podejrzane czy też nieszczere.Bo inaczej ludzie będą widzieć wszędzie podstęp,ja ludziom ufam,ale nie odpowiadam za ich motywację.Naprawdę umiem powiedzieć przep[raszam,myliłam sie,żle zareagowałam i nie mam z tym żadnych problemów.Daję sobie prawo do słabości,a Wy możecie mnie pod pręgież.Ale ja mam prawo wyrażać swój pogląd chociaż tak bardzo różni się od waszego.Ja tylko pokonałam następną walkę sama ze sobą.I muszę sprawic Ci przykrość ,bo niektórzy mnie lubią.I co w tym złego.