czy powinnienem iść do lekarza??

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

czy powinnienem iść do lekarza??

Postprzez rozstrojony » 1 mar 2009, o 15:45

Witam:D mam 16 lat. Od jakiegoś czasu regularnie występują kłótnie relacji ja rodzice :( cały czas słyszę jaki ja niby jestem nie odpowiedzialny itd. że niby jestem nieodpowiedzialny lub itp. Ale pierwsza poważna awantura poszła o zakup fajek wodnych dla rodziców:( szczerze mówiąc sam nie wiem dlaczego je kupiłem :( później o tapętę na komputerze z racji że lubię słuchać regę to miałem ustawioną mordę zdenerwowanego lwa Judy. Ale od jakiegoś czasu kłutnia dotyczy mojego sposoby pisania rozprawek. a dokładnie że niby źle zdania buduje. ale to błachostka podczas kłutni gdy mama mnie pożądnie zbluzga a tata będzie jej potakiwał robi mi się strasznie zimno i zaczynam sie cały trześć. I bardzo rycze(płacze i krzyczę ) bardzo proszę o pomoc bo mama mówi miże porada u psychiatry lub psychologa może odcsnąć znamię na dalszej nauce i pracy i czy powinienem udac się do psychologa?? a wdodatku zaczynam mówić sam do siebie i to czasem głupoty jak by to ybł odruch bezwarunkowy np "w2szyscy jesteście żli ostatnio tak do nauczyciela powiedziałem" a wdodatku zamykam sie przed światem (rodzicami siędzę w pokoju i wcale nic nie mówie
rozstrojony
 
Posty: 7
Dołączył(a): 1 mar 2009, o 15:36

Postprzez ewa_pa » 1 mar 2009, o 16:35

Z tego co piszesz znajdujesz sie obecnie w mocno stresującej sytuacji do tego twój wiek dorastania tez nie ułatwia Ci dogadywania sie z otoczeniem to ze jestes płaczliwy nerwowy itd może być związane z burzą hormonów jaką przechodzisz tu trzeba by się zastanowić od czego zaczęły sie twoje problemy .Ludzie boja sie psychologa czy psychiatry bo myslą ze to jest lekarz dla osób chorych czy jak to często okreslaja nienormalnych ale to nie jest prawda terapie pomagają ale w czasie terapii mozna też odczuć spadek formy psychicznej ponieważ porusza się na niej rzeczy dla nas trudne.Terapia jednak może dac dobre efekty i ktoś kto z niej korzysta nie jest ani inny ani gorszy po prostu w danym momencie ma kłopoty z którymi sobie nie radzi dlatego zwraca się o pomoc do specjalistów.
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez bunia » 1 mar 2009, o 16:42

No to jednym slowem wszyscy krzycza....a Ty poplakujesz...no nie wiem ale pewnie to taka przepychanka w domu....widocznie rodzice nie dostrzegaja,ze zaczynasz dorastac i masz nie tylko swoje zdanie ale zasob umiejetnosci....nie wydaje mi sie tu konieczna terapia ...jesli juz to dla rodzicow....staraj sie zrozumiec,ze widocznie jest im trudno pogodzic sie,ze wchodzisz w wiek gdzie trudno im bedzie o kontrole....i nie jestes juz malym "poslusznym" chlopczykiem.

Trzymaj sie.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez rozstrojony » 1 mar 2009, o 23:12

przepychanka??? moja ma drze się na mnie jakbym kogoś zabił:9 a jesli oni poszliby ze mną do lekarza nie zaleznie którego to co oni powiedza że mała awantura w wyniku mojego zmotywowania??? no dobra mój wiek ale co się ze mną dzieje gdy mama mnie wycweluje bo tak moge to nazwać to dostaję drgawek na całym ciele szczególnie drż mi glowa zaczynam poważnie bać o siebie Ale najgorsze jest to że mama strasznie jeździ mi po ambicji :( cąły czas mówi żebym nie łudził sie składać papierów do liceum żebym od razu do zawodówki :( ( a mam średnią 4,75) :( i jeszcze to że będzie olewała moje ocena , a ona dobrze wie że zależy mi na tym aby się mną interesowała :(
rozstrojony
 
Posty: 7
Dołączył(a): 1 mar 2009, o 15:36

Postprzez mahika » 1 mar 2009, o 23:34

---------- 22:33 01.03.2009 ----------

zawiodłes ich zaufanie w sensie takim ze nie wracałes na czas, zmieniłes styl ubierania, wyczuwają od ciebie dym papierosów, trawy, palisz trawe?
moze sie przestraszyli o ciebie, bo tyle słyszą o dragach...
Kupując im te faje wodne ( co oni z nimi mieli robic, albo robią??? ) dajesz sygnał pt. palenie... tapeta, rege, no stary, nie dziw sie ze zaczeli szalec. nie chcą syna narkomana. a moze cos nie tak rozumiem.
Jesli mama tak ci "dokucza" to spróbuj pogadac z ojcem, jesli nie robisz nic złego, powiedz m na spokojnie o tym i jak sie czujesz jak mama tak krzyczy... przynajmniej mozesz spróbowac.

Nie fajnie mówisz, wycweluje. wiesz co to oznacza w żargonie więziennym? nie chiał bys chyba tego przeżyc. Nie możaesz tego co robi mama tak nazwac.

a psychiatra nie odcisnie ci zadnego piętna, zawsze mozesz isc na poczatek do pedagoga szkolnego, albo psychologa.

Na wybór szkoły rodzicwe maja średnio wpływ, co najwyzej mogą sobie pogadac, bo jak bedziesz chciał isc do liceum, to nie potrzebujesz ich pisemnej zgody. a skoro wiesz ze się dobrze uczysz, co potwierdza srednia to w czym problem? ze ktos mówi ze jest inaczej? masz to akurat na papierze.

nie wiem, moze cos ci sie przyda z tego co napisałam.
ja w twoim wieku miałam źrenice pod stała kontrolą...

---------- 22:34 ----------

rege tez lubie :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez rozstrojony » 1 mar 2009, o 23:55

przepraszam bardzo :P ja prawie cały czas siedze w domy chyba tylko jak mam jechać po zakupy albo jestem w szkole i zajęciach po za lekcyjnych:P
a proszę mie w narkotyki nie mieszać raz je widziałem jak stranicy celni w szkoel pokazywali jak je rozrówżnaiać:PP a mAma przekabaciła ojca i zawsze jest po jej stronie. A faje wodne kupiłem im po to aby w domu tak nie śmierdziało bo wiesz co to znaczy rozmawiam z koleżanką a oni ale ty śmierdzisz:( ty chyba nie rozumiesz :( tego. Psycholog już był. Styl ubierania nie uległ zmianie :( wię się trochę zagalopowałaś:< w moim osądzie a to że lubisz reggae to wiesz że prawie kazdy rasta chce mieć dready a oniu się okreslili że jak będę chciał mieć baty(dready) to zebym zrobił je sobie w liceum. Ty chyba nie znasz mojej mamy gdyby ona była niemkom w czasie II wojny światowej to tera może byś mówi guten morgen a nie dzień dobry :D
rozstrojony
 
Posty: 7
Dołączył(a): 1 mar 2009, o 15:36

Postprzez mahika » 2 mar 2009, o 08:04

słuchaj koleszko, nie zagalopowałam sie w osądzie tylko ZAPYTAŁAM czy mają PODSTAWY żeby PODEJZEWAC cię o dragi, co w okresie dorastania dzieciaka moze sie przytrafic a nie ze cpasz. w nic cie nie mieszam.
ok. juz mnie tu nie ma. baw sie dobrze.

I faktycznie nie rozumiem, nikt mi nie mówił ze odemnie smierdzi.
Zeby w domu nie smierdzialo trzeba wietrzyc, sprzątac a ciało myć, a ubrania prac. wtedy nie smierdzi....

powodzenia
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez bunia » 2 mar 2009, o 10:08

Pogadaj z psychologiem szkolnym.....mamy nie zmienisz a swoje podejscie i myslenie mozesz....ktos musi byc madrzejszy wiec ucz sie szybko doroslego zycia....nie jestes pierwszy i ostatni....zadbaj o to aby robic rzeczy dla siebie(szkola,nauka) bez proby satysfakcjonowania innych bez wzgledu na to co mowia i mysla.....zawsze tak nie bedzie a konflikt nie znaczy,ze jestes mniej wartosciowy.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez caterpillar » 2 mar 2009, o 11:19

Mahiko musze sie przyczepic (i nie robe tego w celu zlosliwosci tylko zwrocenia uwagi,na to ,ze czasem szybko wpadamy w niepotrzebne emocje)

"zawiodłes ich zaufanie w sensie takim ze nie wracałes na czas, zmieniłes
styl ubierania, wyczuwają od ciebie dym papierosów, trawy, palisz trawe?'

Mahiko dla mnie to brzmi jak zarzucanie..moze tak zbudowalas zdanie i tak ja tez to odebralam..brakuje na poczatku zwyczajnie slowa "CZY"

tym bardziej ,ze rozstrojony nic tu nie pisze o swoim paleniu o swoim spoznianiu sie wiec ja rozumiem,ze tez mogl to tak odebrac.

"ok. juz mnie tu nie ma. baw sie dobrze."

Mahiko ja nie widze ,zeby on sie dobrze bawil..odpowiedzial Ci jak umial ..zlosliwosci tu nie widze.

pozdrwaiam i spokojnie wiecej dystansu :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez mahika » 2 mar 2009, o 16:51

tak, zabrakło CZY. nie smiała bym kogokolwiek osadzac ze jest narkomanem, po lufce, tapecie w kompie, lubrodzaju muzy jakiej słucha.... :(

widze ze sie uwsteczniłam i musze popracowac nad składnią zdan.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 2 mar 2009, o 16:56

mahika napisał(a):zawiodłes ich zaufanie w sensie takim ze nie wracałes na czas, zmieniłes styl ubierania, wyczuwają od ciebie dym papierosów, trawy, palisz trawe?

Ja tutaj na końcu widzę znak zapytania, więc Mahika nic nie stwierdza, a pyta.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 2 mar 2009, o 17:02

ja wiem, tak myslalam potem ze ten znak zapytania i na koncu jest za mały i tylko jeden.... mogłam po kazdym symptomie mogącym świadczyc o tym ŻE RODZICE MOGLI PODEJZEWAC GO O DRAGI (nie ja) postawic jeden...
ale trudno. zresztą przeciez skoro nie o to chodzi to myslcie dalej o co bo ja nie mam pomysłu i gdybac nie bede... A tam.,..
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez rozstrojony » 2 mar 2009, o 17:37

przepraszam nie chciałem pwoiedzieć zagolopwałaś tylko nie słusznie się syptałaś a co do mycia zachowuje chigienę tylko ze ciuchy mi tym dymem presziąkły więc wiesz nawet chigiena :9 no a chyba nikt
rozstrojony
 
Posty: 7
Dołączył(a): 1 mar 2009, o 15:36

Postprzez mahika » 2 mar 2009, o 17:40

nie nie, ja wiem, przebywałam w dymie papierosowym, wiem jak jest kiedy wszystko przesiąka, ale mi pomogło pranie z dodatkiem lenoru, trzymanie wszystko w szafach, i wietrzenie domu. inaczej nic nie pomoze :bezradny:
ja tez przepraszam ze napisąłm baw sie dobrze, nei wiem chyba zamiast pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez caterpillar » 2 mar 2009, o 18:40

---------- 17:35 02.03.2009 ----------

ej,no miszczem ortografii to ja nie jestem wiec moim celem nie bylo zwrocenie Ci na to uwagi :P (chodzi o skladnie)

Wcale nie pomyslalam,ze chlopakowi to zarzucasz tylko,ze tak dziwnie zbudowalas to zdanie (dla mnie dziwnie, bo ten znak zapytania odnioslam do pytania tylko o trawe),ze faktycznie zabrzmialo jak zabrzmialo.
Chlopak Ci odpisal,bo tez odebral to podobnie a w nastepnym poscie,Ty potraktowalas go troszku ..z buta

ot zwykle nieporozumienie zaszlo i tyle ale wyjasniliscie to sobie i okej :wink:

koniec kropka pozdrwaim :D

---------- 17:40 ----------

'ej,no miszczem ortografii to ja nie jestem wiec moim celem nie bylo zwrocenie Ci na to uwagi (chodzi o skladnie)"

znaczy wytykac Ci bledow ortograficznych a nad skladnia to i ja musze popracowac heh
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Następna strona

Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 182 gości

cron