Moja dziewczyna nie czuje przyjemnosci przy pierwszym razie!
Posty: 23
• Strona 2 z 2 • 1, 2
przez BokseR » 22 lut 2009, o 12:35
jakie znowu wydarzenia sportowe .. chce zdac raport dlatego aby pokazac czy wasze posty pomogly czy nie bo po tym co tu czytalem duzo sie zastanowilem nad tym wszystkim i duzo zmienie.. i jesli cos nie wyjdzie to odpowiedzieci mi dalej czemu? a opowiadam to tak szczegolowo bo moze problem tkwi w ktoryms z tych wlasnie szczegolow.. A DODAM ze przeczytalem przed chwila temat ze "dziewczyna jest w srodku za wilgotna" otoz... ja mam tak samo z tą moją w srodku jest tak mokro ze ja sam nie czuje przyjemnosci poruszania sie tam.. doszedlem do orgazmu wsadzajac i wyjmujac ale dlatego ze jej wejscie do pochwy mnie tylko podrazniala w srodku to jak ... jak w powietrze
- BokseR
- Posty: 9
- Dołączył(a): 22 lut 2009, o 02:20
przez wuweiki » 22 lut 2009, o 13:24
no ok ...forum jest po to,aby móc opowiedzieć o problemie i poszukać podpowiedzi, ewentualnie porady
tylko że niekoniecznie musisz opisywać ze szczegółami i zdawać raport
bo nic nie musisz -nikt tego nie oczekuje
bo nie wszystkie szczegóły są potrzebne aby opowiedzieć czego dotyczy problem
no i może po prostu warto najintymniejsze przeżycia i uczucia zachować dla siebie?
wiesz ...i tak odpowiedzi na pewne szczegółowe kwestie będziesz musiał poszukać sam i wraz z partnerką
na podstawie doświadczeń ...bo jak wspomniałam -każdy jest inny,inaczej reaguje,czuje itd.
wskazówki wskazówkami,teoria teorią ...a życie życiem
tylko że niekoniecznie musisz opisywać ze szczegółami i zdawać raport
bo nic nie musisz -nikt tego nie oczekuje
bo nie wszystkie szczegóły są potrzebne aby opowiedzieć czego dotyczy problem
no i może po prostu warto najintymniejsze przeżycia i uczucia zachować dla siebie?
wiesz ...i tak odpowiedzi na pewne szczegółowe kwestie będziesz musiał poszukać sam i wraz z partnerką
na podstawie doświadczeń ...bo jak wspomniałam -każdy jest inny,inaczej reaguje,czuje itd.
wskazówki wskazówkami,teoria teorią ...a życie życiem
- wuweiki
przez smerfetka0 » 22 lut 2009, o 15:10
nie podoba mi sie to jak okreslasz stosunek z nią jak sie zwracasz i opisujesz wszystko bez cenzury. nie musisz az tak dokladnie my naprawde zrozumiemy wszystko nawet jak nie bedziemy wiedziec czy wlozyles i kiedy i ile paluszkow do jej pochwy....
a co do twojego problemu: ja tez przy pierwszym razie nie czulam nic oprocz bolu. minely dwa lata uprawiania seksu i nadal nie mialam orgazmu pochowego (lechtaczkowy owszem). tego trzeba sie nauczyc. musi byc atmosfera i checi. w ogole nie odczulabym przyjemnosci gdybym sie polozyla rozchylila nogi a facet zrobil by co nalezy...seks to stosunek obydwojga osob...i bez orgazmu bo mozliwe ze go szybko nie dostanie to mega przyjemnosc. niech ona tez da uczucie i zaangazowanie od siebie.
a co do twojego problemu: ja tez przy pierwszym razie nie czulam nic oprocz bolu. minely dwa lata uprawiania seksu i nadal nie mialam orgazmu pochowego (lechtaczkowy owszem). tego trzeba sie nauczyc. musi byc atmosfera i checi. w ogole nie odczulabym przyjemnosci gdybym sie polozyla rozchylila nogi a facet zrobil by co nalezy...seks to stosunek obydwojga osob...i bez orgazmu bo mozliwe ze go szybko nie dostanie to mega przyjemnosc. niech ona tez da uczucie i zaangazowanie od siebie.
-
smerfetka0 - Posty: 3954
- Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
- Lokalizacja: Londyn
przez BokseR » 22 lut 2009, o 15:42
ok niech bedzie ten lechtaczkowy ale ona znajduje sie.. wsumie to powiem ze wiem i ze nie wiem.. bo powiadaja ze to punkcik wielkosci ziarna.. owszem gdy go pocieram ona wywija sie.. z przyjemnosci ale nie mam pojecia gdzie on dokladnie sie znajduje i jakie metody sa aby go podraznic tak jak nalezy i czy ona jest widoczna golym okiem ? ? a co do tego ze mowie "ile palcow wsadzam" mowie to tylko dlatego poniewaz podejrzewalem ze za mocno za duzo za gleboko to zrobilem i moj.. tam duzo nie zdzialal ale ciagle mysle o tym ze jest tam za mokro co wy na to ?
- BokseR
- Posty: 9
- Dołączył(a): 22 lut 2009, o 02:20
przez smerfetka0 » 22 lut 2009, o 16:54
nie rozumiem cie. musisz sie nauczyc ja zadowalac. i uprawiac z nia seks. nie napiszemy ci scenariusza co nalezy zrobic albo jak zadowolic dziewczyne...to forum nie jest od tego.
-
smerfetka0 - Posty: 3954
- Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
- Lokalizacja: Londyn
przez melody » 22 lut 2009, o 16:55
Bokser, zadajesz tutaj mnóstwo pytań, bardzo intymnych pytań. I to, że pytasz jest OK. Tylko, że wiele z tych pytań to nie na forum powinieneś był zadać, a bliskiej Ci dziewczynie.
Nie wiesz, co jej sprawia przyjemność - zapytaj ją.
Nie wiesz dokładnie gdzie znajduje się łechtaczka - poproś ją, żeby Ci pokazała.
Seks zaczyna się tam, gdzie jest głęboka komunikacja między partnerami.
Rozmawiajcie ze sobą o tym co Was (Ciebie i ją) niepokoi, co moglibyście zmienić, czego pragniecie etc. Tylko Ty i ona możecie być architektami Waszego intymnego świata.
Pozdrawiam!
melody
Nie wiesz, co jej sprawia przyjemność - zapytaj ją.
Nie wiesz dokładnie gdzie znajduje się łechtaczka - poproś ją, żeby Ci pokazała.
Seks zaczyna się tam, gdzie jest głęboka komunikacja między partnerami.
Rozmawiajcie ze sobą o tym co Was (Ciebie i ją) niepokoi, co moglibyście zmienić, czego pragniecie etc. Tylko Ty i ona możecie być architektami Waszego intymnego świata.
Pozdrawiam!
melody
- melody
przez Moon » 22 lut 2009, o 17:07
no nie, zdaje mi się, że palcami nic złego nie zrobiłeś. w końcu kobiety i po porodzie podczas seksu odczuwają przyjemność i ich partnerzy też.
Widzę że do seksu podchodzisz bardzo jak do egzaminu który musisz zdać, bo dziewczyna będzie się śmiała. Chyba bardziej się tym przejmujesz jak ona. a może ona ze stresu tak się śmieje, by rozładować sytuację, by samą siebie też przekonać, że to nic strasznego?
uśmiechnęłam się na początku, bo sposób, w jaki opisujesz akt seksualny z całym słownictwem i z całym pokazanym w pierwszym poście podejściem do tych spraw jest dla mnie obrzydliwy. Taki chamski gówniarz, który zabiera się do tego, do czego jeszcze nie dorósł. Przepraszam za określenie, takie wrażenie jest po pierwszym poście
pozdrawiam
Widzę że do seksu podchodzisz bardzo jak do egzaminu który musisz zdać, bo dziewczyna będzie się śmiała. Chyba bardziej się tym przejmujesz jak ona. a może ona ze stresu tak się śmieje, by rozładować sytuację, by samą siebie też przekonać, że to nic strasznego?
uśmiechnęłam się na początku, bo sposób, w jaki opisujesz akt seksualny z całym słownictwem i z całym pokazanym w pierwszym poście podejściem do tych spraw jest dla mnie obrzydliwy. Taki chamski gówniarz, który zabiera się do tego, do czego jeszcze nie dorósł. Przepraszam za określenie, takie wrażenie jest po pierwszym poście
pozdrawiam
-
Moon - Posty: 41
- Dołączył(a): 12 lut 2009, o 14:24
przez joanka34 » 22 lut 2009, o 17:47
Mam wrażenie,że w ogóle nie chcesz przyjąć tego co inni tu piszą....
Ty ciągle swoje...oczekujesz gotowej recepty,rad typu "całuj ją najpierw w usta, a po 5 minutach rozchyl jej nogi...."A takich recept nie ma ! no,chyba,że nasłuchałes się opowieści (fantastyka !) od kumpli i opierasz się na filmach porno.... Wydaje mi się,że traktujesz seks bardzo technicznie i zadaniowo,pewnie z racji swojego wieku i buzujących hormonów....
Ty ciągle swoje...oczekujesz gotowej recepty,rad typu "całuj ją najpierw w usta, a po 5 minutach rozchyl jej nogi...."A takich recept nie ma ! no,chyba,że nasłuchałes się opowieści (fantastyka !) od kumpli i opierasz się na filmach porno.... Wydaje mi się,że traktujesz seks bardzo technicznie i zadaniowo,pewnie z racji swojego wieku i buzujących hormonów....
- joanka34
- Posty: 180
- Dołączył(a): 26 paź 2008, o 11:03
Posty: 23
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 369 gości