Moja dziewczyna nie czuje przyjemnosci przy pierwszym razie!

Problemy natury seksualnej.

Moja dziewczyna nie czuje przyjemnosci przy pierwszym razie!

Postprzez BokseR » 22 lut 2009, o 02:21

Bede ze wszystkim calkowicie szczery i dlatego tez nie chce komentarzy to za wczesnie ile ja mam lat ani tez ze jaki to ja nie jestem.. chcialbym prosic tylko o porade i pomoc.. tak wiec moim problemem jest seks z moja dziewczyna.. kilka dni temu chyba 2 to byl nasz pierwszy raz lezelismy juz ze 3 godziny w lozku piescilem ja gdzie tylko sie dalo i duzo i gleboko wsadzalem jej palca w pochwe wywijajac nim na boki tu i tam.. ona wiedziala ze tego dnia mielismy to zrobic jednak i ja i one balismy sie zrobic krok w tym kierunku dalej.. zdjela mi spodnie ja zdjolem jej i porpostu wstalem wziolem z biorka prezerwatywe i pokazalem jej i zapytalem czy mozemy to juz zrobic.. strasznie sie denerwowala ze w ciaze zajdzie ze to boli i wogole.. az sie trzęsla.. no coz po godzinie od pokazania doszlismy do wniosku ze zrobimy to powiedzialem jej zeby polozyla sie na plecach i podniosla kolana do gory i jedna noge za mnie nalozylem prezerwatywe po czym zdjolem jej majtki.. strasznie sie denerwowala wrecz malo co sie nie rozplynela ze strachu ale ok.. zapytalem czy juz moge powiedziala tak zaczolem powoli wsadzac wchodzil jak noz w maslo moze z 0,5-1,0 cm mi wszedl w nią i zaczela mowic ze nie juz prosze boli ja sie zatrzymalem.. zaraz znowu zaczolem az tak zrobilem z 7-9 posuniec i powiedziala ze nie da juz rady tak wiec zmienilismy pozycje ona lezala a ja na niej.. nogi prosto wzdloz ciala normalka.. no i wsadzilem jej ten 1-2 cm i posowalem ją moze z 3 minuty az doszedlem do orgazmu bo wiecie to pierwszy raz.. wiec szybko poszlo lecz ona powiedziala ze nie poczula ani sekundy przyjemnosci.. nie mowie tu o orgazmie tylko ogolnie ze sam ból.. ja na to ze pierwszy raz zawsze boli z pewnoscia ze na drugi raz juz mniej.. dobra 2 dni pozniej czyli juz dzisiaj a nawet przed chwila lezelismy jakies 30 minut po czym bez zadnych juz pieszczot zdjolem jej spodnie wsadzilem lekko palec na jakies 10 sekund zeby jej poluznic tam wszystko wziolem prezerwatywe zalozylem i zaczolem sie z nią hehe seksowac ;p tyle ze tu pojawia sie moj problem.. wsadzalem jej do konca tyle ile moglem co prawda jej nogi mi nie pozwalay do konca wiec polowa mojego czlonka weszla posowalem ją z 5 minut az sie spuscilem .. robilem to czasem powoli raz z przyspieszeniem i mocniej lecz ona ani drgnela powiedziala ze bolalo chwile ale juz nic ale tez mowi ze prawie wogole go nie czula... ze ani sekundy przyjemnosci ze az jej slowa zacytuje "mogla bym sobie w tym czasie prostowac wlosy" a jeszcze dziwi mnie to ze to moj drugi seks w zyciu jej tez bo zaznaczam ze 2 dni wczesniej to robilismy ale do rzeczy.. dziwi mnie ze mi opada w jej pochwie.. czuje jak mieknie i ja nie czuje sie podniecony.. powiedziala mi ze ona tez czuje jakby go nie bylo poszedlem sie wysikac umylem czlonka i zaozylem druuga gumke staralem sie mocno gleboko szybko to sie smiala.. nie wiem moze powodem jej braku doznan jest to ze .. skarzyla mi sie na swojego bylego ze za kazdym razem kiedy byli ze soba wsadzal jej palec Za KAZDYM RAZEM a byli ze soba 3 miesiace spotykali sie czesto.. a moze moim problemem jest to ze toz przed stosunkiem wsadzalem jej palec? albo ze przed tym drugim stosunkiem wogole prawie nie bylo pieszczot i nic w ubraniu po ciemku pod koldrą odrazu wsadzalem.. a problemem moich wzowod moze jest za czeste onanizowanie sie ? mozna by powiedziec ze z tysiac razy juz sobie zwalilem.. nie mowiac juz o mojej bylej ktora mi to robila.. zaznaczam tylko ze to byl nasz pierwszy raz ja mam 16 lat za 3 dni bede mial 16 ona ma 17 lat i napewno byla dziewicą dodam jeszcze ze napewno bardzo mnie kocha czesto przez byle klotnie placze dlatego ze sie poklocilismy.. i ze chce bym byl szczesliwy i tak patrzy mi w oczy.. moj czlonek bez wzwodu ma 11,5 cm a w wzwodzie 17 moze 18 i to tak z dokladnym mierzeniem przed chwila.. chudy to on nie wiem raczej nie jest.. ja mysle ze moze powodem tez braku jej doznac jest brak tej gry wstepnej ktora ma ją rozpalic oraz pozycja.. ona nie chce innej pozycji.. moze lepiej jakby lezala na mnie ? bo jak ja na niej to ona lezy jak kloda a ja pracuje.. prosze was o pomoc bo chcialbym sie tym trzecim razem wykazac jakos :< nie zasne dzisiaj napewno... kompleksy bedą juz nie mowie o psychice na przyszlosc blagam o szybką porade.

Bartek.
BokseR
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 lut 2009, o 02:20

Postprzez Moon » 22 lut 2009, o 04:25

:)
Avatar użytkownika
Moon
 
Posty: 41
Dołączył(a): 12 lut 2009, o 14:24

Postprzez BokseR » 22 lut 2009, o 10:27

no ... ale mi pomoc ... proszeeee jakas porada :(((
BokseR
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 lut 2009, o 02:20

Postprzez wuweiki » 22 lut 2009, o 10:39

---------- 09:31 22.02.2009 ----------

cześć Bartek :)
powiem tak: seks to nie jest praca do odrobienia w polu :D [no wysiłek jakiś owszem ;)]
no a przede wszystkim to dwie osoby w takim spotkaniu biorą udział ...jeśli kobieta leży jak kłoda to albo nie ma ochoty i odrabia tzw. pańszczyznę "ze względu na faceta.. niech szybko skończy, miejmy to za sobą" ...albo po prostu ma podejście takie, że to zadanie faceta zajmować się nią, ona ma tylko leżeć i pachnieć ;)
nie wiem co jest powodem tego, że Twoja dziewczyna nie uczestniczy w spotkaniu seksualnym ...najlepiej byłoby z nią pogadać o tym ...słowami można też rozbudzać [a niejednokrotnie mocniej niż czynami :D] ..ta rozmowa nie musi być rozmową przy stole, ale np. w łóżku ...seks to nie orient express :D nie ma dokąd się spieszyć [tak uważam] i wiele kobiet potrzebuje nieco czasu na rozbudzenie ...rozmowa może być szeptana pieszczotliwymi słówkami w łóżku połączona z dotykiem ...obserwuj co podnieca Twoją partnerkę ...na jaki dotyk i w jakich miejscach reaguje , co sprawia jej przyjemność ...no tyle, że gdy kobieta leży jak kłoda, no to niestety :D niewiele da się odczytać z mowy jej ciała poza tym, że jest albo znudzona, albo spięta, albo obojętna lub po prostu coś jest nie tak ...
a tak przede wszystkim to jak długo się znacie i jesteście razem i czy się lubicie poza seksem?

---------- 09:39 ----------

wiem, prosiłeś o to żeby nie komentować Twojego wieku ;) ...ale właściwie skomentuję -jesteście bardzo młodzi :) ... wspominasz o tym śladzie w psychice ..tyle, że myślisz tylko o sobie ...ale dla Twojej dziewczyny to też ważne :usmiech2: ...pierwsze doświadczenia seksualne wywierają ogromny wpływ na późniejszą całość ...tak wynika z mojego doświadczenia ...
pozdrawiam
wuweiki
 

Postprzez woman » 22 lut 2009, o 10:45

Bokser, przepraszam, ale Twoje słownictwo (posuwam ją, zwaliłem sobie..) no brak słów poprostu.
Jak możesz oczekiwać podniecenia partnerki, kiedy zamiast gry wstępnej cyt.
bez zadnych juz pieszczot zdjolem jej spodnie wsadzilem lekko palec na jakies 10 sekund zeby jej poluznic tam wszystko wziolem prezerwatywe zalozylem i zaczolem sie z nią hehe seksowac

Dziewczyna leży jak kłoda, Ty się produkujesz, a gdzie więź, miłość, porozumienie, wrażliwośc na odczucia partnera, chęć oddania siebie, a nie tylko brania....
Nie dziwota, że Tobie opada....
Mnie opadło wszystko podczas lektury :)
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Postprzez BokseR » 22 lut 2009, o 10:46

znamy sie pol roku jestesmy ze soba bodajze 3 miesiace ale kochamy sie bardzo i jest nam dobrze a rozmawiamy ze soba o wszystkim nie ma tajemnic i o tym problemie tez gadalismy ja jej dalem nawet link do tego tematu..
nie jest jej to obojetne ona chce tego ale ja chyba wiem co jest nie tak.. porpostu o tak ni z tad ni z owąt bez pieszczot to zaczolem a ona sie stresowala i nie byla rozgrzana.. ujme to tak.. jakbym chcial zasiac pole bez zaorania go ;p jak my to robilismy w ubraniu i tylko rozporki i spodnie poszly w dol.. dzisiaj mam zamiar ją cala rozebrac rozgrzac wycalowac wypiescic aby czula sie podniecona i zmienimy przedewszystkim pozycje na taka w ktorej bede mial latwiejszy dostep do srodka.. powiedzcie tylko czy wsadzanie palca toz przed stosunkiem moze wywolac przy samym stosunku mniejsze doznania ? dodam jeszcze ze ... bo ty mowisz ze mysle o sobie ze psychika moja sie pogorszy w tych sprawach na przyszlosc a nie obchodzi mnie jej.. z tym ze ona az sobie jaja z tego robila i sie smiala ze mnie.. az pokazalem jej link do tego tematu to przepraszala mnie obwiniala siebie ze to pewnie jej wina i ze zrobi wszystko zeby nam sie udalo
BokseR
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 lut 2009, o 02:20

Postprzez wuweiki » 22 lut 2009, o 11:27

Woman
Nie dziwota, że Tobie opada....
Mnie opadło wszystko podczas lektury


:lol:

a tak poważniej ...zgadzam się z Woman a gdzie więź, miłość, porozumienie, wrażliwośc na odczucia partnera, chęć oddania siebie, a nie tylko brania....

no chyba, że chodzi tylko o seks ...tylko że jeśli tak jest, to żadnej filozofii ani głębi wówczas dodawać nie ma potrzeby ...samo "się seksuje" ;)
pzdr
wuweiki
 

Postprzez BokseR » 22 lut 2009, o 11:29

Rozumiem ze wlozyc w to wiecej uczuc pieszczot i byc otwartym ?
BokseR
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 lut 2009, o 02:20

Postprzez wuweiki » 22 lut 2009, o 11:45

jeżeli Wam na sobie zależy, to tak..bardziej uczucia i pieszczoty niż mechaniczne ruchy...
ja na przykład nie mogłabym-bo nie chcę-seksu bez bliskości :usmiech2: ...i to nie dlatego, że pogardzam tym lub uważam za coś okropnego -nie- ...po prostu seks z kimś, kto jest mi bliski, kogo kocham jest przepięknym i niezwykle na mnie działającym wyrażeniem zaufania i wzajemną wymianą tej bliskości ...jest nieporównywalnie [jak dla mnie oczywiście] bardziej satysfakcjonujący, niż li tylko hormonalny seks dla seksu z kimś tam po prostu atrakcyjnym --taki seks mnie w ogóle nie interesuje :D
no, ale to sam oceń o co faktycznie Tobie chodzi i na czym zależy...
mówiąc inaczej i bez zawiłości - spróbuj włożyć w to więcej serca, uczuć i zainteresowania uczuciami partnerki niż mechanicznych usiłowań i techniki i dążenia tylko do orgazmu
jak to zacytował kiedyś Pukapuk słowa Marka Kamińskiego "Liczy się droga, a nie jej cel. Najważniejsze jest to, co się dzieje w czasie wędrówki"
wuweiki
 

Postprzez BokseR » 22 lut 2009, o 11:52

ale ja nie daze do swojego orgazmu wrecz przeciwnie ja chce zeby jej bylo dobrze bo kiedy dochodzilem ja przestawalem to robic i tak od nowa.. a uczuc oczywiscie ze wloze chce wlozyc ale zrozum jakie to uczucie gdy widac ewidetnie jak sie starasz a ona ani drgnie i mowi ze moze wlosy prostowac ze smiechem bo jej to nie rusza.. wtedy az sie boje cokolwiek robic mi sie wydaje ze to napewno brak uczuc przy stosunku.. i tych urozmaicen piersi uszy i wszystkie punkty erogenne w kazdym badz razie dzieki wam za chec pomocy.. oraz prosze o dalsze odpowiedzi w tym temacie
BokseR
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 lut 2009, o 02:20

Postprzez wuweiki » 22 lut 2009, o 12:05

Rozumiem Bartek na tyle, na ile potrafię :kwiatek2:
natomiast to o czym piszesz:
jakie to uczucie gdy widac ewidetnie jak sie starasz a ona ani drgnie i mowi ze moze wlosy prostowac ze smiechem bo jej to nie rusza..
to brzmi niewesoło ...jeżeli nadal tak będzie, to może warto się zastanowić czy ona rzeczywiście chce seksu ...dziewczyny często idą do łóżka z facetem dlatego, że on tego chce i boją się, że jeśli się nie zgodzą na seks to on je zostawi ...kobieca seksualność jest dla mężczyzny często niezrozumiała ...dlatego, że [przeważnie] u kobiety wiąże się nierozerwalnie z emocjami i poczuciem bezpieczeństwa, bliskością ...wiele dziewcząt popełnia ten błąd, że ze strachu przed odejściem chłopaka, odrzuceniem, odepchnięciem z jego strony decydują się na seks, gdy on naciska i nalega, choć wcale nie są na to gotowe i nią mają ochoty..
może warto porozmawiać o tym z dziewczyną? nie wiem, na ile umiecie rozmawiać ze sobą ...ale ja osobiście uważam, że najgorsze są niedomówienia gdy pojawiają się problemy i jestem zwolenniczką rozmów [nie kłótni ale rozmów]
ale oczywiście jak każdy z nas -sam musisz podjąć decyzję jak do tej sprawy, która Ciebie nurtuje, podejść..
wuweiki
 

Postprzez BokseR » 22 lut 2009, o 12:10

rozmawiamy spokojnie lezac obok siebie zawsze o wszystkim .. ona wogole dodala mi jeszcze takie slowa "szkoda pieniedzy na gumki" ja normalnie myslalem ze sie poplacze.. moze jako kobieta powiedz mi co bys chciala jaka gre wstepna i jak chcialabys aby twoj partner sie zachowywal bo juz za 4 godziny 49minut i iles sekund ona bedzie u mnie i ona mowi ze chce jej sie.. wiec prosze o jakas mape do rozkoszy
BokseR
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 lut 2009, o 02:20

Postprzez wuweiki » 22 lut 2009, o 12:16

no niestety :) nie odpowiem Ci bo każda kobieta ..każdy człowiek ma swoją indywidualną mapę :)
a poza tym co to za podróż chodzenie utartym, wydeptanym przez innych szlakiem ...najpiękniejsza jest taka, w której drogi się samemu odkrywa :)
jedyne co mogę Ci podpowiedzieć -nie napinaj się aż tak, nie traktuj tego jak zawodów, w których masz wygrywać.. bliskość, intymność, czułość, wzajemność ...reszta sama przychodzi ;)
pozdrawiam!

p.s. nie chcę być stróżem moralności ...ale nie zapominaj, że seks bez zabezpieczenia to konsekwencje !
wuweiki
 

Postprzez BokseR » 22 lut 2009, o 12:24

hehe spokojnie uzywam durex clasic ;p no coz.. bede musial zdac raport z dnia dzisiejszego po stosunku.. postaram sie jak tylko moge
BokseR
 
Posty: 9
Dołączył(a): 22 lut 2009, o 02:20

Postprzez wuweiki » 22 lut 2009, o 12:29

BokseR napisał(a):no coz.. bede musial zdac raport z dnia dzisiejszego po stosunku.. postaram sie jak tylko moge

no NIE ! ...czy Ty traktujesz to jako wydarzenie sportowe? relacje z Twoich i Twojej dziewczyny intymności nie są nikomu tutaj potrzebne -to po pierwsze, po drugie - o co chodzi? skąd taka potrzeba opisywania krok po kroku chwil i sytuacji intymnych? po co Ci to?
wuweiki
 

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 359 gości

cron