Bede ze wszystkim calkowicie szczery i dlatego tez nie chce komentarzy to za wczesnie ile ja mam lat ani tez ze jaki to ja nie jestem.. chcialbym prosic tylko o porade i pomoc.. tak wiec moim problemem jest seks z moja dziewczyna.. kilka dni temu chyba 2 to byl nasz pierwszy raz lezelismy juz ze 3 godziny w lozku piescilem ja gdzie tylko sie dalo i duzo i gleboko wsadzalem jej palca w pochwe wywijajac nim na boki tu i tam.. ona wiedziala ze tego dnia mielismy to zrobic jednak i ja i one balismy sie zrobic krok w tym kierunku dalej.. zdjela mi spodnie ja zdjolem jej i porpostu wstalem wziolem z biorka prezerwatywe i pokazalem jej i zapytalem czy mozemy to juz zrobic.. strasznie sie denerwowala ze w ciaze zajdzie ze to boli i wogole.. az sie trzęsla.. no coz po godzinie od pokazania doszlismy do wniosku ze zrobimy to powiedzialem jej zeby polozyla sie na plecach i podniosla kolana do gory i jedna noge za mnie nalozylem prezerwatywe po czym zdjolem jej majtki.. strasznie sie denerwowala wrecz malo co sie nie rozplynela ze strachu ale ok.. zapytalem czy juz moge powiedziala tak zaczolem powoli wsadzac wchodzil jak noz w maslo moze z 0,5-1,0 cm mi wszedl w nią i zaczela mowic ze nie juz prosze boli ja sie zatrzymalem.. zaraz znowu zaczolem az tak zrobilem z 7-9 posuniec i powiedziala ze nie da juz rady tak wiec zmienilismy pozycje ona lezala a ja na niej.. nogi prosto wzdloz ciala normalka.. no i wsadzilem jej ten 1-2 cm i posowalem ją moze z 3 minuty az doszedlem do orgazmu bo wiecie to pierwszy raz.. wiec szybko poszlo lecz ona powiedziala ze nie poczula ani sekundy przyjemnosci.. nie mowie tu o orgazmie tylko ogolnie ze sam ból.. ja na to ze pierwszy raz zawsze boli z pewnoscia ze na drugi raz juz mniej.. dobra 2 dni pozniej czyli juz dzisiaj a nawet przed chwila lezelismy jakies 30 minut po czym bez zadnych juz pieszczot zdjolem jej spodnie wsadzilem lekko palec na jakies 10 sekund zeby jej poluznic tam wszystko wziolem prezerwatywe zalozylem i zaczolem sie z nią hehe seksowac ;p tyle ze tu pojawia sie moj problem.. wsadzalem jej do konca tyle ile moglem co prawda jej nogi mi nie pozwalay do konca wiec polowa mojego czlonka weszla posowalem ją z 5 minut az sie spuscilem .. robilem to czasem powoli raz z przyspieszeniem i mocniej lecz ona ani drgnela powiedziala ze bolalo chwile ale juz nic ale tez mowi ze prawie wogole go nie czula... ze ani sekundy przyjemnosci ze az jej slowa zacytuje "mogla bym sobie w tym czasie prostowac wlosy" a jeszcze dziwi mnie to ze to moj drugi seks w zyciu jej tez bo zaznaczam ze 2 dni wczesniej to robilismy ale do rzeczy.. dziwi mnie ze mi opada w jej pochwie.. czuje jak mieknie i ja nie czuje sie podniecony.. powiedziala mi ze ona tez czuje jakby go nie bylo poszedlem sie wysikac umylem czlonka i zaozylem druuga gumke staralem sie mocno gleboko szybko to sie smiala.. nie wiem moze powodem jej braku doznan jest to ze .. skarzyla mi sie na swojego bylego ze za kazdym razem kiedy byli ze soba wsadzal jej palec Za KAZDYM RAZEM a byli ze soba 3 miesiace spotykali sie czesto.. a moze moim problemem jest to ze toz przed stosunkiem wsadzalem jej palec? albo ze przed tym drugim stosunkiem wogole prawie nie bylo pieszczot i nic w ubraniu po ciemku pod koldrą odrazu wsadzalem.. a problemem moich wzowod moze jest za czeste onanizowanie sie ? mozna by powiedziec ze z tysiac razy juz sobie zwalilem.. nie mowiac juz o mojej bylej ktora mi to robila.. zaznaczam tylko ze to byl nasz pierwszy raz ja mam 16 lat za 3 dni bede mial 16 ona ma 17 lat i napewno byla dziewicą dodam jeszcze ze napewno bardzo mnie kocha czesto przez byle klotnie placze dlatego ze sie poklocilismy.. i ze chce bym byl szczesliwy i tak patrzy mi w oczy.. moj czlonek bez wzwodu ma 11,5 cm a w wzwodzie 17 moze 18 i to tak z dokladnym mierzeniem przed chwila.. chudy to on nie wiem raczej nie jest.. ja mysle ze moze powodem tez braku jej doznac jest brak tej gry wstepnej ktora ma ją rozpalic oraz pozycja.. ona nie chce innej pozycji.. moze lepiej jakby lezala na mnie ? bo jak ja na niej to ona lezy jak kloda a ja pracuje.. prosze was o pomoc bo chcialbym sie tym trzecim razem wykazac jakos :< nie zasne dzisiaj napewno... kompleksy bedą juz nie mowie o psychice na przyszlosc blagam o szybką porade.
Bartek.