pomocy...chce zyc bez epizodow bulimicznych

Problemy związane z uzależnieniami.

Postprzez malenka_an » 11 cze 2007, o 00:53

wyslalam Ci 'prywatnego'posta:*
malenka_an
 
Posty: 27
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 14:24

Postprzez Tynka » 11 cze 2007, o 21:46

hej malenka_ann zgadzam sie bez dwoch zdan jutro wieczorkiem dam znac bo dzis mialam dzien pelen wrazen zarowno tych pozytywnych jak i negatywnych... nie przelozylo sie to na jedzenie (co mnie dosc pozytywnie zaskoczylo)wiec dzis 7 dzien
Musze isc spac bo mam 38.6 na czolku....troszke mi dogrzalo i nie czuje sie najlepiej! Ale mialam fachowa opieke przyjaciel wyskoczyl do apteki i byl przy mnie kilka godzin jak spalam...ech dobre to jest, taka bezgraniczna przyjazn:)
Caluje Was mocno papa
Tynka
 
Posty: 58
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:52

Postprzez malenka_an » 13 cze 2007, o 17:39

---------- 22:34 11.06.2007 ----------

hej Stkrotki
Tynko czy juz ktos Ci mowil ze trezba o siebie dbac???
bardzo dobrze ze odpoczywasz.ciesze sie ze jestes spokojna.ja tez jestem spokojniejsza i nie wiem dlaczego...
teraz nie moge pisac bo zaraz przyjdzie moja wspollokatorka i bedziemy cos ogladac:)
bardzo serdecznie przyjaciela pozdrawiam:)szanuje takich ludzi naprawde.
dobrej nocy WAm zycze
ania

---------- 17:39 13.06.2007 ----------

hej dziewczynki.
Tynko mam nadzieje ze sie kurujesz !!
ja mam dzisiaj paskudny humor i najchetniej krzyzczalabym na wszystkich!
grrrr
ania
malenka_an
 
Posty: 27
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 14:24

Postprzez Tynka » 13 cze 2007, o 20:32

hej Malenka_ann mialam tak samo okropny humor w ostatni poniedzialek, zreszta jeszcze Wam o tym napisze, ale niestety nie w najblizszych dniach. Weszlam tylko na chwile by sie zameldowac: zyje, ale kiepsciutko u mnie z tym zdrowkiem.Mam trudnosci ze wstaniem z lozka, a tu tyle roboty.Glowa boli jeszcze bardziej jak sobie o tym pomysle.
Pozdrawiam i odezwe sie jak tylko poczuje sie lepiej
Caluje
Ps.9 dzien mimo wszystko:)
Tynka
 
Posty: 58
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:52

Postprzez malenka_an » 15 cze 2007, o 00:49

odstawialm leki.nie biore ich od tygodnia.jem wiecej,ale chyba sie nie przejadam.jutro callly dzien w pracy podobnie jak w sobote.ale w sobote gratis cala noc...hm..
wiem ze teraz jest urwanie kapelusza i nie mamy czasu nawet zagladac na forum,ale tesknie.
tule:*
3mam kciuki
ania
malenka_an
 
Posty: 27
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 14:24

Postprzez Tynka » 18 cze 2007, o 16:47

---------- 22:57 16.06.2007 ----------

12 dzien....
...dzien porazki:(
tez tesknie i nie mam kiedy napisac

caluje

---------- 16:47 18.06.2007 ----------

siema
wlasnie ucze sie na egzamin z estetyki juz mi mozg paruje...
zrobilam sobie bilans patrzac miesiac wstecz i sama nie wiem co o tym mylec:
na 31 dni 23 byly super i 8 bylo znaczniej mniej super (czyt.zbyt duzo, zbyt czesto i w ogole do dupy)
tzn. ze teraz powinnam pracowac nad tym by w przyszlym miesiacu bilans byl zdecydowanie lepszy...tylko ze teraz nie mam na to w ogole czasu, a to wymaga czasu i przestrzeni (tak mowi B.)
jakie to wszystko porabane...
a w ogole to ciagle mam wrazenie ze jestem coraz grubsza i ta cala sesja....
ja chce juz miec to za soba...
wracam do nauki
buziale
ale ogolnie jest pozytywnie nie wiem dlaczego ale tak to czuje:)
Tynka
 
Posty: 58
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:52

Postprzez malenka_an » 19 cze 2007, o 19:42

halo
jakos dziwnie ostatnio.wczoraj minely 4 tygodnie kiedy nie wymiotowalam ale caly czas tyje tyje tyje....glod nie mija...nie objadam sie ale jem caly czas i wciaz.mam juz dosc.kiedy wreszcie sie to skonczy....
zycie toczy sie dalej.zle mysli minely ale kolezanka bulimia mimo ze cicho wciaz jest...:(
malenka_an
 
Posty: 27
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 14:24

Postprzez Tynka » 20 cze 2007, o 17:38

hej Malenka no to super gratuluje motywacji
nie przejmuj sie narazie tyciem kazdej z nas pewnie wydaje sie ze tyje, tyje i wciaz tyje...
eh...glupie to
ja znowu walcze trzeba isc dalej:)
zeby mi sie udalo miesiac normalnie jesc to bym byla szczesliwa
ale narazie i tak jestem bo duzo ludzi ostatnio daje mi dowody swojej sympatii
a ja juz myslalam ze przez to ze taka gruba jestem nikt mnie juz nie lubi
to glupie wiem bo przeciez dla prawdziwych przyjaciol nie wazne czy sie wazy 55 czy 75 kg
ale takie glupie mysli mam dosc czesto
narazie nadal w natloku do 26 sesja trwa jak tylko minie ten okres na pewno odezwe sie na priv obiecuje
sciskam mocno
Tynka
ps. z mojej ostatnio przechodzonej choroby w koncu wyladowalam w szpitalu z podejrzeniem wyrostka, sie nacierpialam ale to tylko podejrzenia a teraz juz znacznie lepiej, nie ma to jak choroba w sesje:)
Tynka
 
Posty: 58
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:52

Postprzez felicja » 20 cze 2007, o 23:03

witam was:)
znacie jakiegos dobrego specjaliste leczacego bulimie?we wroclawiu..

powodzenia w sesji i w ogole:)
bardzo sie ciesze ze probujecie za wszelka cene walczyc
jestescie bardzo dzielne..
pozdrawiam f.
Avatar użytkownika
felicja
 
Posty: 91
Dołączył(a): 13 maja 2007, o 16:44

Postprzez asia55 » 20 cze 2007, o 23:43

Felicjo, zadzwoń do poradni przy Korzeniowskiego 18 tel.329 14 60 wew. 322, pracuje tam dr Joanna KoĽlak, powinna Ci pomóc:) Pani Asia przyjmuje również w poradni przy Podwalu 74 oficyna 23 (druga brama za konsulatem Niemiec) tel. 343 79 55 lub 342 14 13. Polecam Ci j± bo sama do niej chodzę i jak dla mnie jest bardzo kompetentn± osob±. Powodzenia.
asia55
 
Posty: 71
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez felicja » 21 cze 2007, o 09:35

dzieki wielkie!
pozdrawiam i zycze milego dnia:D
f.
Avatar użytkownika
felicja
 
Posty: 91
Dołączył(a): 13 maja 2007, o 16:44

Postprzez malenka_an » 21 cze 2007, o 23:37

halo.
padam na twarz wczoraj bylam w pracy 16godz a dzis 12,bo wreszcie sie postawilam.
zaczelam brac z powrotem leki.dzisiaj cxzuje ze powoli zaczynaja dzialac bo nie mysle juz TYLKO o jedzeniu i dzisjaj w pracy nie zjadalam duzo.
jutro wymeldowywuje sie z akademika do tego mam egzamin an ktory z wyzej wymienionych przyczyn sie jeszcze nie uczylam;/niedlugo wyprowadze sie z akademika i nie bede miala dosatepu do internetu przynajmniej na codzien wiec prosze o maile:)zeby nie starcic kontaktu.
caluje i lece spac,bo padam na twarz
malenka_an
 
Posty: 27
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 14:24

Postprzez Tynka » 23 lip 2007, o 16:15

hej dziewczynki!
sorry wielkie za tak dlugi czas niebytu, zle sie dzialo, ciezko bylo sie pozbierac, nie mialam ochoty ruszac sie nigdzie, ani do nikogo...
....jednym slowem bylo zle jak malo kiedy
wrocilam do domu, poszlam do lekarza, dostalam leki...
...mysle ze bez nich nie dalabym rady, a teraz wszystko jest znacznie prostsze, walka nie tak wyczerpujaca
jest trudno ale narazie daje rade i oby do przodu...
...dobrze ze jestem w domu, nie ma tego stresu, jestem wsrod swoich, czuje sie bezpiecznie i moge wreszcie robic dokladnie to na co mam ochote
mocno sciskam i caluje
ps.jak wakacje?
Tynka
 
Posty: 58
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:52

Postprzez Barbie* » 16 sie 2007, o 23:16

Moja znajoma równiez cierpi na bulimię. Na szcze¶cie rodzice w porę się domy¶lili i ratowali dziewczynę, bo by się zamęczyła...
Odchudzała się nawet w ciaży i przytyła nosz±c dziecko w brzuszku tylko 3 KG! Ma kompletnego ¶wira na punkcie swojej figury choć jest bardzo chuda. Po wymiotowaniu miała sińce na rękach, podobno jedne z objawów...Chodzi do psychiatry, bierze leki. Sama nie dałaby rady, to za powazne sprawy, a teraz nadzór sprawuje nad ni± m±ż.

Szukaj pomocy u fachowców i nie pograżaj się dalej. Pozdrawiam:*
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez Ambrozja. » 17 sie 2007, o 08:52

Pisze zupełnie nie w moim temacie, nie mam problemu bulimi, ale moja najblizsza przyjaciółka ja ma, choć sama do konca w to nie wierzy ... !!! jednak probuje sie ograniczac z wymiotowaniem...

Nie wiem jak jej pomóc??? moze gdybym wiedziala jakie sa konsekwencje wymiotów bylo by mi łatwiej???

wiem tylko o tym ze moga sie psuc zęby .... co jeszcze????
Ambrozja.
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron